Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Boże zachowaj od bólu, tli się moja wiara,
często spadam, bo nie klękam na kolana,
Szansy nie miałem poznać wcześniej Ciebie,
bliżej z wiekiem, z każdym policzonym grzechem.

 

Przebacz mi, zaklinam o wiarę, miłosierdzie;
nienawiść toczy serce, szepczą zewsząd cienie,
Jak ślepiec w celi na dobro zamkniętej,
chcę więcej, furia miesza się z obłędem.

 

Twego oblicza, tak nie jestem godzien
grzeszna dusza, podobać się nie może.
liczę Ojcze, że pomożesz, wybrać drogę
bo za życia sam wyprawkę robię w grobie.

 

Zaprawdę boskie jest usprawiedliwione, niegdyś nikczemne
grzechom zaprzedałem się w niewolę,
na Twój obraz z grzechu ulep mnie ponownie,
uświęć to co chore, skuty wyrwać się nie mogę.

 

Spokój w środku i na zawsze moją Mekką,
paradoks między blichtrem a cnotą sprzeczność,
spokój duszy cenę ma wymierną i wszelką,

dwie strony rozchwytują mą duszę nieśmiertelną.

 

Przyszedłem tu na moment, krótką chwilę,
świata nie studiuje wzrokiem, duchem patrzę,
w DNA kodzie świadomość mi wszczepiłeś, 

newralgicznie więcej czuje i o duszę walczę.

 

Naturalne to we mnie i pamiętam od zawsze,
sprawy doczesne spowijam dystansem, co więcej
pogardzam tym światem, to wszystko namacalne,
mdląco - szampańśkie,  wiem bo zasmakowałem.

 

Spokój cenę ma wymierną, okupywaną pewną ceną,
gotuję się do walki, bitwę stoczę z wrogiem,
jak Samuraj w swym Bushido, akceptuje drogi koniec,
lecz nieprzyjaciel jest we mnie i nim płonę.

 

Zawsze mnie dogonią, do nikąd uciekam przed sobą,
toczy mnie wina, jak Wyklęty Żołnierz mam ogon, 
bies ręce zaciera, uśmiecha się szeroko,
grzech jego kartą przetargową, nonszalancko puszczka oczko.

 

Nie będę ofiarą, zmienisz mnie w łowcę, prosze
ponad Szczerbiec Królów dałeś mi oręż,
ponad wszystko nakazujesz głosić Prawdę przez Siebie,
jako w niebie czyniąc czystym i niewinnym, jak niemowle.

 

Prawda wszak oręż, poderznę czarnym marom gardła,
wiją się w mej duszy, jak robactwo w padlinie,
Resztki smutków, krzywdy  biorą za pożywkę,
jako tarczę kryją się pod mym egoizmem i wstydem.

 

W posłuszeństwie tkwi wolność o Słodki Panie,
ty mnie stworzyłeś i Ty wiesz co jest dobre,
pragnę zaprosić Cię do swego serca,
byś przez swoje pojednanie zamieszkał świątynię.

 

W zamiarach poświęcę życię, mam alternatywę,
klękać przed Tobą tylko, Tylko Ciebie się obawiać,
wszystko jest kłamliwe, jak Ciebie w tym nie ma,
odpuść mi winy, daj mi powszedniego chleba.

 

Zapłacę mu prawdą a grzech prowadzi do świętosci
cena bycia pomazanym, nie tylko idąc w stronę światła
być naturalnym i prawdziwym, prawda częścią mojej tożsamości
być uświęconym i świadomym, widzieć więcej, żyć w miłości.

 

 

 

                                                                                                                       "Królestwo Niebieskie - to królestwo sumienia" - Autor nieznany                                                                   

Edytowane przez pawlikj7
literówki (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Witaj  -  jaki wiersz taka krytyka - a że wiersz pusty więc nie miałem czego  konstruktywnie komentować.

Więc po co te nerwy...

                                                               Pozd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

A Ty jesteś autorem wiersza?

No skoro bawisz się w adwokata, spróbuję rozwinąć swój komentarz.

Jeśli ktoś coś mówi do mnie, to ma mówić tak, żebym chciała tego słuchać, skoro pisze, powinien pisać tak, żebym chciała to przeczytać, dokończyć. 

Człowiek myśli szybciej niż czyta. Z powodu monotonni, nudy, zawiłości, diabli wiedzą czego jeszcze, myśli robią sobie wycieczki i odrywają mnie od tekstu. Nie potrafię zmusić się do dokończenia.

To jakby jeść coś, co nie smakuje

Potrafić utrzymać czyjąś uwagę, to sztuka. Dlaczego jedną książkę czytamy jednym tchem, a inną  odkładamy?

Ano, bo jest interesująca, ciekawe dialogi, fascynująca fabuła itp.

Ten wiersz jest rozgadany, rozwleczony, za długi

i nieciekawy, moim skromnym zdaniem.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Promiennym uśmiechem przebijać warstwy szarości ponurej egzystencji.   Byłeś lekarstwem i było cię jak na lekarstwo.   Miałeś być odzwierciedleniem dostatku i życia w miłości.   Wtedy słowa przychodziły Ci łatwo: Kocham, obiecuję, pragnę...   Tak pewnie wypowiadałeś je na głos. Teraz chrząkasz, udając niemego, nabrałeś wody w usta, zacisnąłeś gardło.   Słowa ucichły i ty gdzieś przepadłeś, z korektorem w ręku kończysz dyktando...   Kochanie, niektórych błędów nie można wymazać.
    • Czemu, zły duchu, nawiedzasz mnie w snach?  Dlaczego mej duszy nie dasz spać?   Jesteś tak inny od tego co znam. Zimny i oschły.  Zupełnie mi obcy.    Wgryzłeś się w me serce,  zostawiając krew na swych ustach.  Jakbyś chciał przekazać, że już nigdy nie pokocham innego mężczyzny.    Jakbyś wiedział, że zostaną po Tobie ślady na marmurowej skórze,  rowy po wylanych łzach.  I krzyk rzucony w taflę wody.   Nosiłam Twój zapach częściej niż własną skórę.  I jakoś dziwnie i obco mi bez niego.   
    • kropla potu    możemy zrzucić kotwicę odparować  z pozostałości nanizać od początku  wszystko co jeszcze mamy    czarne gałęzie dzień za dniem jak widok  pól sponad kierownicy i chłodne dłonie  próbujące schwycić jakiś promień w nich  możesz się odnowić będziesz strugą dźwięku wrzecionem czułym na drgania    kropla potu nad wargą śmiały szelest opadającej bielizny    świt rodził się w bólach ale już umiera  nad skostniałą ziemią szybują ulice  twój kontur krzepnie kiedy z nich  wypływasz    
    • @Domysły Monika Na tej bazie skonstruowałem 3 miejskie hasełka :) I to z nich dzisiaj jestem najbardziej zadowolony. Reszta to w sumie nieważna gra słów :) Pzdr. M. 
    • @violetta

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      i piosenkę w wykonaniu Wodeckiego :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...