Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Odsuńmy się trochę,

zostańmy w ukłonie. 

Za blisko zaczyna 

być ciasno, zbyt duszno,

i pocą się dłonie.

 

Odsuńmy się o krok

zajmując pozycje, 

a tafla oddzieli 

gry, maski, pozory

na codzień tak bliskie.

 

Nabierzmy dystansu

jak łyk zimnej wody.

Znajomy jest chłód ten

- jak bliski znajomy 

przygarnia spragnionych.

 

Nie pachną mi włosy,

nie pachnie Ci ciało.

Zostańmy sterylni

z daleka tak mało

wciąż wiemy o sobie. 

 

 

 

 

 

Edytowane przez beta_b (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Widzę, że wycięłaś już jedno zbyt, chociaż ja zrobiłbym za i zbyt, a nie zbyt i za.

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Tutaj wydaje mi się, że powinnaś oddzielić jest od chłodu , a myślę, że właśnie przez przesunięcie myślnika, żeby nikomu nie przyszły  do głowy posądzenia o inwersję.

Puenta daje mi posmak braku pomysłu na materializację odczucia, które się chce wyrazić. Jest lekkim dysonansem.

Pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Cześć betko, wiersz trochę "nakazowy". ale ciekawa ta "tafla" - kojarzy się z poziomem, czyli równością. Choć może i chodzić o lustro, ale mnie przywodzi na myśl taflę zamarzniętego jeziora. Odmienne stany skupienia, trochę też świadomości. Zaczarowały mnie wersy:

Smutne nieco. 

P.S. "pocić się" w zimnie? - zastanawiające. Pozdrawiam. J. 

Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Poprawone dobiazgi, Kocie,

co do puenty racja.

Od czapy. Na 6 sylab ma być. Gdybym znała właściwą, nie byłoby wiersza. 

Jolu, dawno Cię nie widziałam, miło że piszesz.

Mi się zmienia czasami postrzeganie rzeczywistości dnia następnego, a innym odbiór tekstu - jakie to bliskie :D

Justi,

poruszam po raz kolejny problemy w relacjach współczesnych singli. Interesuje mnie psychologia. Ale sama również jestem sama i bywam autystyczna. Obserwuję i piszę. Pocą się dłonie ze zdenerwowania. Ma być na odległość, sterylnie, chłodno więc bezpiecznie. Stracg przed bliskością zamraża. Taki stan trochę chciałam opisać.

 

Miała to być szara piosenka, do deklamacji i tańca w oddaleniu. 

Dziękuję wszystkim za uwagi. 

bb

Edytowane przez beta_b (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

zbyt wiemy o sobie,

odwagi na więcej

nie starczy, A tobie?

 

Podoba mi się to wyznanie, widzę zaloty w tańcu i niech się na tańcu skończy.

Później pomyślę, może jeszcze coś Ci doradzę.

:)))))

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Do odważnych świat należy, tylko nie wszyscy są odważni, jedni mniej, drudzy bardziej, a wiersze chciałoby się żeby wszyscy czytali. Wszyscy, którzy lubią poezję, oczywiście.

:)))

Opublikowano

Witaj. Pytanie mam, czy celowo puenta ma się nie rymować jak w poprzednich zwr. 2 z 5 wersem, a rym do 2 wskoczył w 4 wers? 

Spodobał mi się wiersz, szczególnie brak zapachu w ost strofie, fajnie ujęte, bez walenia wprost, że brak chemii między tańczącą parą.  Może bo mało między nami magii?  Ale o tym już jest w tych zapachach. Mało by było coś więcej?

A taniec to też metafora wspólnego życia, jak dla mnie. pozdrawiam:)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Marysiu, 

brakuje mi 1 wersu na 6 sylab. 

Prócz tego że brakuje mi spójnej puenty bo nie umiem oddać potrzeby zachowania dystansu i bliskości jednocześnie.

Luule,

dobrze kombinujesz w poprzednim wpisie. Puenty nie mam. Nie musi być moja jak ktoś lepszą wymyśli. Szukam rozwiązanie dobrego dla wszystkich. I brak rymu wynika z braku pomysłu a nie wyboru. ;)

Stąd tekst w warsztacie.

O tym mówię: nieznanych, nieprostych emocjach co budzą obawy. I prostych potrzebach co chcą wypełnienia. 

Justi, czytałam teksty w prozie ale z komórki ciężko mi komentować. Zrobię to po weekendzie. 

Bb

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Mnie b. bliski jest to, co napisałaś w powyższych słowach. Tak -- tafla, za szybą też czasami jestem, a świat po drugiej stronie. Straszne uczucie, wyobcowanie. Miłe, ze czytałaś moje opowiadanka. Pozdrawiam. J. 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

zbyt wiemy o sobie

odwagi na więcej

nie starczy i tobie

więc puśćmy swe dłonie /więc zostaw me dłonie

zostańmy w ukłonie / nie trzymaj mnie więcej

niech dystans zapłonie / niech dystans w nas płonie / niech dystans nas łączy.

 

Może coś wybierzesz.

 

Edytowane przez MaksMara (wyświetl historię edycji)
  • 1 rok później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Wszystko się zaczęło od syryjskiego dziecka znalezionego na plaży w Turcji, od tamtej pory nikt się losem dzieci nie interesuje. Były nagłówki, horror dzieci i kobiet trwa. 
    • @Sylwester_Lasota Dziękuję.
    • @Dagna ja niczego złego nie miałam na myśli  Doskonale znam te wszystkie mechanizmy o których piszesz  Uwierz mi że na własnej skórze przekonałam się jak człowiek człowieka potrafi emocjonalnie wykończyć  W moim przypadku trwało to równą dekadę  I żeby nie było ja też święta nie jestem  Dlatego tak bardzo jestem wyczulona na pisanie tak otwartych i wręcz może trochę prowokujących wierszy  To niby jest wirtualny świat jednak po drugiej stronie siedzą bardzo realne osoby które nie zawsze mają czyste i dobre intencje  Do Ciebie zwróciłam się w trochę żartobliwej formie żeby nieco rozluźnić już i tak gęstą atmosferę dyskusji
    • hermetyczny aczkolwiek na wielu poziomach uniwersalny
    • @Roma Romo, przeczytaj proszę mój komentarz do Gosławy, tam się wyrażam pełniej… Cenię Cię jako Autorkę, a co z tego wynika, mam silne przeświadczenie, że głęboką wrażliwość trzeba chronić (!) i nią mądrze rozporządzać. Dzielę się publicznie moją historią, ku przestrodze, aby osoby na początku swojej literackiej drogi uważnie baczyły na to, kto próbuje się na ich talencie „ uwłaszczyć”, nadawać mu szkodliwy kierunek, bowiem żadna sztuka nie usprawiedliwia bezkrytycznego wystawiania się na szkodliwe działania innych, zwłaszcza gdy w grę wchodzi tak fundamentalny(!) dobrostan jakim jest bezpieczeństwo duchowe - ( jako osoba wierząca pozwalam sobie tak to nazwać, w innym ujęciu można mówić o stabilizacji  duchowej, czy emocjonalnej).   Piszesz bardzo ciekawe wiersze, widać, że wena  Cię nie opuszcza i oby tak pozostało

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      . Warto jednak pozostawić przestrzenie, których nikt nie naruszy, aby ( tak jak mówi moja Przyjaciółka ) - pozostać dla siebie samej tajemnicą ;))), tam też będzie poezja , pozdr.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...