Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

zapchane ulice w gruzach
rozsypane godziny i na drzewach
w koronach w kątach widzenia
delikatne przywiązanie

niczym więcej jak wersem w książce
tułają się urojenia werbalne
kształty pogody szturmujące
nasze pierwsze lody

wywabia mnie od poduszki

Opublikowano

wszystko piękne
o rozpadzie, jak atomy się rozbiega po głowie
po myślach

tylko tytuł okrooopny :/
zniesmacza mnie
z przyczyn nie znanych

pozdrawiam

kształty pogody szturmujące
nasze pierwsze lody
- to bardzo, poniewaz kojarzy mi się z moją ulubioną porą roku
której już dawno nie widziałam w Polsce

Opublikowano

'zdobywam dysonans poznawczy' - styknie...

pierwsza zwrotka bardziej mi wpadła w umysł od drugiej. ale komentuję 'na żywo', więc może coś się jeszcze zmienić... wpadnę może później i dodam opinię - oczywiście jeżeli Autor pozwoli. a tymczasem spadam na manowce... krótko i na żywo: +

/ktotam

Opublikowano

ja niestety nie podziele optymizmu, jaki panuje w opiniach ;)

"pogody" niemilosiernie mi wpada w ry(t)m z "lody", pierwszy wers brzmi okropnie, gdyby "w gruzach" przerzucic do nastepnego byloby imho o wiele lepiej...

"urojenia werbalne" brzmia mi strasznie cierpko, itepe., itede... ;) ale to takie tam moje... niedowidzace oczy mowia ;P

regards.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...