Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Wyobraź sobie biały talerzyk,

taki czyściutki, a na nim leży

pachnąca kromka świeżego chleba

z jakimś dodatkiem, jeśli potrzeba.

 

Wyobraź sobie rumiane bułki...

gdy je podnosisz ze sklepu półki,

a tuż nad nimi ci się obnaża,

normalnie brudna, łapa piekarza.

 

Łapa piekarza, łapa piekarza,

normalnie brudna ci się obnaża

i widzisz wszystkie niecne uczynki,

możesz wymieniać je na wyrywki.

 

On jeszcze wczoraj z babą się macał,

i brudne gacie potem przewracał,

drapał za uchem, pewnie gdzieś jeszcze,

mógłbym napisać, lecz chyba nie chcę...

 

dłubał też w nosie, sprzątał po kocie,

spił się niecnota, taplał się w błocie

i tu napisać muszę, niestety,

często też łaził do toalety.

 

Łapa piekarza, łapa piekarza

normalnie brudna ci się obnaża

I widzisz więcej, choć widzieć nie chcesz,

jakieś obrazy na półki desce.

 

Lista uczynków wciąż się wydłuża

wszystkich wymienić tu się nie uda,

a jeśli fragment jej cię zniesmaczył,

to bardzo proszę byś mu wybaczył,

 

bo w sumie piekarz to fajny jest gość,

więc cóż, że peta w chałce znalazł ktoś.

Edytowane przez Sylwester_Lasota (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Jestem pewny, że nie jest, to tylko wiersz :) :) :), takie bardzo krzywe zwierciadło ;), ale piekarze to też ludzie (mam nadzieję, że się nie obrażą :)), przecież, 'nie święci garnki lepią' :).

Dziękuję i pozdrawiam.

 

Opublikowano

Witam -  toś dowalił - myślę że za ostro  no chyba że to wszystko widziałeś.

Zresztą tak samo może być z kucharzem kelnerem wędliniarzem itd.

Jak  dla mnie  zbyt obrzydliwy - więc serducha nie dam - wybacz.

                                                                                                                                Pozd.

                                                                                             

Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Waldku, wszyscy jesteśmy tylko ludźmi :). Nie muszę widzieć piekarza chodzącego do toalety żeby wiedzieć, że on to robi :) :) :). Oczywiście dotyczy to również innych grup zawodowych, ale chleb wydaje się taki... hmm... czysty, więc właśnie dla tego kontrastu wybrałem piekarza. Przepraszam za to tutaj ich wszystkich, bo oczywiście w żadnym wypadku nie są w żaden sposób gorsi od przedstawicieli innych grup zawodowych :). Jak powyżej napisałem, nie święci garnki lepią :).

A że w pieczywie nie tylko pety znaleźć można, ale to już zupełnie inna historia :)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

 

 

Zdarzyło mi się w życiu też kilka takich niespodzianek jak sznurek, piasek, jakieś syntetyczne włókna itp :).

Dziękuję za czytanie i pozdrawiam Cię serdecznie :)

 

 

Edytowane przez Sylwester_Lasota (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Annna2 Twój wiersz Aniu  to krzyk — nie do ludzi, bo ci przestali słuchać, ale do Boga, który milczy. To lament duszy, która już nie wierzy w sprawiedliwość, bo ile razy można patrzeć na śmierć dzieci, na powtarzające się piekło, na historię, która niczego nie uczy. To nie jest już tylko poezja — to dokument epoki bez sumienia. Każdy wers jak strzęp modlitwy, który nigdy nie doleciał. Tyle krzywdy, tyle krwi, i nic się nie zmienia. Może jedyną modlitwą, jaka została, jest właśnie ta rozpacz. Ja ją w sobie mam. Ale najgorsza jest ta niemoc.   Jak nasze dzieci w Powstaniu Warszawskim mordowane dla żartu, z nienawiści. A Wołyń ? Rozpacz rodziców mordowanych okrutnie dzieci.   Aniu. Mocny i cudownie ważny wiersz. Podziwiam Cię.
    • @[email protected] remanent ? :):):) Cholera, musi być naprawdę źle :) Dzięki.     @Berenika97 dziękuję. Uśmiecham się do Ciebie:)     @Roma od Ciebie. Słowa wsparcia. Że życie to nie zabawa w dwa ognie. Dużo to dla mnie znaczy. Roma. Dziękuję.  
    • Pierwszy był Mefalsim, nad Beit Lahija unosi się dym. "Płynny ołów, "Żelazne miecze" w Jom Kipur, znów presja bierze prym. O - jak piekło okrągłe. Kół historii obłędnych eksplozji przemocy. Gdzie jesteś Boże? I nowiem zmierzają kolumnami ludzie do Ciebie. Gdzie jesteś, czy w niebie? Jakże niezrozumiały jest dziś świat, nienawiść i żądza odwetu, od tylu lat. Gdzie jesteś Boże? Ty, który oddałeś życie z miłości do ludzi, słyszysz, czy masz za dużo spraw? Wzgórzom oliwnym ktoś mówi witam, a korona cierniowa raz po raz w słońcu zakwita.                
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Co jest bełkotem ? Byłeś kiedyś w przychodni przyszpitalnej gdzie starsi ludzie czekając na lekarza leżą na posadzkach ? Nie.... A siedziałeś kiedyś na SORze z dotkliwym bólem brzucha 12 godzin ? Nie ... A widziałeś starych ludzi kupujących jabłka,  czy pomidory, czy ziemniaki, po jednej sztuce ? Nie.... A może byłeś w dmu tego przedsiębiorcy z Poznania który powiesił się na klamce bo urząd skarbowy zabrał jego dzieciom mieszkanie ? Nie...   To tylko fragment tzw. ŻYCIA.   Więc zanim coś głupiego napiszesz przebadaj się. Bo chorzy na tę chorobę nie wiedzą, że chorują. Schizophrenia hebephrenica - nie boli. Ale wymaga ostrej jazdy psychiatry. Więc idź. Ale zanim pójdziesz niech mama zrobi ci jeszcze lewatywę. Najlepiej z kawałków tęczowych cegieł. Ty baranie.           słuchaj. Po co wypisujesz tutaj teksty z poradnika agitatora ? Tylko nakręcasz różnych durni do fantazjowania.   Jest świetny portal. Napisz swój tekst gloryfikujący nasz poziom życia. A mnie daj spokój bo napiszę co naprawdę o tobie myślę.         @Annna2 dziękuję Aniu :)      
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...