Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Na ogół niestety tak jest. Smutny, lecz prawdziwy przekaz.

Pozdrawiam:) 

 

 

Niektóre stare auta, wręcz kolekcjonerzy uwielbiają:) A znam takich, co odziedziczyli po dziadkach małe fiaciki i dbają o nie, jak o dzieci:)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

No tak... jeszcze małe dzieci nie wiedzą co to starość więc traktują sprawę równorzędnie - pamiętam jak pewna starsza pani nachyliła się z pięknym uśmiechem nad wózkiem z moim synem - i powiedziała - on się przestraszy takiej staruchy! - ale on się wcale nie przestraszył :) tylko odwzajemnił jej uśmiech :) Dziecko wystraszy się osoby nieprzychylnej, ale nie takiej, która ma tylko zmarszczki.

 

Oczywiście później wszystko się zmienia bo impriting społeczny robi swoje. Ale... kochajmy kochane stare starocie :) Mają duszę, nie tylko młode ciało :) oczywiście nie chciałabym sugerować, że młode jest złe - złe jest negatywne nastawienie do reszty, i tyle. Młodzi mają mnóstwo wspaniałej energii i może właśnie wśród starych zgorzkniałych (niektórych :)) więcej rodzi się nietolerancji...

 

Co do starych aut... oh, często mają wartość wielowielowielokrotnie większą niż nówki z salonu :) Moją starą Mazdę kochałam :) i zawsze głaskałam ją po kierownicy gdy zaczynałyśmy naszą wspólną podróż :) (niestety już umarła na szrocie :(((

 

 

zdrówka nawojka :)

Opublikowano

Cześć Iwono, fajne masz pomysły. 

Stare samochody, cóż, ja jakoś tak czuję smutek, gdy idą na złom, do kasacji. 

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Tak przeniknęły człowiekiem, jak napisałaś. 

 

I ta druga część - ta przeniknięta Bogiem i człowiekiem, i autem. 

Myśli przednie zawarłaś w wierszu. Do podobasiek. J :))

 

No i dreszcz taki mały, acz zawsze dreszcz , po przeczytaniu wiersza. Pozdrawiam J. 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

dzięki bardzo :) 

 

Kiedyś słyszałam, jak ktoś powiedział, że jego autko poszło na szrot na własnych nóżkach :) czyli nie na lawecie … i auta mają jakiś wybór - jak umierać.

 

Zdrówka również

Opublikowano

Myślę, że ludzie, którzy bez żalu wyrzucają "stare" przedmioty (bo są "stare"), mogą nie mieć też serca dla innych ludzi.

Przedmioty to często historia - zapis minionych zdarzeń, przeżyć, spotkań i rozstań. Zgromadzone w muzeach są nieraz bezcenne.

Zgromadzone w domach przypominają o bliskich osobach i budzą wspomnienia....

 

Pozdrawiam

Opublikowano

Prześwietny, genialny wiersz. 

Uderza w serce. 

 

Kocham stare samochody, za każdym razem, gdy po latach wysługi mój ojciec oddawał je na złom, ryczałam. 

 

Historie starszych ludzi, ich problemy, oni sami, też często mnie wzruszają. 

 

Bardzo głęboko ten wiersz odczułam. 

 

Często nie gustuję w wierszach pisanych prostym językiem, ale Twoje są wyjątkowe. Potrafią mnie zachwycić. 

 

Pozdrawiam z uznaniem, 

 

D. 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Zgadza się. Chociaż między przedmiotami istnieje też pewna "hierarchia" wartości, niektóre są uduchowione bardziej, inne mniej - jednak nie możemy popaść w przesadę i np. nie wyrzucić starej, pordzewiałej patelni... no chyba, że ma wartość z racji tego, że smażyliśmy na niej kotlet dla ukochanego :) ...

 

również zdrówka

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Domysły Monika Przypomniały mi się czasy ze szkoły podstawowej we Wrocławiu, a zwlascza kredki świecowe. Pozdrawiam!
    • @Alicja_Wysocka Alisiu, pięknie!

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Gdy niegodziwcy szydzą z Boga, Wsłuchaj się w wewnętrzny głos sumienia, Niech odwieczna Prawda świeci jak latarnia, Dając Nadzieję w mroku zwątpienia,   Wieczorami wsłuchując się w siebie, Gdy świat wokół wciąż w chaosie wrze, Ty sięgnij czasem po Biblię, W naukach Chrystusa rozczytując się cierpliwie,   Bo to na kartach Pisma Świętego, Kryje się ponadczasowa Mądrość, Nie czapkująca pseudonaukowym teoriom, Opierająca się współczesności trendom,   Choć i pierwszym apostołom, Słów gorzkich nigdy nie szczędzono, Dali nam niezatarte świadectwo, Jak cierpliwie przezwyciężać zło…   Gdy patocelebryci drwią z Chrystusa, Ty przenigdy głowy nie odwracaj, Zawsze głośno sprzeciw swój wyraź, Nie przebierając w pełnych oburzenia słowach...   Najcichsze choćby sprzeciwu słowo, Kryje w sobie bowiem potężną moc,  Nie godzenia się na zło, Zamanifestowania wierności chrześcijańskim wartościom...   Sam bowiem Bóg Wcielony, Choć bezlitośnie do krzyża przybity, Modlił się żarliwie o odpuszczenie win, Tych którzy szczerze go nienawidzili…   Choć drwili z niego niegodziwcy, On na krzyżu się ulitowawszy, Z głębin swego Miłosierdzia przebaczył wszystkim, Tym którzy na to nie zasłużyli…   Dziś gdy niezliczeni ignoranci, Drwią z wielowiekowych Kościoła tradycji, Oddanym Bogu kapłanom nie szczędząc słów przykrych, Sędziwym księżom zarzutów haniebnych,   Ty stary pożółkły modlitewnik, W zamyśleniu weź czasem do ręki, By w trudnych chwilach dodał ci otuchy, Pokrzepił słowami starych zapomnianych modlitw…   A może stary schorowany mnich, W klasztornej celi samotnie cierpiący, Tknięty jakimś przeczuciem dziwnym, Złoży w twej intencji ręce do modlitwy.   I chociaż nigdy cię nie znał, Wyprosi u wszechmocnego Boga, By twe liczne problemy zażegnał, Wszelką łzę otarł z twego oka…   Dziś gdy na wielkich ekranach kinowych, Rzesze superbohaterów i złoczyńców zakapturzonych, Odciągają kolejne pokolenia młodzieży, Od przedwiecznego Boga w modlitwie  kontemplacji,   By prawdziwy kaptur mniszy, Oblicz ich nigdy nie spowił, By wielbieniu Boga w klasztornej celi, Nie ofiarowali kolejnych swego życia dni,   W tym samym wielotysięcznym mieście, Gdzie tłumy walą na kinową premierę, O tej samej co do minuty godzinie, Stary mnich w samotności brewiarz wyciągnie.   I pomodli się stary mnich, O opamiętanie dla współczesnej młodzieży, By nie zaprzedała swych ojców wartości, Zgubnemu za nowoczesnością pędowi…        
    • @sisy89 Bo co dobre, tak przychodzi Bo żałobne, tylko szkodzi   I tego najlepszego Ci życzę, M.
    • @Radosław Bo tych nut, tu cała zgraja Jaki chód, tu dojść pozwala   Świetne! M.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...