Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Tak jakoś wyszło, bardziej spontanicznie niż planowo, jak to u mnie. Na razie jeszcze nie potrafię zaplanować napisania wiersza. Jeszcze piszę „tchnieniem świetlistym”, ale wiem, że z czasem wszystko przechodzi. Bardzo Ci dziękuję:) pozdrawiam i życzę dużo zdrowia. M 

Opublikowano

Bardzo ładny, kosmiczno-baśniowy. Doskonały na dobranoc w zimową noc. :)

 

Pozdrawiam

 

P.S. Czy to miał być sonet? Tak mi się wydaje, ale trochę się pogubiłam w rymach dwóch ostatnich zwrotek. Niemniej, i tak  i się podoba. :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Tak. To jest moja pierwsza próba. Jak możesz mi coś podpowiedzieć, to bardzo proszę :)) Jest czternaście wersów, w dwóch pierwszych zwrotkach rymy ABBA,

w dwóch ostatnich, trzywersowych ABA  BAB. Nie wiem czy tak dobrze? 

Dziękuję za wizytę i serce:)

Opublikowano

Śliczny, połyskliwy,

że tak powiem :)

 

Jeno:

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

"złocisto-miedziane" se czytam, ale to tylko ja se tak :)

Wstążkę poprawiam przy paczuszce :)

 

Pozdrowienia i uśmiechy :)))

 

Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dziękuję Deonix, już poprawiłam, powinno być miedziano-złociste, program sam poprawia, a nie zawsze sprawdzę.

Jaka paczuszka, jaka wstążka ?? 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

czyżby jedno z życzeń się spełniło? A może trzy naraz?

Bardzo się cieszę, że Co się spodobał :)

Edytowane przez Maria_M (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Twój wiersz sobie  pozwoliłam jako prezent potraktować :)

A życzenia, ech, to temat rzeka, albo i Droga Mleczna :)

Spełniają się sukcesywnie pod bacznym okiem życzącej :)

Opublikowano

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Pierwsza zwrotka płynie

wers trzeci czwarty, coś tu nie tak.

Może ten rym  miedziane - spadnie 

 

Bardzo ładne, tak bym zakończył wiersz

Niejasne dla mnie 

Pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Kładę się bezwładnie jak kłoda, droga z żelaza, czarna owca pod powierzchnią bałagan, para, hałas. Stukot setek średnic, mimikra zjełczałego stada, przedział, raz dwa trzy: nastał dusz karnawał. Chcą mi wszczepić swój atawizm przez kikuty, me naczynia, czuję dotyk, twoja ksobność, krew rozpływa się i pęka, pajęczyna przez ptasznika uwikłana- dogorywam. Stężenie powoli się zmniejsza, oddala się materia. Rozpościeram gładko gałki, błogosławię pionowatość, trzcina ze mnie to przez absynt, noc nakropkowana złotem, ich papilarne, brudne kreski, zgryz spirytualnie wbity na kość, oddalają mnie od prawdy, gryzą jakby były psem! A jestem sam tu przecież. Precz ode mnie sękate, krzywe fantazmaty! Jak cygańskie dziecko ze zgrzytem, byłem zżyty przed kwadransem, teraz infantylny balans chodem na szynowej równoważni latem.
    • kiedy pierwsze słońce uderza w szyby dworca pierwsze ptaki biją w szyby z malowanymi ptakami pomyśleć by można - jak Kielc mi jest szkoda! co robić nam w dzień tak okrutnie nijaki?   jak stara, załkana, peerelowska matrona skropi dłonie, przeżegna się, uderzy swe żebra rozwali się krzyżem na ołtarza schodach jedno ramię to brusznia, drugie to telegraf   dziury po kulach w starych kamienicach, skrzypce stary grajek zarabia na kolejny łyk wódki serduszko wyryte na wilgotnej szybce bezdomny wyrywa Birucie złotówki   zarosłe chwastem pomniki pamięci o wojnie zarosłe flegmą pomniki pogromu, falangi ze scyzorykami w rękach, przemarsze oenerowskie łzy płyną nad kirkut silnicą, łzy matki   zalegną w kałużach na drogach, rozejdą się w rynnach wiatr wysuszy nam oczy, noc zamknie powieki już nie płacz, już nie ma kto słuchać jak łkasz i tak już zostanie na wieki
    • @Migrena to takie moje zboczenie które pozostało po studiach fotograficzno-filmowych. Patrzę poprzez pryzmat sztuki filmowej i w obrazach fotograficznej - z moim mistrzami Witkacym i Beksińskim. 
    • @Robert Witold Gorzkowski nie wiem nawet jak zgrabnie podziękować za tak miłe słowa. Więc powiem po prostu -- dziękuję ! A przy okazji.  Świetne są Twoje słowa o Hitchcocku. O mistrzu suspensu. "Najpierw trzęsienie ziemi a potem napięcie narasta." Czasem tak w naszym codziennym życiu bywa :) Kapitalne to przypomnienie Hitchcocka które spowodowało, że moja wyobraźnia zaczyna wariować :) Dzięki.
    • @Robert Witold Gorzkowski myślę, że masz bardzo dobre podejście i cieszę się akurat moje wiersze, które nie są idealne i pewnie nigdy nie będą - do Ciebie trafiają. Wiersze w różny sposób do nas trafiają, do każdego inaczej, każdy co innego ceni, ale najważniejsze to do siebie i swojej twórczości podchodzić nawzajem z szacunkiem. Myślę, że większości z nas to się tutaj udaje, a Tobie, Ali czy Naram-sin na pewno. Tak to widzę :) Dobrej nocy, Robercie :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...