Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

 

przemierzam lasu pasaż nocny

ciemności kradnę nagość świętą

jak braniec w jasyr szumu wzięty

nie wierzę boru mrocznym ścianom

 

tak jadąc środkiem znikąd drogi 

zapraszam mróz do auta szybą

otwartą nieco prosząc srogim

ty wymieć wichrem chłodu siwą

poświatę wspomnień więzów

w dym zaklętą 

 

umieszczam wiersz, jamb czterostopowy, dziewięciozgłoskowy, z poczwórnym zestrojem (za wyjątkiem ostatnich wersów). Rymy ABAB.

Edytowane przez Patryk Robacha (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Wchodzi poeta do sklepu pod szyldem "Dla poetów"

- Poproszę jamba na dwie zwrotki

 

No i powstał potem bardzo ładny wiersz, który jest pochwałą rytmu.

Fajnie, że ten sklep został przypomniany :-)

Bo to się po prostu fajnie czyta.

Pozdrawiam :-)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

@Tom Tom 

kiedy jechałem autem, to starałem się zapamiętać jak najwiecej emocji, myśli, nocnego krajobrazu drogi, prowadzącej środkiem ciemnego lasu i całej tej otoczki - z myślą, że za jakiś czas wystukam to na klawiaturze w wiersz. 

 

Ciepło pozdrawiam 

Opublikowano

szybą- siwą

Jeden jest.

 

Ależ oczywiście, wiersz jest rytmiczny, bardzo Ci się udał, tylko mam zastrzeżenia co do tych rymów, bo to jak Nowe szaty cesarza. Ślepa może już trochę jestem, ale na pewno nie głucha. 

I nie miej mi za złe tej upierdliwością, bo do wiersza ogólnie nic nie mam.

Pozdrawiam :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Marysiu, są rymy, ale rym nie musi tracić Częstochową: poszedł - wyszedł, szata - mata. To są najtańsze rymy. Zalecam lekturę, nawet na Wikipedii jest ciekawy artykuł. 

 

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • W Częstochowie diabeł się chowie   Każdego swym bratem zowie   Tam każdy się z nim wita, z każdym jest pełna kiwta   Tam Gwiazda Jutrzenki świta   Bywają i nieposłuszni co przed jego krzyżem nie klękają i czarnego boga się nie lękają   O czarnych skrzydłach duch jego, twierdzi, że nie uczynił nic złego lecz nikt nie rozumie słów jego   Nosi nocami ornamenty jasne, bowiem świątynia Jego zawsze ciemna, a temperatura i wilgotność śródziemna,   Wiersze pisze o miłości, gdy fakty przypominają mdłości   Nie ma w Nim złości, Nie ma podłości,   Uśmiecha się na ulicy,  mówi o sakramentach z mównicy   Na ołtarzu jego martwe bestie lecz któż by tu chciał poruszać gorsze kwestie   On dosłownie i w przenośni  rozumie doskonale w szczęściu i radości żyje wspaniale   Kocha starszych Kocha dzieci, Bez min strasznych Zbiera śmieci   Dla dobra ogółu poświęca się codziennie wykonując czynności przyziemne   Z ambony mrocznej bowiem krzyczy i ryczy: "dajcie spokój pospólstwu, niech się ksiądz wybyczy, zmęczony on i zadręczony"   Jego słowa stoją, Jego uszy sterczą,   a myśl wędruje między gapiami   Co chwilę rodzi dusze nowe co chwila łamie sobie głowę "co z tymi barankami zrobię, chyba wezmę garść soli i połknę, poświęcę się twórczości"   ... bo to przecież pisze On, jak mówiłem - bez złości.   Bez zazdrości, bez miłości, w czystej niebiosom - ufności.  
    • już sierpień niestety spoziera zza rogu i jesień w promocji nam niesie ja nie dam się nabrać na takie numery przeczekam w kurorcie Las Palmas      
    • @piąteprzezdziesiąte dzięki również pozdrawiam  @Marek.zak1 jak każdy nałóg  Pozdrawiam również 
    • @Nela Myślę nad tym wierszem. Taką "córeczką" była kiedyś moja Mama. Jej ojciec po powrocie z wojny pił i traktował dzieci jak niewolników z przemocą włącznie. Jej matka odkąd moja Mama skończyła lat 9 traktowała córkę jak służącą w gospodarstwie rolnym ( np. ze złości spaliła jej lalkę, którą sama sobie uszyła), o posłaniu do szkoły nie było mowy. Jakie piętno do odcisnęło? Miałem najwspanialszą, mądrą życiowo, kochającą Mamę na świecie. Do końca swoich dni była dla mnie prawdziwym przyjacielem. zawsze cierpliwa, nigdy nie czyniła mi wyrzutów, nie miała pretensji. Tak wzrasta Człowiek, czego i tej dziewczynce z wiersza z całego serca życzę.
    • Ta kolei sakwa złota, to łza, w kasie lokat.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...