Enigmatyczna Opublikowano 12 Lutego 2018 Zgłoś Opublikowano 12 Lutego 2018 (edytowane) wiersz usunięty z powodu wystawienia go na próbę konkursu, bedzie aktualizacja Edytowane 22 Lutego 2018 przez Ewelina Kuczyńska (wyświetl historię edycji) 2
azk Opublikowano 12 Lutego 2018 Zgłoś Opublikowano 12 Lutego 2018 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. ????????? a czemu nie słodkich? bajecznych? czy tutaj Ewelino jest znaczenie, czy tylko tak fajnie Autorce zabrzmiało? Sam początek przywołuje z mojej pamięci " Nam strzelać nie kazano, wstąpiłem na działo i spojrzałem na pole, dwieście armat grzmiało... kiedyś znałem to całe na pamięć. Zdecydowanie podoba mi się druga część, wygląda na to, że Autorce udało się wpasować w jakieś łożysko strumienia i nurt nie wyrzuca już jej na brzegi, jednak w pierwszej widzę poszukiwania, próbę znalezienia szlaku i zgrzyta mi w niej niemiłosiernie i rzewnie za sprawą takich fajerwerków słownych jak w powyższym cytacie omawianego utworu. Kto twierdzi, że autor nie ponosi odpowiedzialności za podniesione słowo i w każdej chwili jak ma kaprys to może sobie napisać: "czterdzieści i cztery"? Pozdrawiam i sorry za brak pełnego rzewnego zachwytu :) Ale dam serce bo poza tym jednym fragmentem jest fajnie i klimatycznie :)
bajaga1 Opublikowano 12 Lutego 2018 Zgłoś Opublikowano 12 Lutego 2018 Witaj pięknie napisane perełka. Zanucić by się chciało "Diable mój dam ci wiersz ..." tylko czy to nie będzie za mało. 1
bajaga1 Opublikowano 12 Lutego 2018 Zgłoś Opublikowano 12 Lutego 2018 (edytowane) Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Wiesz co Kocie Szarobury też mi Sowiński wychylał się z pamięci.... Ale mi ten wiersz się podoba. Ups a to skleroza , jednak to był Ordon.... Edytowane 12 Lutego 2018 przez bajaga1 (wyświetl historię edycji)
Enigmatyczna Opublikowano 12 Lutego 2018 Autor Zgłoś Opublikowano 12 Lutego 2018 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Witam, dziękuję bardzo za uwagi:) jako amator poezji, który jeszcze nie zbyt swobodnie się w niej porusza nie oczekiwałam wielkich zachwytów:) w celu wyjaśnienia napiszę, iż odwołanie mojego wiersza do ,,Reduty Ordona" jest raczej kwestią przypadkowego rozpoczęcia zdania zamkiem osobowym jak w przywołanym dziele i posłużenia się czasownikiem ,,kazać". Tekst Mickiewicza oczywiście nie był inspiracją, ale rzeczywiście, zdanie rozpoczynające moje dzieło może wprowadzać w pewną grę skojarzeń. Co do wyrazu ,,rzewne", nic nie jest kwestią przypadku. Tekst jest pełen kontrastów, jak da się zauważyć. Osadzony w wymiarze metafizycznym diabelski taniec oraz nocna zabawa jest chęcią uwolnienia się od szarego życia, które nie wygląda tak jakbyśmy chcieli. Ludzie są w stanie nawet paktować z diabłem, by ,,wyrwać się" ze sfery profanum, a więc przymiotnik ,,rzewnych'' służy tylko i wyłącznie uwypukleniu, iż mimo swawoli wśród czarciego ogniska dusze ,,tańczących'' są pełne smutku i tęsknot.
azk Opublikowano 12 Lutego 2018 Zgłoś Opublikowano 12 Lutego 2018 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Nie posądzam Ciebie o kalkowanie, ale mojemu pokoleniu kazano to wkuwać na pamięć i cała ta fraza umocowała się w popkulturze. OK, ale tak jak malarz kładąc na płótnie obok siebie biel i czerń, z reguły obdarza je jeszcze kształtem, żeby nie wyrażały tylko kontrastów, bo tym są te barwy obok siebie. A Twoją farbą są słowa, ich dobór, zestawienie owocuje u odbiorcy albo konkretnym wyobrażeniem, albo nie daje nic. Zestawianie pojęć tylko po to aby osiągnąć przeciwstawność to prawie dadaizm. Dałaś przepiękny pokaz wyobraźni i fantazji, ale i staraj się z nami rozmawiać, a nie tylko mówić do nas. Pozdrawiam 1
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się