Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Na przestrzeni czarno-białych liter
rozciąga się byt człowieczy.
Algorytmy decydują o twoim losie.
Dostałeś faks,
ciekłokrystaliczne okno zaprasza na ucztę.
Przeskakując tabulatorem przez swoje życie
strącasz rzeczywistość.
Zamieszkałeś w jutrze.
Capslock bawi się twoim ego.


Mokry od pożądania
rozpaczliwie szukasz drugiej połówki.
Gdy twoje ciało przybiera kształt wstęgi Möbiusa,
stwierdzasz, że kochasz się z własnym odbiciem.
Niepotrzebny ci obcy dotyk,
skoro wystarczy skserować własną duszę.


Zdradzasz wszechświat

z niebezpieczną kochanką.
Na imię jej Informatyka.
Pragniesz stworzyć z nią wspólny dom,
ale ona, w swej zero-jedynkowej sukience
uwodzi kogo tylko zapragnie.


Czujesz strach - nie bój się,
załóż elektroniczną rękawicę
i przytul pluszowego e-misia.
Jeżeli mu nie zaufasz,
miś rozpadnie się na milion cyfr.


Można odnaleźć rzeczywistość
skanując własne życie.
Gdy już zakleszczysz się
we własnoręcznie wykonanej pułapce
zapragniesz odnaleźć drzwi
i pomyślisz o kluczu.
Wtedy wytarte klawisze
litościwie wystukają hasło ucieczki:
ctrl alt delete.

 

(wiersz napisany kilka lat temu)

Edytowane przez rapczynskalubienska (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Witam serdecznie - jak dla mnie trudny wiersz  znaczy trudno mi się po nim poruszać - no ale to tylko ja

inne pokolenie - może inny następny bardziej mi przypadnie - myślę że mnie rozumiesz czemu tylko tyle

nie więcej.

Poczekaj na innych być może bardziej rozszumią  wiersza sens.

                                                                                                                                                                    Miłego życzę

Opublikowano

Capslook bawi się twoim ego.-> Czy nie capslock przypadkiem?

Podoba mi się ten tekst, chociaż nie przywykłam

(a może odzwyczaiłam się?) do okrągłych zdań, czy "opisówek" w poezji.

Też próbowałam kiedyś poruszać tematykę wirtualnej rzeczywistości,

z różnym skutkiem. Twój tekst wydaje mi się bardzo przemyślany i trafnie opisujący e-świat.

Pozdrawiam ciepło :)

 

 

 

 

 

Opublikowano (edytowane)

Moim zdaniem tekst trochę przegadany, warto byłoby się pokusić i go trochę skrócić, bo sam pomysł bardzo fajny i na czasie :) Widać w tym wierszu dużą wyobraźnie  autora :) Również te wszystkie krótkie zdania z kropką na końcu - mam wrażenie, że "rwą" wiersz na kawałki.

Pozdr

Edytowane przez Annie_M (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

D.d. Katko,

tym razem (albo tamtym, skoro - jak piszesz - to coś starszego) jest o wiele lepiej. Oczywiście, "capsla" trzeba poprawić i u siebie zmieniłem ponadto tylko jedna literkę, z małej na dużą (3 w. od końca). Poza tym, nie bardzo mi pasuje słowo "zardzewiałe".  Nijak nie przystaje do delikatnej materii zero jedynkowej, gdyż już przy niewielkim zawilgoceniu styków, nawet escape nie pomoże.  Może więc,  "wytarte już"...(?)

Istotnie, wiersz skręca lekko w kierunku struktury prozatorskiej; ale konia z rzędem temu, który poda definicję bariery, oddzielającej prozę od poezji. Zwykle czytam, że tam gdzie kończy się poezja, zaczyna się proza, i na odwrót.

No, i świetna, jak zwykle u Ciebie, końcówka. To się chyba stanie Twoim znakiem rozpoznawczym, Twoja marką :)

Pozdrawiam słonecznie :)

s

 

Opublikowano

Dziękuję wszystkim za komentarze, faktycznie w słowie "capslock" była literówka, co też poprawiłam. Jeśli chodzi o kwestię zbliżenia mojego stylu poetyckiego do prozy, jest to związane z tym, że styl jakim się posługuję jest poniekąd inspirowany twórczością Jima Morrisona- jego utwory pisane były między innymi wierszem wolnym, stąd też brak u mnie rymów i równej długości wersów. Pozdrawiam ciepło :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

To miłe czytać, że mój niegdysiejszy idol, pozostaje w kręgu zainteresowań kolejnych pokoleń.Tak, jak lubię jego muzę, (Doorsów słucham do dziś), tak przyznaję, że z tekstami Jima mam pewien kłopot. Otóż, wydają mi się one totalnie odjechane.Próbowałem nawet kiedyś zacytować coś z The end. Pierwsze wersy spójne i logiczne, natomiast w kolejnych już popłynąłem. To jakby obrazy, malowane w różnych stanach świadomości (co biorąc pod uwagę postać Jima, znalazłoby nawet swoje uzasadnienie). Ale może to tylko moje subiektywne odczucie, wynikające z niedostatecznej znajomości angielskiego(?). W każdym razie, jeśli Ty to ogarniasz, to pełen szacun.

Katko, lubisz eksperymenty?? To się zaraz okaże. A gdyby tak ściąć "e" w tytule Twojego wiersza,

(... ) to co byś powiedziała?

Czy coś byś przeciw miała? (...)

Pomyśl proszę, czy tytuł byłby wtedy dalszy czy bliższy głównej myśli zawartej w wierszu.

A wiersz polubię już teraz, by nie wywierać żadnej presji :)

Uśmiechnięte pozdro :)

s

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Nareszcie zgoda na ekshumacje... Choć czasu upłynęło tak wiele... Bolały wspomnienia w cichy szloch przyobleczone, Padało nocami tysiące łez…   Zgoda niepełna... częściowa... Wciąż więzną w gardle niewykrzyczane słowa... O bólu który w kresowych rodzinach, Tlił się przez kolejne pokolenia...   A przecież każdy człowiek, Zasługuje na godny pochówek, By migocący znicza płomień, Cichym dla niego był hołdem,   By kamienny nagrobek, Wiernie pamięci o nim strzegł, Imię i nazwisko na nim wyryte, Milczącym pozostało świadectwem…   Nareszcie godny pogrzeb… Polaków zgładzonych przed laty okrutnie, Przez w ludzkich skórach kryjące się bestie, Pogardą i nienawiścią nocami upojone…   Tamtej strasznej nocy w Puźnikach, Ciągnąca się noc całą mordów orgia, Dziesiątki bezbronnych ofiar przyniosła, Zebrała śmierć okrutne swe żniwa.   Bohaterska polskiej samoobrony postawa, Chaotyczna desperacka wymiana ognia, Niewiele pomogła i na niewiele się zdała, Gdy z kilku stron zmasowany nastąpił atak.   Spod bezlitosnych siekier ciosów Banderowskich zwyrodnialców i okrutników, Do uciekających z karabinów strzałów, Pozostał tylko wypełniony zwłokami rów…   Po tak długim czasie, Nikczemnego tłumienia prawdy bolesnej, Przyodziewania jej w kłamstwa łachmany podłe, Tuszowania przez propagandę,   Dziesiątki lat zwodzenia, Kluczenia w międzynarodowych relacjach, Podłych prób o ludobójstwie prawdy ukrywania Oddalały żądanych ekshumacji czas…   By w cieniu kolejnej wojny, Niechętnie padły wymuszone zgody, By pozwolono pomordowanych uczcić, Na polskich kresach w obrządku katolickim,   By z ust polskich księży, W cieniu tamtych zbrodni straszliwych, Padły słowa o Życiu Wiecznym, By złożono trumny do poświęconej ziemi…   Choć niewysłowionych cierpień ogrom, Milionów Polaków na kresach dotknął, Czapkując radosnym z dzieciństwa chwilom, Otulili czule swe wspomnienia pamięcią.   I gdy snem znużone przymkną się powieki, Wspomnieniami w blasku księżyca otuleni, Pielgrzymują nocami do sanktuariów kresowych, Starzy zza Buga przesiedleńcy.   A gdy niejednej księżycowej nocy, Starzy siwowłosy kresowiacy, Modlą się za swych przodków i bliskich, My także za nich się pomódlmy…   Za pomordowanych w Puźnikach, Za zgładzonych we wszystkich częściach Wołynia, Niech popłynie i nasza cicha modlitwa, Przyobleczona w piękne polskiego języka słowa…   - Wiersz poświęcony pamięci Polaków pomordowanych w Puźnikach w nocy z 12 na 13 lutego 1945 roku przez sotnie z kurenia Ukraińskiej Powstańczej Armii (UPA) Petra Chamczuka „Bystrego”.  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

           
    • Jar na głaz; a tu ile może jeżom Eliuta - załga raj.  
    • Mat Ina - żet, ale że ty zbiorom, i moro bzy - też Ela, też Ani tam.    
    • Gór udar; rad ucięto w kwotę, i cuda - radu róg.  
    • @Migrena Najserdeczniej Dziękuję!... Z całego serca!... Pozdrawiam!   @violetta I słusznie!... Pozdrawiam!
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...