Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Wiersz taki zwyczajny, choć jest jednym wielkim pytaniem retorycznym. To ciekawe, że zadawanym od tysięcy lat. Mam tylko małe ale - nie stosujesz znaków diakrytycznych, np. "zycie" - życie - tak jest poprawnie. Twoje pisanie, w tym przypadku, przypomina smsowanie. 

I trochę za dużo roztkliwiania się nad cudem, jakim jest życie. 

Mamy szczęście, że żyjemy, nie powinniśmy narzekać na śmierć, wiele osób nie umrze, bo nigdy się nie narodzi. Jest taka fraszka Sztaudyngera "życie jest bardzo niezdrowe, kto żyje, ten umiera." Jeśli uraziłam, to przepraszam. J. 

Ostatni wers - nie zgadzam się z nim, ponieważ "wszystko płynie". 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Witaj - moim skromnym  zdaniem  - prościutki wiersz aż za ...oczywista oczywistość która  

niektórych   dopada.

Ale pisz dalej będziemy  czytać.

                                                                                                                                         pozd.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Trudno nie przyznać Ci racji ale gdybym to ja coś takiego napisała to zjedli by mnie żywcem wszyscy obrońcy i obrończynie.

O tym, że sama nazwa Polski Portal Literacki już do czegoś zobowiązuje też pisałam, dość dawno.

Przeczytałam wpis, głębszych wrażeń nie wywołał ale rozbawił brakiem polskich liter. Wyobraziłam sobie wierszyk deklamowany przez sepleniące dziecko, to wszystko.

Opublikowano (edytowane)

Może już nie dręczmy Autorki. Ona idąc z duchem postępu "puściła" wierszyk z komóreczki, a nie wszyscy potrafią androida namówić do pisania polskich znaków. Co prawda wiersz z rozdziału p.t. co Pan Prezes miał na myśli mówiąc oczywista oczywistość. Ale każdy z nas musiał sobie opowiedzieć, że życie to porąbana historia. chociaż opowiadanie tego tym, co już wiedzą...

To już inne buty.

 

Edytowane przez kot szarobury (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Zorya Holmes mój utwór to zachęta by ozdobić kwiatem słowa  @Zorya Holmes to wybór przeklinać czy wiecznym piórem pisać 
    • Dzień dobry, Maćku.   

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Tu się z Tobą w stu procentach zgodzę. W najtrudniejszych momentach życia, w najmroczniejszych okolicznościach, najważniejsze jest, aby gdzieś obok byli po prostu - inni ludzie. miłego dnia :)
    • Wielobarwne motyle oczy wabią przez chwilę, w myślach od nich się dzieje pogodnie.   Zabawiają najmilej; wdzięcznie, lekko, swobodnie, pięknie mieniąc się... przez dwa tygodnie :[    
    • Dzień dobry, Wochen. Tak sobie pomyślałam po przeczytaniu Twojego wiersza, że wszyscy narzekamy na świat, a nie zdajemy sobie sprawy, jak wielki wpływ ma każdy z nas. Przecież ludzi na świecie jest coś ok. 8 miliardów. I każdy z nich w jakiś sposób ten świat wokół siebie organizuje. Dobrze, czy źle. Dobrze byłoby, żeby poeci też mieli świadomość, że biorą w tym udział.  Dzisiejsze czytelnictwo chyba nie upada przez brak zainteresowania literaturą w ogóle, tylko dlatego, bo pojawia się mnóstwo książek bezwartościowych, źle napisanych, komercyjnych. Literatura nie jest już misją, sztuką, wyzwaniem dla autora i czytającego, ale po prostu produktem.  Dlatego wolę amatorów, bo oni przynajmniej chcą naprawdę TWORZYĆ.  miłego dnia :)
    • I. Ostry przypadek weny zakończony hospitalizacją oraz długotrwałym leczeniem.   Lewatywą ze słowa żula spod sklepu, któremu od zawsze brakuje dwa złote.   Kierowniku złotousty, na bułkę, na bułkę.   II.   Nie ma co rozmieniać na drobne zastanej rzeczywistości  w doskonale zastanym powietrzu. Którym ostatecznie oddychamy, wbrew  brodatym naukowcom. Groźnie łypiąc znad okularów, koniecznie drucianych, twierdzą, że trujące.   Z drugiej strony, może się zdarzyć, że wszystko to tandetna makieta, mieszkamy pośrodku niczego, na spłachetku jałowej ziemi.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...