Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

sponad wierzchołków wzniesień

lazurem płyną obłoki

najpierw jaśniutko kremowe

później błękitnookie

 

w zimnych odcieniach deszczu

kłębiaste dryfują luzem

granatowymi barwami

zapowiadają burzę

 

wiatr drzemiący przed chwilą

w sieciach splątanych pajęczyn

obudził się ponaglany

i cumulusy pędzi

 

drzewa nagiął do ziemi

nastroszył się błyskawicą

strugami deszczu i gradu

zlało świata oblicze

 

24.07.2018r.

 

Edytowane przez MaksMara (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Z tym kotkiem to muszę sobie dać na razie odetchnienie bo już cały cyrk widzę ze zwierzętami słoniami i żyrafami :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Niezamaco :) 

Podoba mi się i temat i wolna konstrukcja wiersza. Mało się ostatnio udzielam, s tym jeśli chodzi o komentarze, bo strasznie dużo się u mnie dzieje / działo mam nadzieję, bo niekoniecznie fajne to było... 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Niezamaco to taka głupawka od nie ma za co. Dawno temu tak zwykłem mówić. 

Staram się nie odchodzić od poezji, choć śmierć w rodzinie, wypadek i operacja na kilka tygodni skutecznie mnie od niej odciągnęły... Ale póki co jestem, nie poddaję się, piszę. Pozdrawiam

Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Ogólnie nie jest źle, zobrazowałaś czas 'przed burzą'. MaksMaro, nie liczyłam sylab i szepnę, że nie zawsze musi być co do sylaby, jeśli płynność czytania jest zachowana.

U mnie dzisiaj zlało porządnie region, błyskawice też się 'stroszyły'.

Pozdrawiam.

Edytowane przez Nata_Kruk (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Co kto lubi ;-)   Nie Iwono, zdecydowanie nie. Niebo nie jest, bo się należy. Coś trzeba wybrać ;-)      
    • Dziesięć lat już mija jak zamilkły  klawiatury twoich syntezatorów choć tylko na chwilę bowiem powrócą zaraz na płytach i na kasetach teraz też przecież grasz  lecz w innej nieznanej krainie o muzyce teraz piszę jak o poetach delikatnie i wrażliwie i zawsze tyle ile w sercu jeszcze masz aby podarować coś komuś w darze spośród własnych utworów to już cała dekada jak w pamięci znajome nuty gram mój zegar godziny wciąż wybija a czas przecież szybko leci niczym spadająca gwiazda mknie nie ma tutaj ciebie wielki Edgarze nowy tekst wkładam do myśli koperty opowiem tobie kiedyś wszystko w liście dziś Chorus odmierza ten czas twoje nowe życie muzyka  wyrzeźbiona  ale nie z marmuru czy innego kamienia bo to nie jest nieczuły zimny głaz* umilkła w pamiętnej godzinie na chwilę tylko rzeczywiście   teraz znów grasz odczarowujesz na nowo anioł partytury ci ukaże zabrzmią znów magiczne koncerty nuty nowe na chmurze zapisane w nieśmiertelnym mandarynkowym śnie      ------------------------------------------------------------ * Edgar Froese w młodości studiował na wydziale rzeżby  
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Witam - dziękuje uśmiechem za kolejne czytanie  - uśmiech milszy niż łzy                to prawda -                                                               Pzdr.słonecznie. Witam - miło że czytasz - dziękuje -                                                                     Pzdr.uśmiechem. @huzarc - dziękuje - 
    • ostatnie kwiaty  szukają wzrokiem ciebie abyś je przyjęła  swoim spojrzeniem    drzewa  patrzą z podziwem  chcą ci przekazać  siły natury   w osnutym  jesienią mgłą poranku  trawa pieści twoje stopy  słońce szuka spotkania    ostatnie motyle spoglądają na krople rosy mieniące się w słońcu na twojej  białej bluzce   i ty swoją delikatną dłonią                odgarniająca kosmyk  wymykających się włosów sięgasz po kiść winogron   wczoraj jeszcze lato dziś dotyka cię jesień   to nie jest sen      9.2025 andrew   
    • Witaj - przyjemny wiersz -                                                 Pzdr.serdecznie.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...