Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Syn polskiej ziemi nasz rodak prawy
Woluntariusz wolności i życia poprawy
Kadet szkoły rycerskiej światły i ceniony
Marząc o karierze wojskowej został wyróżniony

Naczelnik Siły Zbrojnej Narodowej
Na Boga i Niewinną rękę Syna Jego
Na Rynku Krakowskim Narodowi przysięga
Uczciwie służyć aby rosła Polski potęga

Walczy o Polskę jednak pokonany
W twierdzy Petropawłowskiej opatruje rany
Został zwolniony drogo zapłacił
Powrót do Ojczyzny przez to utracił

Lecz wyrwał z rąk Rosji 20 tysięcy polaków
Z łagrów i wiezien sowieckich ataków
Emigrację wybiera zmuszony przez cara
Wedruje po świecie o sławę się nie stara

Zostaje po nim historia bogata
wiele narodów widzi w nim brata
Syna wolności męża zasłużonego
Bohatera Ameryki Bohatera Polskiego

"Posłańcem od Boga" tak Go nazywali
"Ostatni Rycerz" którego szanowali
Niezłomny Polak braterstwa i równości
Jest w histori dla nas filarem godności

Która sławi w świecie naszej Polski imię
A Jej Ród Piastowski w niewoli nie ginie
Chrześcijańskie serce takież i korzenie
Jeśli Bóg prowadzi to nie na stracenie

200 lat od śmierci w lutym już upływa
Tadeusz Kościuszko to historia żywa
Dla naszej młodzieży aby się uczyła
Jak Polska swą wolność miała i traciła

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • gnomowładny ~~ Mojsze* racje są racniejsze* - twierdzi pewien prezesina .. Tego nijak nie dowodzi jego wygląd, kwaśna mina .. ~~ ~~ On ci to .. ~~ Przygraniczna, spora łąka - na niej "upierdliwy" owad .. Czy to Bąk(......), czy ruska stonka; zwąca siebie .. narodowa?! ~~
    • @Jacek_Suchowicz, dziękuję :)
    • Wtedy weszła pani Irena z dwiema filiżankami herbaty i ciastkami. W ręku miała foliową torbę wypełnioną słodyczami, mydełkami, kawą. Poczęstowała rozmówców, a torbę ze „skarbami” wręczyła Karolinie jako prezent. Studentka podziękowała, a pastorowa wróciła do swoich zajęć. - Mam dla pani propozycję - powiedział duchowny, popijając herbatę - mój syn napisał doktorat na temat wydawania „Głosu Ewangelii” czyli właściwie na taki sam temat, z którym chce się pani zmierzyć. Pożyczę pani egzemplarz maszynopisu jego pracy i egzemplarze pisma. Będzie pani mogła spokojnie pracować. Oczywiście mam nadzieję, że później je odzyskam. - Oczywiście - zdążyła powiedzieć zaskoczona Karolina. Dalszą rozmowę przerwała pastorowa, gwałtownie otwierając drzwi do biblioteki. Wprowadziła młodą kobietę i dwoje małych dzieci. Cała trójka płakała. - No chcieli je prawie zlinczować! – pastorowa mówiła podniesionym głosem, gestykulując przy tym. - Edwardzie, trzeba coś z tym zrobić, tak nie może być! - dodała - idź i przemów im do rozumu! Po tych słowach pastor podniósł się i wyszedł przed budynek, pani Irena pobiegła za nim. Karolina zaczęła przyglądać się zaniedbanej kobiecie oraz dwóm dziewczynkom w wieku około dwóch i czterech lat. O ile matka już się uspokoiła, to dzieci ciągle chlipały. Dziewczyna zajrzała do torby z prezentami, wyciągnęła cukierki i wręczyła je maluchom. Ujrzała w ich oczach błysk radości, ale najważniejsze było to, że się uspokoiły. - Mnie w Polecku nienawidzą. To mój mąż zabił syna pastora Kockiego - wyszeptała kobieta - mąż jest w więzieniu, ja nie pracuję bo mam małe dzieci. Skończyło się mleko w proszku, chciałam tylko mleko. A oni napadli na mnie, tak jakbym to ja zabiła i wyrzucili z kolejki.
    • @Jacek_SuchowiczBardzo dziękuję! Świetny wiersz napisałeś! :)))
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...