Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

smutek usiadł na ławce

obok przysiadł żal

o czym myślą próbował

podsłuchać wiatr

 

lecz zrezygnował gdy

opodal na drugiej dojrzał

tulące się do siebie

uśmiech i żart

 

powiał więc do nich pytając

czy znajdą moment 

czy poświęcą chwile na to

by rozweselić tych

 

których czas goni  okradając

z tego co zdobi ich twarze

ja za to podaruje wam

z kolorowych liści  szal

 

Opublikowano

Waldemarze, piszesz coraz bardziej lirycznie. :)

Bardzo miły nastrój wytworzyłeś w wierszu.

Ale pointa nie wiąże się z treścią bajki, nie wynika z niej. Szkoda, że nie wiemy, co odpowiedziały wiatrowi wesołe panie z drugiej ławki i co z tego wynikło. Nie wiadomo, co chcesz powiedzieć o życiu czytelnikom.

A poza tym - skoro już zacząłeś pisać rymami, to szkoda, że odstąpiłeś od tego.

Wiersz musi mieć zachowaną konsekwencję, zarówno w formie, jak i w treści.

Ale próbuj i ucz się, bo robisz wyraźne postępy. A tę bajkę można poprawić i fajnie by było, gdybyś ją dokończył i dopracował.

Pozdrawiam Cię serdecznie.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Witam w Nowym Roku Oxyvio   miło że czytałaś tę jak widać nie spełnioną bajkę - wiem że coś w niej zgrzyta nie

wszystko jasne ale jak to w bajkach  trzeba troszkę pofantazjować

Wybacz moją śmiałość -  pomyślę co z tym fantem zrobić -  jeszcze raz dziękuję  życząc udanego wieczoru.

.

 

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Nie widzę żadnej śmiałości, którą miałabym Ci wybaczać, miłe Waldemarze. :)

Moim zdaniem warto dopracować bajkę, bo zaczęła się naprawdę przepięknie.

Miłego wieczoru raz jeszcze.

Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Ale Kot, to już niekoniecznie wybacza obcym mężczyznom różne śmiałości wobec Misia. :)))))))))))))))))

 

Poczytałem i wiersz, i komentarz Oxy. Nie do końca się zgodzę z jej opinią, bo dla mnie jednak wątek się zamyka.

 

Pozdrawiam, Waldemarze :)

Edytowane przez kot szarobury (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Bajka powinna mieć wyraźne przesłanie, najlepiej morał, wskazówkę. Tutaj tego nie ma, wiersz kończy się na pytaniu wiatru do Radości i Uśmiechu - i już. Brak odpowiedzi, urwisko.

Waldemarze, chyba się naraziliśmy!!! :O

Opublikowano

na ławce usiadł smutek

obok przysiadł żal

a wiatr próbował uciec

lecz stracił łeb wśród fal

 

opodal dojrzał parę

to uśmiech tulił żart

ten związek ma ciut zalet

i chyba tynfa wart

 

więc powiał szybko do nich

i spytał łapiąc dech

czy mogą za miast stronić

zgorzkniałym radość nieść

 

gdyż czas ich gonić zaczął

i piękno z twarzy skradł

uśmiechu głośny akord

niech zwieńczy im sto lat

 

pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Witam serdecznie Jacku i bardzo dziękuje że byłeś.

                                                                                                                                                                 Pozd.

 

Opublikowano

Jak na moj gust wiersz jest na plus by zycie miało treść w tym parku wszystko jest. Wiatr co powiewem swym rozgoni smutku łzy i żalu cienką nić rozjaśni uśmiechem gdy żartując owinie go szalem kolorowych liści. ;-)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Witam i dziękuje za komentarz miły.

                                                                                                                                                                                          Pozd.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97   Bereniko. Ton ciężki, niemal apokaliptyczny a jednak osobisty. W świecie, który miele wszystko w masę, ocala nas uparte trwanie w rytmie własnego kroku.   Twoja poezja. Już mi się do niej tęskniło :)
    • Polityk wchodzi do swojego mieszkania jak huragan w brylantowym smokingu, z kieszeni wysypują się złote monety jak deszcz meteorytów, z teczki wylewają się banknoty jak zielona powódź papieru, a złote sztabki uderzają o podłogę jak kły mamuta, rytmicznie, w takt jego serca – serca pompowanego łapówkami. Pudełka po butach trzeszczą jak trumny przepełnione banknotami, mikser wiruje w szaleństwie i pluje monetami, kaloryfer jęczy, dusząc w sobie koperty gorące jak węgiel z piekła, a szuflady wybuchają jak armaty absurdu, plując na podłogę kolejne łapówki, które wiją się jak robaki karmione podatkami narodu. Banknoty tańczą w powietrzu niczym skrzydła szarańczy, opadają na stoły, krzesła, rośliny, na kota mdlejącego w kącie, szeleścią chórem za oknem: – Idioci, głupcy, płaćcie, płaćcie dalej, bo każda wasza złotówka jest jego świętem. W szafie – sejf, w sejfie sejf, w sejfie kolejny sejf, a każdy mdleje od ciężaru złotych sztabek i banknotów, trzęsie się jak pacjent w gorączce, ale polityk otwiera je z czułością, jakby były matrioszkami chciwości, i śmieje się, że nigdy nie będzie ostatniego dna, bo chciwość nie zna spodu. Złote sztabki układają się w piramidy, monety stukają jak werble koronacji, a polityk klęka przy tym skarbcu jak kapłan pychy, całuje banknoty, tuli złoto, wdycha je jak kadzidło, i szepcze: – Jeszcze… jeszcze… naród niech kona, a ja będę królem złotego świata! Dywan próbuje go udusić ze wstydu, kanapa wyje jak pies skatowany podatkiem, lustro pęka i krzyczy: „Patrzcie na monstrum, co żywi się waszym chlebem!” Ale polityk śmieje się, śmieje tak, że ściany pękają, śmieje się banknotami, śmieje się sztabkami, śmieje się narodem za oknem, który stoi w kolejce do życia – z pustymi kieszeniami i pełnym rachunkiem sumienia. Aż wreszcie staje sąd, w progu, z uśmiechem jak bankomat, i mówi jak wyrocznia absurdu: – Te złote monety? Nie jego. Te banknoty w pudłach po butach? Nie jego. Te sztabki pod dywanem, te koperty w kaloryferze? Nie jego, nie jego, nie jego. I polityk wychodzi wolny, czysty jak kryształ w kieliszku szampana, śmiejąc się w złocie i papierze. A naród za oknem, głupi, naiwny, wyzuty – bije mu brawo i płaci dalej, bo wierzy, że ten skarbiec wypełniony łapówkami zbudowany jest dla niego, choć naprawdę zbudowany jest na nim.      
    • @Alicja_Wysocka  Podskakuję z radości i wiwatuję :) Dzięki :) Troszkę poważniej, najpierw AI wygenerowałem sam dźwięk, później potrzebowałem podpiąć pod klip, za poradą copilota tu uwaga nieby się nie komunikują ze sobą, a zainstalowany program wykonał proponowane zalecenia co do videodysku odnośnie do orginalnego pliku mp3, edytując wgrałem dwa pliki dźwiękowe i jeden przesunąłem na osi czasu, chcąc uzyskać odpowiednią głębię, najdłużej walczyłem z z obrazem, dałem sobie spokój z ruchomym, skorzystałem z propozycji pierwszego AI copilota (z którym początkowo nie szło się dogadać, bo wstawiał mi obrazki z tekstem) gdzie była ta grafika, kolejny schodek to export gotowego pliku, premium, pro i płać, to mnie wkurzyło cała praca na marne, więc go nagrałem bezpośrednio z ekranu, ach wspomnę dlatego premium bo te efekty gwiazdek, i przyciemniania to płatna opcja. Na koniec powiem, że opłaciło - dostałem super komentarz :) Oczywiście wywaliłem programy z kompa, mam wątpliwości czy przy moich zasobach sprzętowo-finansowych jest sens na kolejny klip. Zważając że Ai dokonało tu przełomu, oczywiście wiem o tym że tylko dlatego, bo wydałem odpowiednie polecenia. Tylko dlaczego czuję że to proteza?
    • @Sylwester_Lasota Sylwestrze, to musi być pasjonujące zajęcie. Już sobie wyobrażam te nasz wiersze napisane, które nam zilustruje i zaśpiewa AI - życzę powodzenia! 
    • @sam_i_swoi  Nie mam pojęcia jak się to robi, ale słucha mi się i ogląda, tak, że przestać nie mogę. Śpiew i wizualizacja jednocześnie,  przechodzą przez dwa zmysły - a więc podwójne działanie. Na mnie robi duże wrażenie - zostaje w pamięci i przed oczami. Ponadto, AI ma czysty dźwięk, trzyma tonację, można dobrać głos, obrazy, które opowiadają tak, że  bardziej rozumiesz i zapamiętujesz. Jeśli to Twoje pierwsze dzieło, duma może Ci towarzyszyć :)                  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...