Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Zbawienie nadciągało...


Rekomendowane odpowiedzi

Zawiodło mnie ku niechcianemu, 
jak to bywa, gdy po prostu idziemy,
niechcianym było wszystko, co 
przypominało, że żyję.
Słońce, wpadające przez okna,
brzęcząca natrętnie mucha 
i drżące ręce, jakby chcące 
wszystko zepsuć...

 

Suchość w gardle, jakby powietrze
Afryki drenowało ostatnie krople 
pochłoniętych wcześniej butelek, 
niszczyła ekosystem nadziei,
lecz szedłem dalej, tak po prostu...
Z kranu kapało, uderzenia smutku 
poiły nienażarte karaluchy, też skorzystałem...
Byłem już blisko...

 

Gdyby nie szczur wygrzebujący 
z pod starego, śmierdzącego łózka 
resztki suchego chleba,
nie wiedziałbym, że w tym domu 
jest jedzenie, ale uciekł, nie dzieląc się.
Widocznie nie miał Chrystusa w sercu.
Głód i pragnienie zmusił mnie do
tego bym nie szedł po prostu...

 

Wstałem z łózka, nie obserwowałem już 
krajobrazu faweli mieszkania, szczególnie tego,
co niechciane. Był już wieczór, boski wieczór
- zbawienie nadchodziło...Sklep był otwarty, 
więc wyskoczyłem po dwanaście małpek, 
które jak apostołowie, otoczyły zmartwychwstałego 
mesjasza, znów chciało się Żyć !
Niech zbawienie trwa do ostatniej butelki !

Edytowane przez Dawid Rzeszutek (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Leszczym   Powtarzam: moim przodkiem jest Jakub Krzysztof Ignacy Jasiński herbu Rawicz - mason, jakobin, poeta i generał, jak pan sam mówi: mieszka pan na warszawskich Stegnach, więc: w czym problem dla pana wpaść na Pragę i odwiedzić grób mojego przodka? Kontrowersyjny to człowiek idący pod prąd na przekór ustalonym schematom, otóż to: blisko siedemdziesiąt procent patriotów miało taką opinię - kontrowersyjny, nawet Emilia Plater miała opinię dziwki i kto to robi? Niewolnicy, którzy wybierają salonowe niewolnictwo, dzięki takim ludziom jak Emilia Plater, Jakub Jasiński i ja - wciąż pan mówi po polsku, jeśli panu za mało, to: serdecznie zapraszam na Datezone (nick: Jamere) - jestem czysty jak łza - mam czyste Ciało i mam czysty Umysł i mam czystą Duszę - CUD! Moim hymnem jest wiersz biskupa, nomen omen: masona - Ignacego Krasickiego - "Święta Miłości Kochanej Ojczyzny" - niech pan przeczyta wszystkie zwrotki i niech mi pan powie - o czym jest ostatnia zwrotka?   Hrabia Łukasz Wiesław Jan Jasiński herbu Topór 
    • @aff Cześć! Nie wiem, czy to przeczytasz, bo nie łapię się jeszcze w tym portalu. Ja pisałem przez ponad 3 lata w "piszę wiersze" aż go niejako z dnia na dzień usunięto. Mój styl pisania do samego końca był taki, jak powyższy tekst. Czasami napisałem też coś łatwiejszego, ale rzadko. Jak się tu odnajdę to może mnie polubisz, albowiem czytam prace innych dokładnie, aby znaleźć w nich głębię serca. Dziękuję za komentarz oraz (chyba) za coś w rodzaju za niego oceny, ale jeszcze nie jestem pewien. Ten portal jest nieco skomplikowany. Romek
    • @MIROSŁAW C. Ale z drugiej strony to może być tylko wrażenie...
    • @_M_arianna_ Z jajem. Znam komunistyczne uszy. Lekko...  
    • @Łukasz Jasiński Pan ma jakąś głęboką potrzebę kontrowersji, diabolizmu, jakiegoś artystycznego i odważnego wyrażania się. Dodatkowo jest pan dużym prowokantem, naprawdę sporym i w gruncie rzeczy przyznaję panu rację, gdyż emanuje pan artystycznym podejściem do sprawy. Innymi słowy jest pan właściwą osobą na właściwym miejscu. Tekst nieco słabszy od kilku innych, ale ok. Mocny, brudny i kontrowersyjny...
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...