Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

jadę autobusem który
nie ma kierowcy
nie ma rozkładu jazdy
nie ma na swojej drodze
przystanku
 

siedzisz obok zerkasz
w moje oczy z nadzieją
próbując znaleźć odpowiedzi
na pytania na które sama
nie znam rozwiązania
 

autobus jedzie stale
napędzany przez emocje
to przyśpiesza to zwalnia
jak nasz oddech toczy się
po błyszczącym asfalcie
 

nie potrzebujemy rozkładu jazdy
aby wiedzieć dokąd zmierzamy
nie potrzebujemy przystanku
aby znaleźć odpowiedzi na pytania
 

potrzebujemy siebie

Edytowane przez Anastazja Sokołowska (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Super pomysł z tym autobusem,

oryginalna puenta.

Tylko jedno mi tu nie pasi:

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

nie widzi mi się to bliskie powtórzenie; Może by w ostatnim wersie napisać - nie umiem odpowiedzieć ?

To tylko propozycja oczywiście :))

 

Pozdrowionka serdeczne :)

Opublikowano

Witaj  - to i ja się podpisuje  plusem pod twym wierszem  który miły w czytaniu.

                                                                                                                                                       Uśmiechu zyczę

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Pod tym drzewem znalazłem pierwszy pocałunek, wycięte w miękkiej korze imię szeptem wargi zaniosło się w noc rwane, bez sprzeciwu skargi… - Lecz za każdą chwilę przyjdzie płacić rachunek.   Pod tym drzewem żelazna pięść struga symbole Cyrylicy w brzozowym drewnie - i trzeba być wdzięcznym, Ten huf zdobycze mierzy meldunkiem bezdźwięcznym, O mogiłach bez nazwisk okopanych w pole.
    • @andrew  Andrew, ja niczego nie chcę!!! Przeczytałem... Dzielę się wrażeniem i tyle. Taka tam, cieniutka sugestia, co mogło by być według mnie lepiej. Jedyne prawo jakie mną kieruje, to fakt, że obaj tu trafiliśmy, a więc z automatu powinniśmy sobie pomagać, a nie smalić duby prawione. Alfred H. kiedyś powiedział; najpierw trzęsienie ziemi, a potem akcja wzrasta. Napisz mi proszę kilka zdań, dlaczego piszesz? Ja też chętnie napiszę. Potem wypierdziel wszystkie przymiotniki i do mnie wyślij. To nie jest mój pomysł. Przeczytałem to w książce. Zależy mi na tym, aby zgrać grupkę ludzi która rozmawiałaby na temat, a nie o temacie. P.S. Poproś żonę, o nadchodzące życzenia w poetyckim stylu. Może złapie bakcyla  "pierdół " i się przyłączy. Hej!
    • @iwonaromaJak "groźnie" spojrzysz, również będą podejrzewać :) Więc summa summarum, chyba jednak lepiej się uśmiechać :) Pozdrawiam:)
    • naręcze mało dla ciebie kosz słów które poranek przyniósł jesień radości przyniesie moc a zima - tylko ożywi :)))
    • @Manek lubię tak poukładane wiersze a ja dodam:   a przecież jesień radość nam niesie parki ozdobi tysiącem barw niejedna pani zbiera kasztany to na bezsenność którą wciąż ma   człek mknie na ryby albo na grzyby lub na Krutyni zaliczy spływ cisza i spokój śpiew ptaków wokół nawet pelikan pod krzakiem tkwi :))
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...