Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Jak woda zapomnimy i woda zapomni nam
w dół pędząc konary drzew
i kamień obmywając skrycie,
ten który na dnie położył w ciszy czas,
dlatego nad brzegiem Arno przyglądam się refleksom fal,
upatrując w nich swoich dziejów wypisanych w barwach słońca.

Światłocień, odbicie, błysk w jednym spojrzeniu
to wszystko co opowiada mi rzeźbiony przez nurty rzeczne świat,
a to znaczy, że być może pozostaje z nas więcej niż się wydaje:
blask słońca wieczny, woda przez wieki tak samo jasna i nasz gest raz uchwycony na tym obrazie,

niesiony przez światło poprzez ogromne płótno świata jak wodnista akwarela,
i pamięć po nas nie ginie, ale zlewa się z tym, co jeszcze trwa,
bo przecież nic w dziele artysty nie umiera  dopóki jest oko, dopóki ktoś widzi
na ścianie muzeum z babiego lata

 

 

Edytowane przez E.K.S. (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Hm, nie wiem, nie jestem dobry w tych szaradach. Sens bycia, co po nas zostanie, kluczę, szukam, kombinuję, ale w tej zagmatwanej wizji trudno się przebić, a jeżeli nawet jakiś przebłysk się pojawi, to znika w zderzeniu ze ścianą muzeum z babiego lata.

Chyba to wszystko nieco przeintelektualizowane i nie każdy czytelnik jest w stanie zatrybić.

 

Pozdrawiam  :)

AD

Opublikowano

No tak, to może być racja, nie wykluczam. Moją wadą jest to, że w ogóle nie opracowuję swoich wierszy, wcale nie potrafię. Jak napisałam raz, tak zostawiam. Może w przyszłości czegoś się nauczę...

Dziękuję za przeczytanie.

Opublikowano (edytowane)

W wierszu, rymowanym, białym czy wolnym autor chce przekazać czytelnikowi jakąś swoją myśl, uczucie.

Jeżeli ten przekaz ubierze w zbyt dużą ilość przenośni, porównań, zwłaszcza dość skomplikowanych, jak to nazwałbym przeintelektualizowanych sprawia, że czytelnik często do tego przekazu nie jest w stanie dotrzeć.

Nie znaczy to, żeby pisać wprost, ale rzecz trzeba wyważyć, wtedy wiersz będzie dobry i zrozumiały.

Tego nabywa się z czasem.

 

 

AD

 

Edytowane przez JADer (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Tylko staruszka, która się garbi albo na laskach mocno się trzyma, wypatrzy ciebie — głodny gołąbku, który przyszłości większej już nie masz. Natrętne stadko rozrzuci kwestę, w garnuszku przecież zabrakło wody... Gdy się podziała gdzieś atencjuszka w ludzkim skupisku, dawnej ślebody.          
    • liryczniejemy pomiędzy sklepowymi alejkami promieniami słońca a kroplami ulewnego deszczu   liryczniejemy przedwiośniem w ogrodach Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej   przed zimą pod kocem w mimozy liryczniejemy   bo nasze dni to wersy do poskładania w poemat epicki jak Mahabharata i bezczelnie czuły         strofami mija nam czas gdy tak sobie liryczniejemy   bo słowa są wszystkim co mamy (to przecież wiersz)   gdy słowa są wszystkim co mamy (to przecież wiesz)        
    • Interpunkcyjnie także pięknie. Pzdr :-)
    • Noszę koronę niewidzialną, przeźroczystą I własnymi drogami chodzę miłościwie, Odkąd w swym sercu mnie koronowałeś tkliwie Swoją miłością pół płomienną i pół czystą; I jak blisko może przejść przebrana królowa, Przez targowisko między nędzarzy tłumem, Płacząc ze współczucia, lecz skrywając dumę, Ja swoją chwałę wśród lęku zazdrości chowam. Ma korona ukrytą słodyczą zostanie Ranek i wieczór modlitwą chronioną wiernie, A kiedy przyjdziesz, by mi koronę odebrać, Nie będę płakać, prosić słowami ni żebrać, Lecz uklęknę przed tobą, mój królu i panie I na zawsze przebiję moje czoło cierniem.   I Sara: I wear a crown invisible and clear, And go my lifted royal way apart Since you have crowned me softly in your heart With love that is half ardent, half austere; And as a queen disguised might pass anear The bitter crowd that barters in a mart, Veiling her pride while tears of pity start, I hide my glory thru a jealous fear. My crown shall stay a sweet and secret thing Kept pure with prayer at evensong and morn, And when you come to take it from my head, I shall not weep, nor will a word be said, But I shall kneel before you, oh my king, And bind my brow forever with a thorn.
    • @Annna2Muzyka jak balsam, pasuje do wiersza, a wiersz do niej :) Nawet skowronka w trelach słyszę.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...