Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nie tknąłbym żadnej literki ani pauzy. Tekst jakby sam wyrósł, oczekiwaniem podlewany. Tym razem to jestem pod wielkim wrażeniem. Autor może dawać lekcje kontrapunktu (nie wiem czy i nie muzycznego). Nie piszę więcej, bo wychodzi mimowolnie esej, a nie analiza.

Pozdrawiam.

Opublikowano

A ja bym to tchnął ;)
Załóżmy, że to zmierza ku zawiśnięciu między bytem / niebytem, do spojenia.
Czasowniki posiadają czas - w miarę określony (dla osób: my, on). Przyszpilają pozostałe słowa w tej chwili. Gdyby je pominąć? (bez "są", bez "który stymuluje"). No i "załóżmy" - "włożyliśmy", oparte na jednym rdzeniu (źródłosłowie). Wiem, że dla "naszego" myślenia (opartego na racjonalności) ta hipotetyczność tworzy trampolinę ku wyobraźni, tym niemniej stawiam pytanie: czy?
Budowle na chwilę trwają najdłużej - czuję ten kwiat lotosu (jak kwitnie ;)
pzdr. b

Opublikowano

Do Romana Bezeta;pisząc "załóżmy" miałem na myśli "czy aby na pewno".Bo budujemy zamki na piasku czyli rzeczy nietrwałe, niewarte może zachodu ale nawet i to czynimy mechanicznie bez zaangażowania a co dopiero gdy przyjdzie nam budować rzeczywistość ponadczasową, wieczną...

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



co do treści - to bardzo daleka od rzeczywistosci - bo i księżca nie sięgniesz w naszych czasach a piasek ma tyle wspólnego z przypływami i odpływami co bryza morska w górach - brak czegoś - - chyba na początku są zamki - a dalej o jakimś księżycu ... - nie wiem - mogę się mylić

MN

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...