Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

 

 

                       Tyle w tobie złożoności


                 bo jesteś wszystkim co w życiu

                 radością i zmartwieniem 
                 głazem 
                 okaleczonym przeznaczeniem
                 oczyszczającym stresem
                 komunią  
                 wrzosem życia wtopionym
                 owadem w złocie bursztynu
                 ukojeniem

 

 

                               29.07.2006


 

Edytowane przez egzegeta
wyrównanie tekstu (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Dziękuję Wiesław!

 

Dobrze wiesz, kto jest adresatem tego tekstu,

ale tak można do każdej KOBIETY, jeśli ta KOBIETA jest najpiękniejszą muzyką twojego życia.

Pozdrawiam również.

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Jeśli tak uważasz, to miło mi.

Ale Justynko,

co do załącznika muzycznego, to powinnaś pamiętać - już nieraz tu pisałem, że moje upodobania oscylują wokół Oscara Petersona,

Dorothy Donegan, Errolla Garnera i wielu innych. Zatem wybacz ta pościelówa nie przypadła mi do gustu.

Niedawno znalazłem w internecie powyższy wiersz z doklejonym wątkiem muzycznym, też kwestia gustu -chociaż połowę wysłuchałem -

nawet nie wiem kto jest autorem tego blogu ( nie bloga :)

Proszę możesz zerknąć:

 

  

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Bardzo Ci dziękuję

i pozdrawiam

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Justynko,

to raczej kwestia gustu, osobiście uważałem ten tekst za taki sobie, dopiero odbiór czytelników uświadomił mi,

że chyba nie jest taki zły.

I znów w ramach wrodzonej pokory i nabytego chwalipięctwa :)

podam link do jakiejś tam wirtualnej miłośniczki takich wierszydeł:

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Dziękuje Ci i pozdrawiam

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Natalio,

tak,

napisałem ten tekst w 2006 roku 3 m-ce po najdramatyczniejszych wtedy dniach, gdy Moja Bożenka

wróciła do domu z Oddziału Intensywnej Opieki Medycznej z rurką tracheotomijną i PEG-iem czyli

umieszczonej w żołądku sondą poprzez ściany jamy brzusznej.

To był ciężki, ale i szczęśliwy czas.

Dziś się dziwię jak ja te wersy byłem zdolny wtedy napisać.

A jeszcze dodam - choć zdaję sobie sprawę, że wykracza to poza ramy komentowania - iż,

wersy tej miniatury nie tylko znalazły miejsce w kilku miejscach w internecie, ale zostały już wykute w granicie.

Dziękuję Ci bardzo

i pozdrawiam

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Migrena mi właśnie też odpowiada, ale ja już tak mam, że zaczynam kombinować. A, że akurat na taką wersję? Myślę, że byłaby bardziej czytelna, ale niech tam... Zostanie tak jak jest :)

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      No to tu mamy odmienne zdania, ja tam swoją poezję uważam za dość szorstką, a Twoje "i niech cisza domknie wiersz" mogłoby, przynajmniej ten wiersz, złagodzić. Choć nie będę ukrywać, że podoba mi się to, że widzisz w niej subtelność Tu odpiszę tylko tak. Do mnie Twoje wiersze trafiają, podoba mi się i Twój styl i tematy o jakich piszesz, bardzo. Jeszcze raz, dziękuję :)     Aaaa i zanim zapomnę. Ja nie raz potrafiłam doprowadzić do tego, że z wiersza nie zostało nic, bo co chwilę coś, albo to, albo tamto nie pasowało, więc wiem o czym mówisz.
    • @Alicja_Wysocka Alicjo a Twój komentarz przecudny-:)…zapachniało „mgiełką”” prawdą w kolorze soczystej zieleni mnie realistkę…” oczarowało…nie wiem…ale wiem że lubię Twoje komentarze przemyślane też…Pozdrowienia
    • ładnie - piosenkowo   "Łatwo pisać o miłości" lecz dać miłość bardzo trudno się poświęcić być pomocnym dbać by życie było cudne   znieść ze skruchą wszelkie trudy być najlepszym przyjacielem wciąż coś tworzyć sobą slużyć niech dzień szary jest niedzielą :)
    • Stuknęliśmy się dzisiaj z przyjacielem ośmioma zero procent. Uczyniliśmy tak z toastem na zdrowie. A potem zaczęliśmy nieco rozrabiać. Gdyby napitek nie był zero procent, a dużo mocniejszy, to może by nas nieco zmogło, a zatem nie powstałby ten swego rodzaju bałagan, również, a może przede wszystkim, intelektualny. Taka to teoria na poczekaniu. Teoria dobra – jak każda inna – w świecie, który już na wszystko ma teorię, na niejedno po kilka ich nawet, jedna mądrzejsza od drugiej, druga głupsza od drugiej, aż kłócą się ze sobą i wzajemnie wykluczają. A co z praktyką? Cóż, praktyka zwyczajowo troszkę niedomaga, no ale w końcu jest przecież tylko nieco niedocenianą lub ciut przecenianą praktyką.   Pod Olsztynem, 24.07.2025r.
    • @Waldemar_Talar_Talar mam nadzieję, Waldemar, że tak to brzmi.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Dziękuję i pozdrawiam.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...