Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

kiedyś


Rekomendowane odpowiedzi

byłam mała

tak bardzo że chciałam natychmiast

znaleźć odpowiedzi na wszystkie pytania

szczególnie na te

z długim terminem ważności

 

nie powiedziano mi

że lepiej zaczekać

 

szukałam więc

zadowalając się tym co złowiłam

w powietrzu albo 

krzykiem wydarłam z siebie

 

teraz jestem duża

znalezione odpowiedzi oplatają mnie ciasno

duża na tyle by wiedzieć  jak bardzo

ta mała dziewczynka zgubiła nas obie

Edytowane przez Enchant (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj -  chyba każdy tak miał - był ciekawy świata...

Podoba mi  się  taki opis - niby prosty ale ciekawy.

                                                                                                          Spokojnego dnia ci życzę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A znasz to?

 

Maria Pawlikowska-Jasnorzewaska

 

Ja

 

Było raz dziecko zabawne i tłuste. Umarło. Nie ma go nigdzie.

Biegało po domu, krzyczało. Są jeszcze jego fotografie w salonie.

Aż śmiać się i istnieć przestało, i nikt się nie zdziwił tej krzywdzie,

choć było tak kochane i rozpieszczone.

 

Gdy z domu powoli znikało, obyło się jakoś bez płaczu i pisku.

Zabawki, sukienki, niepotrzebne pamiątki zalegają poddasze.

Mama nieraz i do późnej nocy czuwała nad jego kołyską,

a jednak dzisiaj, gdy je wspomina — nie płacze.

Nazywało się tak jak ja, więc wszyscy myślą, że ja to ono,

 

i nie usypali mu gróbka, choćby takiego jak kopiec kreta.

Toteż płacze nocami w kominie, że je zapomniano, zgubiono,

że miejsce jego zajęła jakaś niedobra kobieta…

 

Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Gaźnik  dziękuję za podesłanie tak mi osobiście bliskiego zresztą tematycznie utworu :) . I za obecność. 

 

@Waldemar_Talar_Talar nie umiem silić się na wyszukanie, jakoś to chyba nie byłabym ja :). Miło mimo wszystko, że coś w moim skromnym wierszu Pana zaskoczyło. No i miło, że jest Pan zawsze obecny. Dziękuję :)

 

@Sylwester_Lasota nie znam, ale poznałam i lubię bardzo. Nie znałam Jasnorzewskiej od tej strony ;). Dziękuję za trop.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 3 miesiące temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Nata_Kruk                                        Wyrywek Mądrości   Badanie zostało przeprowadzone dnia dwudziestego piątego maja w tysiąc dziewięćset dziewięćdziesiątym roku ze względu na całkowitą utratę słuchu.           Wynik badań psychologicznych: rozwój umysłowy oceniany w oparciu o wyniki badań Skalą Leitera kształtuje się powyżej poziomu inteligencji przeciętnej,orientacja przestrzenna, koordynacja wzrokowo-ruchowa jak również funkcja grafo-percepcyjna powyżej normy dla wieku, na dobrym poziomie myślenie logiczne i rozumowanie przez analogie. W sytuacji zadaniowej, która nie angażuje mowy, chłopiec chętnie i samodzielnie pracuje, dobrze koncentruje uwagę i jest dość wytrwały. Nie inicjuje kontaktu werbalnego. Odpowiada na bardzo proste pytania dotyczące klocków, obrazów itp. itd. Na pytania oderwane od konkretnej sytuacji reaguje zahamowaniem, a nawet przejawami negatywizmu - buntem. Niepewny, nieufny i gotowy do natychmiastowego wycofania się z kontaktu w obliczu niepowodzenia.           Jest to formalnoprawny dowód potwierdzający, że posiadam wrodzoną inteligencję jako osoba z nabytą niepełnosprawnością - niesłysząca, nielegalnie - bezdomna (teraz już nie - mam już należny prawnie lokal socjalny), jednak: myśląca - samodzielnie.   Łukasz Jasiński (skopiowałem z mojego życiorysu - "To Życia Rys" - można znaleźć na moim profilu)
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Sierota ćwiczyła piruety, nie rozumiały jej macocha i przybrane siostry. Tańcem zachwycił się gwiezdny książę. Gdy sierota sprzątała, zjawił się. Po dłuższym milczeniu, wzięli się za ręce i zatańczyli z Ziemią i planetami.   Po najpiękniejszym piruecie ulecieli w kosmos. Przybyli do pałacu na jasnoniebieskiej gwieździe. Do dzisiaj tam mieszkają. Gwiazda migocze, odgrywając przepiękną melodię.    
    • Ta Przepowiednia jest przednia!   (Nienawidzę zmian. Czasami muszę  przepracować w głowie coś, co mnie szczególnie uwiera.)
    • @Zawierucha7 Grzegorz Braun:)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...