Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

 

on, po prostu stworzeniem ziemskiej rzeczywistości
był, cierpiał wiernie! no właśnie! zagadnienie
tylko czasami zaszczekał skargą
zwymyślał niebiosa bólem
z angielskiego na imię miał Buick
po polsku zwyczajnie Biuk

 

oh! jakże bym chciał raz jeszcze
pogłaskać go...i przeprosić!

 

czy cierpienie zabawą jest bogów
być może obłędem ich myślenia
wszakże on do rozpuku
wyśmiewa ich błędne wybryki.
uwolniony z doczesności
w innym już uniwersum przebywa

Edytowane przez Wieslaw_J._Korzeniowski (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Co autor miał na myśli? Co poeta chciał powiedzieć? To pytania zadawane przez polonistów na lekcjach języka polskiego przy interpretacji poezji, gdy nie wiadomo o co chodzi. Trudne. Czyta się raz i już nie wraca. A może tylko nie rozumiem?

Pozdrawiam serdecznie i proszę o wykładnie.

Opublikowano

Komentarz rozpocznę dygresją;

nie wiem czy mnie kojarzysz, jeśli nie, to przypomnę,

 

bardzo dawno temu, napisałem pod Twoim wierszem - Panie Wiesławie,

a Ty mi odpisałeś - pisz do mnie Wiechu.

Nasza znajomość zaowocowała jakimś tomikiem adresowanym na antypody.

Jak nie wierzysz, to poszukaj na półce :) :)

A teraz co do wiersza;

dobrze napisany, trudny do skumania,

wersy:

 

Wszakże On do rozpuku
wyśmiewa ich błędne wybryki.

 

trochę gmatwają zrozumienie, zwłaszcza On - przez duże o.

Ale to wcale nie przeszkadza w ocenie tego wiersza.

Zastosuję tu stare - ale jare - powiedzenie:

wiersz niekoniecznie trzeba rozumieć, wystarczy, że się go czuje.

Ja go czuję.

Pozdrawiam Cię Wiechu serdecznie

Wiktor

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Witam Cię MaksMara. Pamiętam tamte szkolne czasy, gdy trzeba było na pamięć uczyć się wierszy, ale to było małe piwko w porównaniu z interpretacją wierszy. Niektóre były lżejsze w zrozumieniu, inne znowu potrafiły nabawić nie jedną osobę bólu głowy. Powroty niejednokrotnie ułatwiają zrozumienie, tak myślę. 
Pozdrawiam 

Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Witam Cię serdecznie Wiktorze! Tomiki Twoich wspaniałych wierszy stoją na półce mojego serca. W rzeczywistości spoczywają one w jednym z moich pudełek wypełnionych książkami. Losy ciągle rzucaj mnie tu i tam. Cieszę się, że czujesz to co chciałem wyrazić w tym powyższym przesłaniu.
Pozdrawiam jeszcze raz serdecznie, pozdrowienia dla Bożenki.
Wiechu

Edytowane przez Wieslaw_J._Korzeniowski (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Oj Wiesiek,

tymi pozdrowieniami dla Bożenki rozrzewniłeś mnie,

rzuć proszę okiem na KOMUNIKAT (na samym dole)

na mojej stronie: -

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Dziękuję i pozdrawiam

Wiktor

 

Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Wiktorze, tak mi przykro i smutno, a teraz w tej chwili, gdy to piszę, serce moje płacze z Twoim i łzami się zalewam gorącymi. Jestem z Tobą Przyjacielu całym moim sercem. Miłość Twojego życia już nie musi cierpieć, a  jej Duch otula Cię miłością bezwarunkowa na wieki.

Edytowane przez Wieslaw_J._Korzeniowski (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Witam.

To tylko moje subiektywne zdanie. Przeczytałem ale zostaje we mnie jedynie puste uczucie. Piękne naczynie jako takie bo widać że konstrukcja wiersza jest na wskroś przemyślana ale nie znajduje w nim emocji uczuć. Czytam dużo i niektórych wierszy nie rozumiem ale czuje sie emocje które emanuje z wiersza tu niestety nie potrafię ich znaleźć. 

Pozdrawiam może następnym razem mi sie uda.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Witam Cię Marcin! Subiektywizm jest nam wszystkim nie obcy, a szczególnie takowe stanowisko w dziedzinie poezji jest bardzo użyteczne. Piękne naczynia często  puste ponieważ służą tylko po to aby na nie patrzeć, jednakże zależy z czego 
i jak  zbudowane, a wówczas wydają dźwięk szczególny. Dzięki za wgląd i komentarz!
Pozdrawiam serdecznie
Wiechu albo Wiesław

Opublikowano

Witam -  trudny wiersz  Wiesławie - bardzo osobisty jak czytam.

 Więc na tym zakończę.

                                                                                                                                              pozd.                                                                                                                                  

Opublikowano

Podoba mi się wiersz. Ja też odebrałam go jako wspomnienie psa, który odszedł. Wiem, że taka śmierć może boleć niewiele mniej niż odejście bliskiego człowieka. Psy kochają ludzi bezwarunkową, wierną miłością, często ponad własne życie. A ich cierpienia nie są ani trochę mniejsze niż nasze.

Nie wiem tylko, skąd stwierdzenie, że " wszakże on do rozpuku / wyśmiewa ich błędne wybryki"? Tego nie rozumiem...

I nie jest to oda. Nie ma tu patosu, podniosłego stylu, wynoszenia podmiotu lirycznego na piedestał, wychwalania jego niebywałych cnót.

Dla mnie jest to tren.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      I tu masz w 100% rację. Ja często bywam w muzeach staram się nie odpuszczać interesujących wernisaży i denerwuje się jak ludzie oglądający np kubistów mówią ja też umiem tak namalować!!! No nie żeby można było tak namalować trzeba było wcześniej mieć olśniewający warsztat realistyczny, a tego już by nie skopiowali. 
    • prawie jakoś Słowackopodobnie, -   Hymn przypomnę   Smutno mi, Boże! – Dla mnie na zachodzie Rozlałeś tęczę blasków promienistą; Przede mną gasisz w lazurowej wodzie       Gwiazdę ognistą... Choć mi tak niebo ty złocisz i morze,       Smutno mi Boże!   Jak puste kłosy, z podniesioną głową, Stoję rozkoszy próżen i dosytu... Dla obcych ludzi mam twarz jednakową,       Ciszę błękitu: Ale przed tobą głąb serca otworzę,       Smutno mi Boże!   Jako na matki odejście się żali Mała dziecina, tak ja płaczu bliski, Patrząc na słońce, co mi rzuca z fali       Ostatnie błyski... Choć wiem, że jutro błyśnie nowe zorze,       Smutno mi Boże!   ... a jeszcze byliśmy katowani w chyba w 2 klasie lic. tym hymnem postanowiliśmy napisać: Smutno mi Boże, gdy się spać położę widzę nad łóżka brzegiem pluskwy idące szeregiem i gdy pomyślę, że któraś ugryźć mnie może smutno mi Boże   ale poważnie zrobiłaś villanellę i wyszło zgrabnie (wydaję mi się że gubisz rytm 5/5 - np. środkowe wersy) podziwiam, bo dla mnie jest to rebus układanki rymów - brak mi cierpliwości pozdrawiam
    • pochichoczmy. opowiem historię biednego weneryka, który za opłatą udostępnia krasnoludkom pokryte szankrami ciało, robi za żywą ścianę wspinaczkową. postarajmy się nie pamiętać o grozach typu instynkt samozachowawczy, co sprawia, że nieraz czuję się jak zamknięte w klatce zwierzątko albo jak człowiek, w którego podczas sumy wlazł demon, kazał wyciągnąć z kieszeni noszoną od czasów harcerstwa finkę, wbiec na ołtarz i przyłożyć ją do szyi odprawiającego nabożeństwo księdza, po czym opuścił ciało opętanego (i co teraz? ocykasz się, biedaku, w samym środku szamba-tornada, nie chciałeś, nie ty zrobiłeś, nie wiesz, co jest grane, a tu nagle rzucają się na ciebie jakieś chłopy, obezwładniają). że bywa się rozkraczonym jak przejechana żaba, próbując złapać, spoić rozjeżdżające się wymiary. oj tam, jest dobrze. wiesz, przyśniło mi się słowo "wypoliczkowany". i nozdrza pełne krakersów. nie wiem, czyje. pośmiejmy się z tego.
    • @Alicja_Wysocka Dziękuję serdecznie. @Roma Również dziękuję, najserdeczniej!
    • @Marek.zak1 No wiesz... :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...