Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Czytając Twój wiersz przypomniała mi się przypowieść o starym, tybetańskim mnichu, który przeszedł przez Himalaje do Indii w bardzo marnych butach i lichej odzieży. Na pytanie jak tego dokonał, odparł: krok po kroku... Pozdrawiam. FK.

Opublikowano (edytowane)

Nie wiem,  co miałaś na myśli pisząc ten utwór,  ale zdradzę Ci,  co ja zobaczyłam: Dziewczynę po wypadku, która na nowo uczy się chodzić.  Od razu w mojej głowie powstał taki obraz. I bardzo mi się podoba Twój wiersz,  jak i ta moja wizja.  

Pozdrawiam Cię serdecznie,  Justyno. 

Edytowane przez evicca (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

a mi się wydawało, że z odchodów łaskuna palmowego. :D

 

Trzeba wierzyć w wygraną. Wtedy myśl staję się rzeczywistością. Piękny wiersz Justyno :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...