Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Kolejnego ranka wpycham do plecaka

dzień wczorajszy jak znoszoną bieliznę

 

Potem zakładam na oczy wyrzuty

sumienia - przez nie będzie lepiej widać

dzisiejsze wydarzenia

 

Następnie szoruję zęby minionymi

radościami - żeby być mniej zgryźliwym

 

Ostatnia czynność przed wyjściem to

dźwignięcie plecaka - często jest dużo

cięższy niż był wczoraj

 

To sprawia że idę wolniej

nie biegnę beztrosko

 

bo trudno jest biegać beztrosko mając

taki bagaż doświadczeń

 

Czasem udaje się co-nieco z niego

wyrzucić

kiedy przyjaciel spyta o konkretną historię

 

i trzeba wyjąć z plecaka dzień po dniu aż

znajdzie się ten właściwy

 

Bywa tak że wyjąwszy te właściwy aby

go odpowiednio opowiedzieć udaje się

nie wrzucać go z powrotem

 

więc z plecaka ubywa akurat tyle żeby

było miejsce na kolejny ciężar

 

Chciałoby się któregoś razu otworzyć

plecak, przekręcić do góry nogami

 

złapać za dno i wyrzucić wszystko

jednym zamachem

 

Ale okoliczności nie sprzyjają

Brakuje czasu

 

Albo osoby która pomogłaby złapać za

dno

 

bo jeśli złapie się za dno samemu i

wyrzuci wszystko na osobności

 

To koniec końców i tak się z tym zostaje

I znów trzeba mrucząc pod nosem

przekleństwa

upychać wszystko z powrotem

 

A chciałoby się przecież mieć kogoś kto

biegnie przez życie beztrosko

Jakby nie miał plecaka

 

Ale żeby takiej osobie dotrzymać krok z

plecakiem

Trzeba mieć bardzo silne nogi

 

Pozostaje mieć nadzieję

że poranna gimnastyka z plecakiem

nie pójdzie na marne

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Witajcie  - Kobra dobrze radzi  - do jakiegoś fragmentu jest fajnie  ciekawie

ale potem już się przelewa  - pomyśl o tym bo wiersz tego  warty.

                                                                                                        Spokojnych Świąt życzę.

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Azraell Wiersz mroczny jak Twój nick, Azraelu. A przecież dzień dziś jasny, aż się prosi o trochę ulgi. Musiałeś naprawdę zaciągnąć słońce do piwnicy, żeby napisać coś tak ciężkiego? Choć… przyznam, wyszło przejmująco.
    • @Stukacz Zastanawiam się, czy nie warto byłoby rozbić to na kilka zdań, bo przy tak długiej frazie wiersz trochę traci oddech - choć klimat pozostaje mocny.
    • @kano Wiersz jest bardzo liryczny, miękki w brzmieniu, pełen tęsknoty - wszystko w nim płynie spokojnym rytmem. Zastanowiło mnie tylko jedno słowo: „szwędzą”. Wiem, że jest poprawne, ale ma dla mnie odrobinę potoczny, szorstki odcień i przez to wybija się z całej delikatnej tonacji wiersza. Może to tylko mój odbiór, dlatego zapytam - czy użyłeś tego świadomie, jako kontrast? Pytam z ciekawości, bo reszta jest tak subtelna, że to jedno słowo od razu zwróciło moją uwagę. Bo jeśli ma być koniecznie do rymu, to znalazłam jeszcze słowa błądzą  snują   krążą  migoczą przemykają
    • Kto powstrzyma ten czas Zatrzymaj, niech wszystko się cofnie Pragnę na nowo doświadczyć tej miłości Byłem z tobą w świecie pełnym miłości Nie zdążyłem poczuć siły miłości Kilka lat, jedna chwila i już cię nie ma Różowa gwiazda, nie my byliśmy dla siebie najcenniejsi Tańczyliśmy w życiu w zgodzie z naszym rytmem, rytmem miłości Zatrzymaj, wszystko już się zdarzyło, nieoczekiwany koniec Fotografie, pamiątki oraz wspomnienia pozostały Idźmy naprzód, ponieważ życie nie zatrzymuje się Zamknął się pewien etap życia, w sercu i pamięci nadal trwa Te dni i noce, radość w sercu, życie było cudowne Dziś serce ma kolor wyblakły, żyję wspomnieniami                                                                                                                                 Lovej. 2025-11-18                  Inspiracje . Czas wspomnień
    • @huzarc   dzięki bardzo. napadło mnie !!!         @viola arvensis   Wiolu.   wrażliwość i przestrach wpędzają człowieka w stany emocjonalne z których nieszczęśnik zdaje sobie sprawę ale nie może ich powstrzymać.   wtedy wybuchają wierszem.   ten nieszczęśnik to ja.   a ten kwiat......   już jestem spokojny.   pięknie dziękuję:)             @KOBIETA   Dominiko.   nie płacz :)                
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...