Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Czymże jestem?
Kwiatem niosącym promień nadziei o nowym początku?
Wschodem słońca zwiastującym kolejny poranek?
A może ptakiem, który leci w górę, nigdy w dół?
Nie..

Ja jestem cierniem, który zabija całą nadzieję. 
Zachodem, który kończy dzień jeden i drugi.
Ptakiem na pewno nie jestem.
Czymże jestem?
Tego nie wiem.

Zepsuty niczym stara zabawka, 
nic nie zmieniłem.
Nie ugościłem nic nowego.
Leżę w kącie i czekam, aż ktoś mnie naprawi. 
Czymże jestem?
Tego nie wiem.

Ale gdyby tak:

Ciernia wyrwać,
Ze wschodem się zamienić,
Od ptaka się uczyć,
A zabawkę naprawić.

Czymże będę?
Nie wiem, ale warto spróbować

Opublikowano

Jesteś człowiekiem :) I czujesz, że człowiekiem można być zawsze coraz piękniej i coraz bardziej, i że ty tak możesz. :) Twój wiersz pomimo swojego surowego realizmu, jest lekko napisany, otwarty, niosący nadzieję i dlatego mi się podoba. :) Pozdrawiam

Opublikowano

Coś mnie w tym wierszu lekko zaciekawiło. Kwiat-cierń, wschód-zachód. Naprawienie zabawki/siebie a czekanie aż ktoś nas naprawi- za nas - to jest dla mnie najważniejsze w tym wierszu. 

Tylko jest błąd w odmianie. Kogo co - cierń, nie ciernia - wyrwać cierń. 

Pozdrawiam

Opublikowano

Styl - na tak

Sens   -  jest

Zgoda  na przekaz  +/- (  czy aby  na pewno  wszystko musi  czarne i białe, czy między wschodem  a zachodem słońca nic się nie dzieje ?;) 

Czekam  na ciąg dalszy  

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...