Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Przywitam nowy rok w spokoju
bez marihuany i bez alkoholu
stary rok żegnam w swoim pokoju
nie mając bliskich ludzi u boku

 

Nie będę sprawdzać się w boju
nie będę dziś wracać na holu
nie będę już taplać się w gnoju
ważne kim będę w kolejnym roku

 

Nowy rok, nowe siły i nadzieje
nowa dieta, terapia i możliwości
nie raz wiatr mocno w oczy zawieje
a w sercu stare zwątpienie zagości

 

Postaram się pokonać depresję
używać życia, natury świadom
bo tylko ten może dać szczęście
którego serce wypełnia radość

 

 

SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU WSZYSTKIM ŻYCZĘ!

Opublikowano

Wow Wow Wow :)

Brzmi super, nareszcie będziesz przytomniejszy i odróżnisz kobietę od "Irenki" ;)

Ściskam mocno!

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Przyszły rok stoi pod znakiem odnowy biologicznej i psychicznej - duchową już przeżyłem :)

 

Jeszcze będziecie mieć mnie dość jak poprawię koncentrację i ruszę stare projekty z miejsca :P

 

Dziękuje wszystkim za odpowiedzi i gwiazdki :) Już prawie, prawie :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Oj tam, oj tam :)

Cicho bo wpadnie w depresję...

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Wiesz gdzie pracuje :) Wypowiedź Marcina jest bardzo sympatyczna z mojej perspektywy :)

 

Zresztą mnie słowa nie ranią. A negatywne doświadczenia motywuja do dzialania. Ten mrok rodzi się sam, czasem sam umiera.

 

Nie mam problemu z nalogami. Bardziej chodzi o sportowy tryb życia. 

 

 

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

dziękuje. Na chwile obecną jest dobrze. Wróciłem co prawda do palenia papierosów i czasem zmielę sobie ziarenka kawy. Jednak od tych gorszych używek trzymam się z daleko :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • 7. Narodziny wichru (narrator: perski kancelista)   1.   Wieść z Hellady — Macedończyk zwyciężył. I nikt się nie zdziwił.   2.   Święty Zastęp umarł jak trzeba. Reszta — jak zwykle.   3.   Mówią, że nadszedł pokój. To tylko cisza przed wichurą.   4.   Filip — wódz, który zna wartość ludzkiego błota.   5.   Zbyt wiele zwycięstw bez ceny — bogowie upomną się później.   6.   Trzeba pogratulować, nim zaczniemy się bać.   7.   Coś się rodzi na Zachodzie — zbyt pewne siebie.   8.   Być może to nic. Być może początek końca.   cdn.
    • @KOBIETA też jestem piękna:)  @infelia musiałabym dorobić drugi talerz, bo za mało by było:) nie ma co zmywać, tylko opłukać w wodzie:)
    • Z kominka dym unosi się kłębami, Na salony się wdziera, cugu brak? A cóż to? noga zwisa nad paleniskiem. Dziadek z babcią, wnuki z nimi,   O kocie i myszy nie wspominając, Ciągną, ile sił starczy: i raz, i dwa, i trzy! Bum! padają na plecy, a przed nimi dziwoląg W czerwonym kubraczku wypada.   „Hu, hu, hu!” – zakrzykuje – „niosę niespodzianki!” Oj, bidulo, skąd się wziąłeś taki usmolony? Brodę masz przypaloną, portki w strzępach, Co tam masz na plecach? worek piasku?   Nie mów, że prezenty, pokaż, nie bądź chytry, Komisyjnie otworzymy, rach-ciach. O! fajowo! jest ciuchcia, dziadek już się cieszy. Łyżwy, moje, moje! – Emilka piszczy.   Sweter w bałwany… głęboka cisza zapada. Jest i paczka, a w niej model pajęczyny Do sklejenia tylko dla wytrwałych, Napisano drobnym druczkiem na odwrocie.   Szalik, dziwnie długi, jakby dla teściowej… Pomarańcze i orzechy, jabłko i migdały, Piernik nawet nos podrażnia… apsik! Tylko tyle, a gdzie auto i rowery?   Miał być jacht i karnet na siłownię, lot balonem I safari po Afryce dzikiej, niezbadanej. Stasiek, kartkę bierz i pióro mi w te pędy Skargę oficjalną podyktuję do Rovaniemi!   W tym zamęcie, nie mówiąc zbędnego słowa, Gość zdjął czapkę, brodę, wytarte szaty I nagle stał się zwykłym, starym człowiekiem, Co patrzy na tę chciwość ze smutkiem.   „Prezentów dałem w bród, lecz wy nie pojęliście, Że najcenniejszym darem nie jest rzecz żadna, Lecz radość świąt, wasza bliskość, czułe słowa I ten widok was wszystkich, jako rodzina zgodna”   Zanim zdołali jęknąć, rozpuścił się w powietrzu, Jak zapach ulotny, ledwo nosem uchwycony. A pod choinką rozświetloną, w miejscu na prezenty, Kartka została z napisem: „podarujcie sobie siebie”  
    • @violetta Do tego zdjęcia trzeba jeszcze domalować mój widelec! Gary pozmywam.
    • Spisuję wszystkie smutki nigdy niewysłane łzy są znaczkami adresat między wersami listonosz krąży chcąc zostawić uśmiech w skrzynce poczta zgubiona prosi o nowe nadanie łzy są znaczkami adresat między wersami donikąd wyślę żal że nie wychodzi życie poczta zgubiona prosi o nowe nadanie tak żeby trafić do serca postrzelonego donikąd wyślę żal że nie wychodzi życie listem bez błędów który istnieć nie potrafi tak żeby trafić do serca postrzelonego a może samo siebie zakochaniem zbawi listem bez błędów który istnieć nie potrafi dostarczę sobie priorytetem nadzieję a może samo siebie zakochaniem zbawi cierpiące życie uwięzione w poczcie smutków listem bez błędów który istnieć nie potrafi spisuję wszystkie smutki niewysłane cierpiące życie uwięzione w poczcie smutków listonosz krąży chcąc zostawić uśmiech w skrzynce
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...