Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Proszę nie pozwól mi upaść,

Proszę pomóż mi wstać,

Cierpi wciąż moja dusza,

Czuję smutek i żal.

Proszę nie pozwól mi upaść,

Niech nadal ta miłość trwa,

Ja już więcej nie szukam,

Z Tobą, chce sięgnąć gwiazd.

Proszę nie pozwól mi upaść,

Nadzieją bądź i trwaj!,

Serca tu nie oszukasz,

Zawsze, już będziesz tam.

Proszę nie pozwól mi upaść, 

Jesteś jak słońca blask,

Powiedz mi, czego szukasz,

Ja Ci to szybko dam!!

Opublikowano

z pierwszej zwrotki wnioskuję , że już upadłeś więc dalsze prośby te dotyczące upadku trochę bez sensu. Jak dla mnie typowy młodzieńczy wiersz zakochanego młodego człowieka. Naiwny , rzewny i słodki. Oby wszystkie prośby zostały spełnione. Amen

pozdrawiam Kredens

Opublikowano

Tak upadłem, ale to jest adresowane do nowej miłości, pisane w trakcie jej poznawania. Złe wspomnienia z poprzedniej miłości, mieszające się z zachwytem nowej :) dziki wielkie za opinię :) trafione co do cech autora!!! Pokój!!! 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Leszczym Michał,  bardzo Ci dziekuję. Cenię sobie mocno Twoje zdanie.   
    • Zamykając oczy skrywam pod powieką zmysłowe pragnienia namiętnością krwi,  niespokojne myśli przywołują ciebie  coś się we mnie zmienia, lekko lśni.  W czułych, słodkich słowach odnajduję ciepło  w pieszczotliwych dłoniach odzyskuję wdech tęsknotą bliskości tracę kruchą pewność czy to rzeczywistość czy już sen.? W samotności nocy byłam zagubiona szeptów obietnicą osuszyłeś łzy, opiekuńczym gestem chronisz mnie w ramionach nie chcę przebudzenia, pragnę śnić.!            ;)))    wiem, wiem…            
    • @aniat. Być może jest coś takiego jak karma. I być może, czego nie wiem, jest bardzo precyzyjna. Zna każdy detal i detalik każdej Twojej działalności. Zna każdy nawet najmniejszy detalik Ciebie i otoczenia. Być może zna całe Twoje zamieszanie od podszewki. To jedno. A drugie, że Ty tego wszystkiego nie wiesz, nie panimajesz, nie ogarniasz i zwyczajnie nie znasz swojej karmy. Serio może być coś takiego, to bardzo prawdopodobne. Możesz o niej dużo rozmyślać, wspominać, układać w głowie, różne takie, ale nie jesteś w stanie nawet w przybliżeniu jej zrozumieć. A to z kolei rodzi rozdźwięk. I w sumie ten rozdźwięk narasta, przybywa go z latami. To rozterka prawdziwej karmy z karmą wydumaną, czy wyśnioną.  @aniat. Tak bym być może to widział w teorii. 
    • @Szymon Karczewski Ja ogólnie wierzę, ten świat mi to pokazał, w Świat Agat :))
    • @violetta No to była zimowa przygoda!
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...