Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

kolejny dzień przeciekł mi przez palce
kolejna noc - tak długa, nieskończona
poraz kolejny samotnie
na księżyc patrzę
poraz kolejny płaczę
pod promieniem słońca

kolejny dzień przeciekł mi przez palce
kolejny raz spóźniłem się z pytaniem
kolejny raz nie usłyszłem odpowiedzi
kolejny raz
pomiędzy
bólem a rzeczywistościa stanę

Opublikowano

@Taurus_Stratus
Samotność może się wydawać przekleństwem, ale często jest błogosławieństwem... może w ten sposób chronieni jesteśmy przed czymś znacznie gorszym, czymś z czym trudno by było sobie nam poradzić, lub pozostawiłoby głębokie rany. Świat sam Ciebie znajdzie, prędzej czy później, wykorzystaj samotność to również dar.

Opublikowano

Poczucie wyobcowania może być poważnym problemem, szczególnie dla osób wrażliwych i nieśmiach, dla których samotność nie jest wyborem, ale przykrą koniecznością. To tyle w temacie tamatu testu :). Sam wiersz niestety słaby, można to było zrobić lepiej, moim zdaniem.
Pozdrawiam i do poczytania :)

Opublikowano

@Sylwester_Lasota

Dzieki za komentarz.

Dla sprostowania - ja nie pisze "wierszy". Pisze o tym co sie dzieje w danym momencie. Czasami same slowa nie wystarczaja to przekazania danej chwili. Polaczone z muzyka, obrazem daja (te chwile) zupelnie inne wrazenie - dla przykladu: JM Jarre, Tangerine Dream....
Poza tym nigdy nie uwazalem siebie za poete z prawdziwego punktu widzenia.

Z Powazaniem,

TS

Opublikowano

@Taurus_Stratus
Problem w tym, że dziś trudno powiedzieć co jest wierszem, a co nim nie jest, dlatego za pierwszym razem użyłem słowa "tekst". To że nie ueażasz się za " prawdziwego poetę" może dobrze o Tobie świadczyć, ale nie zwalnia Cię z obowiązku pracy nad tekstem, jeśli chcesz go prezentować na forum poetyckim... lub jakimkolwiek innym :).
Serdecznie pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @tie-break  jak wieje wiatr, czy jest mróz, to zawsze się zastanawiam czy Im nie zimno. Wzruszająco i pięknie  
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        A dlaczego miałabyś sobie cokolwiek pomyśleć? Ja bym zrozumiała, że się boi, bo może ma za sobą złe doświadczenia, albo po prostu kompleksy.     No i co sobą reprezentowały te dziewczyny? Gdyby nic im nie powiedział i się zaangażował w coś więcej, to zderzenie z ich przekonaniami byłoby tym bardziej przykre i odwlokłoby się tylko w czasie. A gdyby był zdrowy i związał się z taką? Nawet by nie wiedział, że ma niezbyt szlachetny charakter, a wyszłoby to przy innej okazji, nie wiadomo kiedy i jakich paskudnych okolicznościach. Ogólnie, to chyba nie takich partnerek szukał.   Poza tym portale randkowe to słabe miejsce na szukanie czegoś więcej, niż powierzchowna przygoda.     Tu możesz mieć rację.  Na pewno Febe go fascynowała i założył, że nawet jeśli straci tę dziewczynę przez swoją ułomność, to przynajmniej zostanie z pięknym i namacalnym wspomnieniem.
    • @Nata_KrukBardzo dziękuję za wizytę w galerii onirycznej :)))
    • @Simon Tracy Twój tekst działa jak pułapka – zaczynasz od miejskiego realizmu, od nocnego autobusu pełnego zmęczonych ludzi i społecznych wyrzutków, a kończysz metafizycznym spotkaniem, które przewraca cały porządek rzeczy. Najbardziej uderza mnie w Twoim wierszu szczerość. Ten fragment o depresji, o maskach, o płaczu na odludziu to prawdziwy ból, wyrażony bez kokieterii. "Mam uśmiech na twarzy, który kamufluje łzy" – to proste, ale właśnie dlatego prawdziwe. Duch w eleganckim ubraniu to świetny pomysł. Te wszystkie szczegóły – windsorski węzeł, brogsy, tweedowy płaszcz – budują postać kogoś, kto dbał o pozory, o formę, o zewnętrzną perfekcję. I teraz, po śmierci, przychodzi do kogoś, kto także nosi maski. To nie przypadek. Słowa ducha – "Bałem się Drogi Panie życia w samotności i kłamstwie" – to klucz do całego wiersza. I jego puenta: "Teraz już jednak mam spokój. Wieczny odpoczynek od życia." Ale ta puenta jest niebezpieczna. Piszesz pięknie o śmierci jako wyzwoleniu, jako jedynej pewnej przyszłości. Narrator kończy słowami "I już się nie boję" – i to brzmi jak decyzja. Jak zgoda na to, co mówi duch. Masz niezwykły talent.    
    • @Łukasz Wiesław Jasiński a czy ja krzyczę, jestem taka spokojna, Agnieszka cię kocha:)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...