Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Niektòrzy ludzie boją się śmierci
i raczej nie chcą o niej rozmawiać.
Chcą być wciąż młodzi i długowieczni
a trudne myśli wolą odganiać.

 

Starają się żyć tym co doczesne,
pragną zapomnieć, że przyjdzie koniec,
bo tak przeraża ich ciche przejście
na drugą dotąd nieznaną stronę.

 

Więc wyznaczają wciąż nowe cele
żeby uwagę własną odwròcić
od faktu, że jest czasu nie wiele,
By szukać sensu lub go nie zgubić.

 

Czy trzeba bać się chwili ostatniej?
A może warto spojrzeć jej w oczy?
Może tak będzie o wiele łatwiej,
być w gotowości, nim nas zaskoczy...

 

A ona chadza drogami swymi.
Nikt nie przewidzi kogo odwiedzi.
Nie gardzi złymi ani dobrymi.
Jest rzeką pytań bez odpowiedzi.

 

Choć tak nam bliska, pełna tajemnic;
choć nieuchronna, to nieproszona.
Swą misję musi przecież wypełnić.
Za dłoń trzymając, gdy człowiek kona.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Alicja_Wysocka hej Ala. Chciałam żeby te siniaki były wieloznaczne, dla mnie to efekty obijania przez świat, ale też tego, że peelka ciągle walczy. I mimo wszystko dalej, pewnie trochę naiwnie, próbuję tego co ten świat jej oferuje.  Ja mam czasami problem w przekazaniu tego co chcę, trzeba nad tym popracować :) Dzięki piękne za komentarz, pozdrawiam :) @andreas cieszę się, że ten fragment się Tobie spodobał, bo trochę bałam się go tutaj umieścić. Dzięki za zajrzenie i dobrego dnia Ci życzę :) @Marek.zak1 świat domaga się zapłaty, ale czasami, choć w wierszach, choć przez chwilę możemy poudawać...  Dziękuję bardzo za naprawdę ciekawy komentarz, dobrego dnia :)
    • A ręka Twoja nad moją wisi głową Choć nie wiesz wcale gdzie władza Twoja sięga  Więc karzesz mnie i karzesz zawzięcie  Tak a priori tak nieczule tak bez serca.   I te oczy bez dawnej miłości  W bieli ściany utkwione za nami  I ten dźwięk jak krtań ściśnięta  Znów zawodzi bez duszy bez ciała.   A Ty jeszcze omieciesz sufity Czuły błysk z oczu wyślesz czasowi  A już w sercach i duszach zastygłe  A i w myślach odległe są słowa.   Tu przede mną a głucha na piski Ujadanie skomlenia zawycia  Jak psi kłębek skazany na traumę Tak i mnie utrąciłaś za życia.   I samotnie siedzimy przy stole  Każden szmer rejestrując w niebycie  W konwersacjach nad wyraz uprzejmych A ja krew ci przelewam na życie.   reductio ad absurdum    A wszelako wśród grubych ciemności  W owych błędach są tlące podszepty  I w pierwotnych przekazach i w sercach spopielałych od ogni piekielnych.    
    • @Naram-sin   A jeśli pan nie ma co robić, to: niech pan przeczyta wiersz panny Dagny - "Dziarska piosnka" - niech pan wystawi młodej damie merytoryczny komentarz i niech pan zacznie prowadzić konstruktywną polemikę z panią Alicją Wysocką z Trójmiasta, słowem: nic tutaj po panu - jest pan bardzo słaby w szermierce słownej, mimo wszystko: dziękuję za komentarze i życzę miłego dnia...   Łukasz Jasiński 
    • Dajesz przestrzeń, ja akurat lubię herbaty. 
    • @andreas będzie energia indywidualna, może to będzie szansa dla ciebie na przetrwanie. Teraz zadbaj o kobietę. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...