Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

https://tujon.bandcamp.com/track/adam-i-ewa

Zapytał Bóg Adama
Kto jabłko z drzewa zjadł
A on mu odpowiedział
Od Ewy mam ten kwiat
Ewa zrzuca na węża
I taki jest ten świat
Że winy my nie mamy
Tylko ktoś, tylko ktoś zmusza nas
Mówimy co nas dzieli
Co łączy nie wie nikt
Dlaczego nie umiemy
Zrozumieć innych dziś
Kariera życiem jest
Budujemy domek z kart
I wciąż nam się wydaje
Biało czarny, biało czarny jest ten świat

Winnych szukam ja
Winnych szukasz ty
I nikt do błędu nie przyzna się
Do swych ostatnich dni
Nikt nie przyzna się
I nikt do błędu nie przyzna się
Do swych ostatnich dni
Nikt nie przyzna się

Nic nie jest takie proste
I dziwny jest ten świat
Gdzie pycha i egoizm
Króluje w każdym z nas
Czy to się kiedyś skończy
Jak długo będzie tak
Że dla mnie coś jest prawdą
A dla ciebie, a dla ciebie to jest fałsz
Czy życie ma być misją
By wspólnie zmieniać świat
By żyć bez kłamstw i wojen
Bez bólu, murów , zdrad
Ale od czego zacząć
By dobrze było nam
Może każdy po prostu
Musi zmieniać, musi zmieniać siebie sam

Winnych szukam ja
Winnych szukasz ty
I nikt do błędu nie przyzna się
Do swych ostatnich dni
Nikt nie przyzna się
I nikt do błędu nie przyzna się
Do swych ostatnich dni
Nikt nie przyzna się

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Słyszysz, psie - to do ciebie! Zakłamany, w kagańcu własnego brudu. Pij swoją wodę z brudnej rzeki, żryj kości cudzego, śmiertelnego trudu!   Ty, który wyłeś do księżyca zdrady, a teraz patrzysz w oczy gwiazd niesławy. Ty, pędzący za własnym ogonem, jak hycel - byle coś złapać, dogonić!   Goń sobie, goń! Goń sławę, goń dobrobyt, dostatek podany w czaszkach tych, którym teraz podajesz łapę.   Zlizuj psie, własną ślinę z lustra kałuży. Liż! Chłeptaj ją - pamiętaj jej smak. Potem nie będziesz miał okazji pamiętać, ile znaczyło dla ciebie własne ciało.   Turlaj się i tarzaj w piórach, w puchu przepiórek i kawek, które śmiałeś przepędzać.   Siadaj! Aportuj! Kładź się i leż przed panem, któremu liżesz buty, choćby były w błocie spod obcej budy.
    • @Robert Witold Gorzkowski Przeczytałem teraz w bezkresnym internecie, że wielcy poeci często stosują nawiasy w swoich utworach. Podane nazwiska to Thomas Eliot, Stefan Barańczak, Wisława Szymborska.   Ja się chyba nigdy z nawiasami w poezji nie zetknąłem. Dopiero Roma...... No ale Roma może przecież wszystko. I to cholera jest wciąż piękne i niezwykłe.
    • @andrew też ufam. piękny
    • @Migrena no tak, jak poetka zdecydowałaby się wpelni poprowadzić cały wiersz tak nowocześnie jak ty to robisz co się nie bierze jeńców na wstęp dostaję młotkiem a potem rozrywają mnie konie na cztery strony świata to owszem jestem za. Ale jak mruga do czytelnika poezją Mickiewicza a potem jest biologia to już niekoniecznie. 
    • obcy (epilog)     dawno dawno dawno temu  kiedy moja ciocia przewoziła pasażera na gapę (a trochę później jej cień)   do końca  przez dłuższe chwile tryskała  dobrym humorem  plując lustru w twarz po czym   umarła jak drzewo w koronie ze słońca
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...