***(droga...)

[Jolanta_S.]

droga kończy się w łóżku

leżymy obok siebie
jak martwe ciała w chłodni

z boku na bok przewraca nas czujność
spłoszone sny wsiąkają
w kolejny wątek

wsłuchujesz się w serce zegara
żeby wstać przed słońcem
mówisz cicho -

nie otwieraj się jutro
zostań jak jesteś

[maria_bard]

@Jolanta_S.

Nie wkładając paluhuf (:-) chcę dodać nieśmiało, że "se la wi"

Zaczynasz od końca zabiegów. I to jest warte wiersza.
Środek to szczególna gra o sens tego całego człowieczo-seksualnego splątania. Ranek bywa siedzący przed konfesjonałem, co jest złem. Drzewiej bywało bardziej gorąco i lepiej.
Kolejny ciekawy tekst. e.

[Stefan_Rewiński]

Podążyłem Twoją drogą, Dotarłem do fajności. Pzdr.

[Nata_Kruk]

Ten wiersz zdecydowanie lepszy, po prostu dojrzały. Podoba się.
Pozdrawiam.

[Jolanta_S.]

@maria_bard
Dziękuję.
Elu bo zmienił się klimat...

[Jolanta_S.]

@Stefan_Rewiński
Ech Stefanie, marna ta fajność...
Pozdrawiam

[Jolanta_S.]

@Nata_Kruk
Dziękuję za "podobaśki"
Pozdrawiam

[Jolanta_S.]

@Mithotyn
Dziękuję za bardzo dobrą interpretację.
Przyznaję, że jest coś więcej...

[JacaM]

łóżko jak huśtawka dla dwojga :-) plecami do siebie

[Jolanta_S.]

@JacaM
Można się zdziwić...

dobre małżeństwo


wieczór zakończony kłótnią
po dwudziestej drugiej
obowiązkowa cisza
chowasz tyłek pod kołdrę
i nic się już nie odwróci
z wyjątkiem twojego ciała
przodem do mnie

z Kierunek Hades, 2013

[Ona_Kot]

tak.

może poza tym sercem zegara. jakoś mnie nie tyka ;)

pzdr.

[Jolanta_S.]

@Ona_Kot
odstępstwo od reguły

[Anna_Maria_Blondynka]

@Jolanta_S.
Tyle w Twoich wierszach czuć goryczy i rozczarowania ze aż mi serce podchodzi do gardła i zatyka je że nie mogę ich komentować... :( , chyba wiec piszesz przez uczucia albo może poprzez potrzebę ich czucia... chyba muszę pogratulować pisania tylko jakoś ciężko mi to przychodzi...

[Jolanta_S.]

@Anna_Maria_Blondynka
I co mam rzec?
zmieszana Jol. jest...