Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Pysznie. Zabrzmiało pysznie. I bardzo zabawnie.


no bo nie bedzie mi ktos, kto jedzie na tym samym wozku... robil czegos takiego ;) swoja droga zabawnie to mialo zabrzmiec, ale i prowokacyjnie ;P

moze gg? bo to nie o wierszu ;)

Czyli czego?
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Nie pytałbym pod Pana wierszem o swój, proszę jedynie o odpowiedź.


Oczywiście nie bolą mnie zasady działania tutejszego moderatora który ostatnimi czasy ma tu władzę nieograniczoną. Za każdym razem szczerze się śmieje jak tylko pomyślę o tej stronie,
to się tyczy też tego przesunięcia.

Pan napisał o moim wierszu że jest zły bez odpowiedniej argumentacji; żeby było jasne -> tak można skomentować każdy wiersz.

Dodatkowo Pan go nie zrozumiał, co akurat nie jest dziwne, bo tu 90% nie rozumie co czyta zapewne łącznie z anonimowym moderatorem,


Pozdrawiam

A skad ja moge wiedziec o co by Pan nie pytal? ;) w kazdym wypadku probuje mnie Pan zapedzic w jakas pulapke sofistyczna, dosyc nieudolnie ;) upraszam o wybaczenie, ale podam link do strony wlasnie tu, na orgu, a mianowicie:

http://www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?id=13810

nie mam zamiaru wiecej popelniac takiego fo pa, jak interpretacja swojego wiersza ;)

Mnie sie wydaje, ze napisalem, co mi sie w Panskim wierszu nie widzi, jak i zaznaczylem, ze wcale racji miec nie musze, wiec o co sie rozbiega, bo dojsc nie daje rady?

Kimze Pan jest, ze podwaza moj autorytet? Inni tez sie powinni oburzyc, niemniej to nie moja sprawa. Co takiego, pytam sie, co takiego Pana wyroznia, ze nadaje Pan na innych z poziomu meta? i prosze tutaj nie robic forum, tylko z takimi niusami to mnie na privie meczyc.


Prosiłem o wytłumaczenie o czym jest ten pański wiersz, a nie o jego interpretację. Poeta nie interpretuje własnych wierszy. Tu nie ma żadnej pułapki. Nietaktem napewno nie jest wyjaśnienie własnego wiersza, natomiast jeśli Pan nie wie o czym Pan napisał to przykro mi.


Pan napisał że mój wiersz się "nie widzi" jednocześnie nie rozumiejąc go. Zastanawiające.


Pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




no bo nie bedzie mi ktos, kto jedzie na tym samym wozku... robil czegos takiego ;) swoja droga zabawnie to mialo zabrzmiec, ale i prowokacyjnie ;P

moze gg? bo to nie o wierszu ;)

Czyli czego?

nie bedzie wychodzil z zalozenia, ze w porownaniu do reszty jest genialny i jemu po prostu sie nalezy... spoko, jezeli tak mysli, to ok. niemniej jednak niech to udowodni. Samozwancow Ci u nas dostatek, ide sobie kupic noz, lub chociaz scyzoryk, coby mi sie w kieszeni otwieral ;) serce juz sie kraje samoistnie ;)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



A skad ja moge wiedziec o co by Pan nie pytal? ;) w kazdym wypadku probuje mnie Pan zapedzic w jakas pulapke sofistyczna, dosyc nieudolnie ;) upraszam o wybaczenie, ale podam link do strony wlasnie tu, na orgu, a mianowicie:

http://www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?id=13810

nie mam zamiaru wiecej popelniac takiego fo pa, jak interpretacja swojego wiersza ;)

Mnie sie wydaje, ze napisalem, co mi sie w Panskim wierszu nie widzi, jak i zaznaczylem, ze wcale racji miec nie musze, wiec o co sie rozbiega, bo dojsc nie daje rady?

Kimze Pan jest, ze podwaza moj autorytet? Inni tez sie powinni oburzyc, niemniej to nie moja sprawa. Co takiego, pytam sie, co takiego Pana wyroznia, ze nadaje Pan na innych z poziomu meta? i prosze tutaj nie robic forum, tylko z takimi niusami to mnie na privie meczyc.


Prosiłem o wytłumaczenie o czym jest ten pański wiersz, a nie o jego interpretację. Poeta nie interpretuje własnych wierszy. Tu nie ma żadnej pułapki. Nietaktem napewno nie jest wyjaśnienie własnego wiersza, natomiast jeśli Pan nie wie o czym Pan napisał to przykro mi.


Pan napisał że mój wiersz się "nie widzi" jednocześnie nie rozumiejąc go. Zastanawiające.


Pozdrawiam


ungh, prosilem o priva, na privie odpowiem... na jakiej podstawie Pan stwierdzasz, zem nie zrozumial? Bom w zachwyt nie wpadl?
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Proszę nie wtrącać prywatnych uwag do kogoś pod czyimiś wierszami, moderatora proszę usunięcie tego postu i postu Pani Patrycji,


Pozdrawiam

Pan chyba upadł na głowę. Może Pan sobie prywatny czat stworzył? Będę komentowała wszystko, na co tylko mam ochotę.

Pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Proszę nie wtrącać prywatnych uwag do kogoś pod czyimiś wierszami, moderatora proszę usunięcie tego postu i postu Pani Patrycji,


Pozdrawiam

Pan chyba upadł na głowę. Może Pan sobie prywatny czat stworzył? Będę komentowała wszystko, na co tylko mam ochotę.

Pozdrawiam.


Rozmawiam o wierszu z jego autorem.

Pani wyskakuje i zaczyna mnie obrażac. O ile mi wiadomo kiedyś regulamin nie dopuszczał takich zachowań,


pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Pan chyba upadł na głowę. Może Pan sobie prywatny czat stworzył? Będę komentowała wszystko, na co tylko mam ochotę.

Pozdrawiam.


Rozmawiam o wierszu z jego autorem.

Pani wyskakuje i zaczyna mnie obrażac. O ile mi wiadomo kiedyś regulamin nie dopuszczał takich zachowań,


pozdrawiam

Taaa... Pan ma problem z interpretacją w ogóle... :/
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



A skad ja moge wiedziec o co by Pan nie pytal? ;) w kazdym wypadku probuje mnie Pan zapedzic w jakas pulapke sofistyczna, dosyc nieudolnie ;) upraszam o wybaczenie, ale podam link do strony wlasnie tu, na orgu, a mianowicie:

http://www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?id=13810

nie mam zamiaru wiecej popelniac takiego fo pa, jak interpretacja swojego wiersza ;)

Mnie sie wydaje, ze napisalem, co mi sie w Panskim wierszu nie widzi, jak i zaznaczylem, ze wcale racji miec nie musze, wiec o co sie rozbiega, bo dojsc nie daje rady?

Kimze Pan jest, ze podwaza moj autorytet? Inni tez sie powinni oburzyc, niemniej to nie moja sprawa. Co takiego, pytam sie, co takiego Pana wyroznia, ze nadaje Pan na innych z poziomu meta? i prosze tutaj nie robic forum, tylko z takimi niusami to mnie na privie meczyc.


Prosiłem o wytłumaczenie o czym jest ten pański wiersz, a nie o jego interpretację. Poeta nie interpretuje własnych wierszy. Tu nie ma żadnej pułapki. Nietaktem napewno nie jest wyjaśnienie własnego wiersza, natomiast jeśli Pan nie wie o czym Pan napisał to przykro mi.


Pan napisał że mój wiersz się "nie widzi" jednocześnie nie rozumiejąc go. Zastanawiające.


Pozdrawiam


ja tylko zdusze zar... mam nadzieje, ze Kol. Aut. nie ma juz, po wyjasnieniu na privie, watpliwosci, czy mam jakiekolwiek pojecie o czym pisze ;)
Opublikowano
Patrycja Rosłoniec:
Jak ma Pan problem z interpretacją i używaniem (wątpliwej) wyobraźni tudzież mózgownicy, to niech się Pan zaczytuje w wierszykach o pszczółkach i kwiatkach. (..) Skrzydła podcięte i musiałby Pan spaść na dupę. (..)

Pan chyba upadł na głowę (..)


Proszę bardzo. Kolejny raz łamanie podstawowych punktów regulaminu forum.

a.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Ja sie tylko zapytam, czy to znaczy, ze Patrycja Rosłoniec jest odpowiedzialna za to cale zamieszanie? Przyznaje, subiektywnie, ze Admin komentuje dosc jednostronnie...
Opublikowano

Panie Rintrah - Gdyby moja polemika i obrona wiersza miała wyglądać tak, jak pańska, też bym się wstydził prowadzić jej na publicznym forum.

Nie chce mi się jednak drążyć tego tematu. Doszliśmy do tego, że wiersz nie ma jasnego podmiotu lirycznego, a każdy widzi w nim co innego.

Ja liczyłem, że Pan mi wskaże kto tym podmiotem jest - podeprze to wersami które na to wskazują; wtedy takie wytłumaczenie przyjąłbym nawet na priv - miałbym pewność że rzeczywiście nie chce Pan tego zdradzać tu.


Pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



ale Szanowny Panie Natania: w poezji współczesnej naprawdę dużo wolno... określa Pan jakieś konkretne kanony i zasady pisania wierszydeł... nie wiem czy to ma sens - chyba, że mam uznać Pana za twórcę doskonałego albo patrona poezji współczesnej.....



/ktotam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @huzarc pięknie
    • białe chmury  rozkołysane w niedopowiedzeniach  letniej pieśni   drobniutkie  kropelki na twarzy wrastają w nas słodyczą   ciemnoczerwonym rumieńcem jabłoni spartan w gęstniejącej koperkowej mgle    uspokajasz  szeptem motyla szum wiatru   jesień  z zawiązanymi oczami wierszem   i w zmechaconym  metaforami    swetrze  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Migrena Pięknie i wzruszająco.
    • Lato rozdarło się jak zardzewiała flaga. Nad morzem tańczyliśmy boso, piasek wbijał się w skórę jak tysiące igieł, czasem jak krwawiące ostrza. Twoje włosy były czarnym grzmotem wiatru, solą, co paliła w gardle jak rana. Kochałem cię jak pustynia ulewę, jak rekin krew, jak burza grzmot. Bez wahania. Bez litości. Do bólu. Aż woda stawała się winem, a słońce rozsadzało horyzont jak granat. Twoje ciało było oceanem, bez dna, bez brzegu, gdzie tonąłem i rodziłem się na nowo, w szepcie szaleństwa i przypływach ognia. Każdy dotyk jak rozcięcie, każdy pocałunek jak krzyk i krew w serce. A jednak pragnąłem więcej. Zawsze więcej. Bez końca więcej. Ale przyszła jesień – rdzawa, gnijąca, cicha jak dłoń trupa. Liście opadały jak spalone fotografie, a twoje oczy gasły, zamieniały się w popiół wspomnień. Został tylko szum fal, jak pusty śmiech Boga w pustej katedrze. Teraz siedzę sam, z piaskiem w oczach, z tęsknotą, co ma kształt noża wbitego po samą rękojeść. Palę wspomnienia jak suchą trawę, ale ogień nie grzeje, tylko dymi. A dym gryzie i dławi, jak imię, które wciąż słyszę w sobie - rozbitą butelkę na mieliźnie, z resztką soli na szkle, co pali jak dawna rana, echo, co nigdy nie wraca, lecz budzi widma wiatru, wycie psa przy torach, gdzie tory prowadzą w pustkę, morze, które zna i kocha tylko samotnych - a w ich sercach sieje burzę, co nigdy nie milknie.    
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Witaj - czysta prawda - ale czasem boli - dziękuje że byłaś -                                                                                                   Pzdr.niedzielnie.                                                                               @violetta - @huzarc - dzięki - 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...