Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

muskasz mnie wzrokiem zupełnie pobieżnie

dotkniesz czasami myślą niepewną

końcem języka niemal dosłownie

i spadasz dalej w swoją bezsenność

 

a ja Cię proszę weź się zatrzymaj

przyklej się do mnie wejdź we mnie głębiej

bo w moim wnętrzu drzemią przestrzenie

o których nie wiesz jeszcze na pewno

 

mroczne otchłanie wciąż niepoznane

i raj stracony co już nie wróci

myśli głębokie jak oceany

i radość która z nimi się kłóci

 

dreszcze rozkoszy i dreszcze grozy

taka niezmienność że wciąż się zmieniam

kosmosu bezkres we mnie obudzisz

tylko wejdź głębiej

                                             Twoja Poezja

 

Edytowane przez Sylwester_Lasota (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Nie moja poetyka I estetyka, a w dodatku kiedy w wierszu jest formuła 'wejdź we mnie' itp. to mnie cofa. Wiersz przyjemny - dla zakochanych nastolatków. Mdli od trywializmu I patetyzmu. O ile pamiętam kiedyś coś mi się spodobało. Albo trafiłem teraz na nudną historyjke. 

 

Pozdrawiam t.

Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Nie wiem, czy nie odebrałeś tego tekstu zbyt powierzchownie ;), chociaż musze przyznać Ci trochę racjj. Rzeczywiście tekst jest... jaki jest :). Jacy słuchacze taki śpiewak, powiedział, wydaje mi się, Mickiewicz. Przykro mi, że Cię zemdliło (może rzeczywiście troszeczkę za bardzo toto spieprzone i przesłodzone), ale jednocześnie cieszę się z Twojego komentarza, ponieważ wynika z niego jednoznacznie, że spodziwałeś się po autorze czegoś więcej. Przyznam szczerze, pochlebiło mi to :).

Również pozdrawiam :)

 

Pozdrawiam również @Marlett, która po cichu podkleiła się pod Twój komentarz. Dzięki za czytanie :)

Edytowane przez Sylwester_Lasota (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Kładę się bezwładnie jak kłoda, droga z żelaza, czarna owca pod powierzchnią bałagan, para, hałas. Stukot setek średnic, mimikra zjełczałego stada, przedział, raz dwa trzy: nastał dusz karnawał. Chcą mi wszczepić swój atawizm przez kikuty, me naczynia, czuję dotyk, twoja ksobność, krew rozpływa się i pęka, pajęczyna przez ptasznika uwikłana- dogorywam. Stężenie powoli się zmniejsza, oddala się materia. Rozpościeram gładko gałki, błogosławię pionowatość, trzcina ze mnie to przez absynt, noc nakropkowana złotem, ich papilarne, brudne kreski, zgryz spirytualnie wbity na kość, oddalają mnie od prawdy, gryzą jakby były psem! A jestem sam tu przecież. Precz ode mnie sękate, krzywe fantazmaty! Jak cygańskie dziecko ze zgrzytem, byłem zżyty przed kwadransem, teraz infantylny balans chodem na szynowej równoważni latem.
    • kiedy pierwsze słońce uderza w szyby dworca pierwsze ptaki biją w szyby z malowanymi ptakami pomyśleć by można - jak Kielc mi jest szkoda! co robić nam w dzień tak okrutnie nijaki?   jak stara, załkana, peerelowska matrona skropi dłonie, przeżegna się, uderzy swe żebra rozwali się krzyżem na ołtarza schodach jedno ramię to brusznia, drugie to telegraf   dziury po kulach w starych kamienicach, skrzypce stary grajek zarabia na kolejny łyk wódki serduszko wyryte na wilgotnej szybce bezdomny wyrywa Birucie złotówki   zarosłe chwastem pomniki pamięci o wojnie zarosłe flegmą pomniki pogromu, falangi ze scyzorykami w rękach, przemarsze oenerowskie łzy płyną nad kirkut silnicą, łzy matki   zalegną w kałużach na drogach, rozejdą się w rynnach wiatr wysuszy nam oczy, noc zamknie powieki już nie płacz, już nie ma kto słuchać jak łkasz i tak już zostanie na wieki
    • @Migrena to takie moje zboczenie które pozostało po studiach fotograficzno-filmowych. Patrzę poprzez pryzmat sztuki filmowej i w obrazach fotograficznej - z moim mistrzami Witkacym i Beksińskim. 
    • @Robert Witold Gorzkowski nie wiem nawet jak zgrabnie podziękować za tak miłe słowa. Więc powiem po prostu -- dziękuję ! A przy okazji.  Świetne są Twoje słowa o Hitchcocku. O mistrzu suspensu. "Najpierw trzęsienie ziemi a potem napięcie narasta." Czasem tak w naszym codziennym życiu bywa :) Kapitalne to przypomnienie Hitchcocka które spowodowało, że moja wyobraźnia zaczyna wariować :) Dzięki.
    • @Robert Witold Gorzkowski myślę, że masz bardzo dobre podejście i cieszę się akurat moje wiersze, które nie są idealne i pewnie nigdy nie będą - do Ciebie trafiają. Wiersze w różny sposób do nas trafiają, do każdego inaczej, każdy co innego ceni, ale najważniejsze to do siebie i swojej twórczości podchodzić nawzajem z szacunkiem. Myślę, że większości z nas to się tutaj udaje, a Tobie, Ali czy Naram-sin na pewno. Tak to widzę :) Dobrej nocy, Robercie :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...