Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Też bym tak chciała, nie za bardzo jednak wierzę że to możliwe, ale kto wie...?

Wiersz ma w sobie to coś :)

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Nie za bardzo  gra mi ta strofka ale w tej chwili nic  nie przychodzi mi do głowy.

Wrócę tu jeszcze :)

 

Pozdrawiam ciepło :)

Edytowane przez Bożena Tatara - Paszko (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

"Jak będzie wyglądać III wojna światowa nie wiem.. Wiem natomiast że następna będzie na kije i kamienie"

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Mam nadzieje ze po IIIWS ludzie znienawidza wojny i nie będzie  tej na kije i kamienie  ;)

 

 

 

Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Wybacz, ale uśmiechnęłam się. Wyobraziłam sobie Ciebie z kijem, ja w ręku kamień ? super widok. A tak na serio, to myślę pan Albert napisał to z przymrużeniem oka i był tego świadom, że kpi.

:))

Edytowane przez MaksMara (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Tak na serio, to ja myślę, że nie kpił, bo to rzeczywiście na serio było i chyba wiedział, co mówi. Mamy podobno się nawet zjadać. Mam nadzieję, ze po to te kije, dopiero po ogłuszeniu.

A wiersz mi się podoba, przynajmniej częściowo - na razie w 1/4, ale pomysł świetny. odnoszę jednak wrażenie, że trochę za szybko wrzuciłaś ten tekst.

Niemniej już po przeczytaniu pierwszego wersu byłem naprawdę pod wrażeniem - 13stozgłoskowiec?  :D

Niestety jeszcze jeden taki wers pod spodem i koniec, dalej już po 12, a szkoda bo pierwsza strofa ma potencjał i świetne rymy!

Druga.

Społeczeństwo. Naród. B.Drapanie.gif.2582b830a96b0d1b060ee6f0b8115cb5.gif   No coś Ty, to może daj już na całego "My Naród". Sorry, to był żart  ;)

wersy12/14/12/12 . Dwa rymy wewnętrzne, nie wiem, czy zamierzone, czy przypadek. Dalej podobnie, jakbyś miała coś ważnego do roboty, więc dokończyłaś szybciutko. Tak się nie da. Pierwsza - super. Trzeba trzymać fason. Ostatnia ma bić pierwszą, albo przynajmniej być `1:1. Trzymam kciuki.

(pst - popraw "Utopii)

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

 

A jakby nie ten pierwszy werset to byłby nowoczesny wolny wiersz ? :P

Żartuję, masz rację, utwór wygląda jakby był dobry pomysł ("imagine" jednak mi się przypomina co prawda bez "no country i no religion"), a determinacji zabrakło by go cierpliwie dokończyć.

A skoro już o "my naród" piszesz wspomnę o czymś innym. Ten początek wiersza przypomniał mi "mit dobrego dzikusa", tu mamy mit "dobrego dziecka". Dziecko oczywiście jest prostolinijne, nie nauczone podstępów, lecz samo bardzo szybko się uczy. Noworodek owszem jest na początku szczery,lecz matki doskonale wiedza jak szybko uczy się rodziców "rozgrywać"

Więc szanowna autorko, to piękne marzenia, to piękne sny i każdy ma prawo marzyć, lecz tak się nie da.

W piaskownicy dwoje "nieskalanych" dzieci razem chwyta zabawkę i zaraz się przekonuje że które mocniej szarpnie i mocniej trzyma tego zabawka i płacz pomoże tylko wtedy, gdy przyjdzie dorosły i "wymierzy sprawiedliwość".

Ale pomarzyć można.

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Mówisz 13 zgłoskowiec byłoby dobrze? Pomyślę nad tym. Popracuję na spokojnie, wrócę do wiersza.

Za szybko. I to prawda. Mam taki nawyk: rano piję kawę, siedzę w kuchni i błysk, jest pomysł, piszę, wrzucam, czytam- może być. Czekam na komentarz i opinię. Bardzo Ci za nią dziękuję. Nad rymami się nie zastanawiam, pisze przypływem. To jest taka surówka hutnicza, nieobrobiony materiał z gorącego pieca.?

Dzięki  za czytanie i rady. :))

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Po pierwsze, bardzo dziękuję za piosenkę.

Po drugie, widzisz, nawet śpiewają o tym piosenki, (ta moja ulubiona) więc musi coś być na rzeczy.

Po trzecie, dziękuję Justynko za miłe słowa.

Pozdrawiam serdecznie :))

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Piszesz, że dziecko szybko się uczy. A od kogo się uczy? Czy nie od dorosłych? 

Wiara w lepszy świat widzę, tak wszystkim daleka, że nawet marzenia o tym bulwersują. To świadczy o tym, jak rzeczywistość powolutku pozbawia ideałów. Wyżera  z nas wszystko, co dobre i piękne, co się później dziwić, że nawet na takim małym poletku, jak to forum są zgrzyty. 

Ja tam wierzę w lepszy świat, zaczynam od siebie?

Pozdrawiam :)

Opublikowano (edytowane)

Od świata się uczy, w tym od rówieśników, w dzisiejszych czasach coraz bardziej od rówieśników bo prawo zmierza w tym kierunku by jakichkolwiek "nacisków" starsi (nie tylko rodzice) na dzieci nie mieli. Nowoczesna chce karać rodziców za zakaz siedzenia przed komputerem (przemoc ekonomiczna w rodzinie).

Jeśli chodzi o marzenia o lepszym świecie to mnie one nie bulwersują, ja sam o takim marzę. Problem jest tylko taki jak  definiujemy "lepszy". Jeden sądzi ze lepszy to taki gdy mądry urzędnik albo lepiej komisja takich mówiła ludziom co dla nich dobre, drugi zaś myśli że lepszy będzie gdy żaden urzędnik wtrącał się w jego sprawy nie będzie. Jeden mówi że lepszy świat będzie gdy nie będzie państw i religii a drugi ze gdy będzie jedno państwo i jedna religia (oczywiście islamska), a trzeci że gdy będzie "multikulti" i każdy sobie co dzień rano będzie wybierał tak religię jak i płeć.

Ja już dziadkiem jestem (choć ten mały chłopiec z fotografii wciąż we mnie tkwi) i dość długie życie nauczyło mnie ostrożności w marzeniach. Ale mimo to jednak ten mały chłopiec we mnie marzy o  lepszym świecie bez rządzącej nami głupoty, bez zawiści i nienawiści i zniewolenia.

Pozdrowienia 

Bogusław

Edytowane przez Freemen (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

A proszę, proszę, Maks. Tia... piosenki śpiewają, boć my wszyscy z jednego ziarenka prawdy. I ponadto: "Na początku było słowo..." Słowa tworzą często rzeczywistość. Przynajmniej ja tak uważam. Ja jestem gotowa przyjmować słowa jak dobrą stronę zła. Pozdrawiam J. 

Opublikowano (edytowane)

pozwoliłem sobie po swojemu:

 

Żeby serce dziecka miał każdy dorosły!

Prostoduszne, szczere, fałszu pozbawione

w ustach zapach prawdy bez zbędnych przenośni

i dał się uczciwości w drodze ziemskiej ponieść.

 

wtedy społeczeństwa i całe narody

żyłyby bez waśni zgrzytów oraz wojen.

szczęście cały wszechświat mogło sobie zdobyć

zaś wszelkie zawiści po wieki skończone
 

....

 

dalej kombinuj sama:)))

lub zostaw bez rymu bo rytm trzyma

 

Pozdrawiam

 

ps uprasza się o nie dawanie serduszek bo kot będzie miauczał

 

 

 

Edytowane przez Jacek_Suchowicz (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Ładnie to napisałeś! Masz serducho, a co tam. Napisałam: stan, społeczeństwo, naród- ponieważ mam na myśli całą ludzkość. Bez podziałów.

pozdrawiam :))

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Karolina zobaczyła łzy cieknące po twarzy. Nie mogła pojąć „zwykłego” okrucieństwa tłumu wobec tych niewinnych i zabiedzonych istot. Wkrótce wrócił pastor z żoną. Pani Irena przyniosła kilka pudełek mleka w proszku i torbę wypełnioną innymi dobrami ze Szwajcarii. - Wyjdzie pani normalnie, drzwiami frontowymi - stanowczo powiedział duchowny. - Zapowiedziałem, że jeżeli będą panią traktować bez szacunku, to zrezygnuję z przyjmowania jakiejkolwiek pomocy zza granicy - dodał. - Odprowadzę panią i dziewczynki - pocieszała pastorowa - proszę się nie bać. Kobiety wyszły a Edward Kocki ciężko usiadł na krześle i zamyślił się. Karolina cicho i delikatnie spakowała wszystko, co dziś otrzymała na plebanii: materiały źródłowe, luźne kartki maszynopisu pracy doktorskiej i swój prezent. - Zobaczyła pani, jak chrześcijanie traktują chrześcijaństwo - zwrócił się do niej pastor - serce mnie boli, jak to widzę. Ludzie, którzy tam stoją i żądają teraz dóbr materialnych, jeszcze niedawno wyzywali nas od Niemców lub heretyków. A ja walczyłem o wolną Polskę w dywizji pancernej pod dowództwem gen. Stanisława Maczka. Ech, życie ciągle nas zaskakuje. - To prawda, dziś się o tym przekonałam - potwierdziła dziewczyna. Pożegnała pastorostwo, podziękowała za niezwykłą pomoc i udała się na dworzec. Tam już w pociągu zastanawiała się nad lekcją, jaką dziś otrzymała. Rozważała, czy wyniesione tego dnia doświadczenie nie było przypadkiem najważniejszym w jej dotychczasowym życiu?  
    • nie uświadamiasz sobie ze  cieszysz się skupiasz się na działaniu poznaniu  chcesz zmieniać ulepszać poprawiać  estetyczny dom porcelana meble najlepiej drogie   czasem tracisz lub zyskujesz nowe horyzonty znajomych  masz nową prace potem bierzesz kredyt zmieniasz oszczędzasz na dom wydajesz na urlopie na wino ale nie doczuwasz radość wakacyjny stres    musisz zobaczyć te atrakcje jeszcze te  potem skaczesz na linie lub poznajesz pannę w barze  przezywasz masz adrenalinę czasem to uzależnia mówisz kochasz góry wspinasz się      a mnie brakuje kota z lewej strony  a z prawej psa gdy zima  na wsi  tak się układali gdy spałem  i za ta Polską tęsknię a egoistycznie za samym tym faktem bo to była radość    egoistyczne ale moje życie  największy sukces życia  gdy kot i pies zapiały ze mną  i nie wiem czy jest tyle dolarów  za które bym kupił cos lepszego  od wspomnienia tamtego faktu   
    • Aroma to i ma nuda sadu namiot amora.   A Wenera - aren Ewa    
    • @andrew tyle chciałabym usłyszeć ale cisza układa się w twoje milczenie
    • @Maciek.JPieknie!

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...