Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Desperacja

 

Ma nurt i wszystko zależy od niej -

to tylko pozory jest inaczej.

Świat od zarania ma swoje prawa -

wyczuwamy je i jest zabawa

 

Życie nasze zdesperowania cios.

Sami się zabijamy taki los.

Moglibyśmy trwać bardzo spokojnie,

jednak dążymy zawsze ku wojnie

 

Ta nakręca naszą umysłowość,

kręgami żaru otacza nas tylko złość.

Odwróćmy się od zakłamania już -

w dal odejdzie tchórz pozostanie luz

 

Sierpień  2017 r.       Justyna Adamczewska

 

 

 

Opublikowano

Witaj Justynko - temu kto ją wymyślił łeb bym urwał - nie lubię tego słowa -  a wiersz powiem szczerze nie w moim stylu - 

znaczy nie mogę albo nie  potrafi w nim znaleźć tego czegoś.

                                                                                                                                                                            Dużo dobrego życzę 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Wymyślił desperację, tak? Łeb byś ukręcił. Musiałbyś WSZYSTKIM ukręcić łeb. Taka prawda. Ale nikt jej nie wymyślił, ONA jest od zawsze. A słowo - no trzeba (tak uważamy) nazwać to, co ISTNIEJE. Inaczej nie istnieje, wg praw naszego świata. My też mamy imiona, nazwiska... wymyślone przez innych, choć istnielibyśmy i bez nich - jak postać z powieści "Frankenstein". Ona nie mała imienia, bo musiałaby wiedzieć, czyich części ma najwięcej. Żyła dzięki energii umarłych, umysłu stwórcy - dr. i energii piorunów.   

 

"wiersz powiem szczerze nie w moim stylu - ". Czasami tak bywa. Pozdrawiam J. :)))

 

 

Opublikowano

Jeżeli desperacja to Ona to On Desperado?

 

Raczej bliższy jest mi On.

 

                                                                                                                                           pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Tak dawno nie myślałaś - życie dalej leciało. Tak dawno nie słyszałaś, tak wiele się zmieniało. Zmieniłaś nastawienie, postanowiłaś zapomnieć. Nie ma w twym życiu Boga, coś przewróciło się w głowie. *** *** *** *** Wpadłaś w różne nałogi, stale nowe doznania. Sprzedałaś duszę diabłu ; za trochę ćpania. Podpisałaś cyrograf: - tak urodzę twe dziecko. Anion się pojawił; sprowadziłś na świat piekło.
    • Znowu tu jestem,   choć strumień płynie wartko.   Stoję nieruchomo,   pozwalam mu odrywać kawałki siebie:   niepotrzebne tkanki,   okruchy pomyłek,   słowa, które straciły ciężar,   zrogowaciałe płaty tęsknoty.   Tęsknota już nie boli.   Rozlała się i zastygła   w marmurową mozaikę,   odbija głuche echo kroków.   Pamiętam martwą choinkę z dzieciństwa —   jej igły ułożyły się na podłodze   w prostą wróżbę przemijania.   Tańcząca wróżka Miriam   nie potrafiła jej złamać. Mówiła o wielkim bałwanie,   któremu w żalu oddałem   moje małe serce.   Chyba wtedy zamarzłem   na zawsze —   w niezgodzie   na fałszywe słońca.   W szafie powiesiłem kożuch.   Wiem, że tam, gdzie pójdę, będzie zimno.   Odwrócę się plecami   do zielonej łąki.   Zostanę   w lodowym spokoju   i ciszy.   Jest jeszcze Ona.   Mówi do mnie.   Oddycha miarowo w mój niepokój.   Jej dłonie rozchylają moje pięści   na bukiety wysuszonych kwiatów. Dziś mam czterdzieści siedem lat.   Słońce znowu jest w Pannie
    • @JWF Można najeść się strachu, można literki zjadać...
    • prawdziwa uczta językowa :)
    • pomiędzy zgubieniem i znalezieniem jest zwykle... poszukiwanie - czyli trud... i tak ludzie trudzą się całe życie... poszukując czegoś, czego nie mają :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...