Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

modlitwa 2


Rekomendowane odpowiedzi

paciorkami różańca wciąż szukam w kromce razowego chleba
a nadzieja nie pozwala upaść więc z pokorą błagam - przebacz

z czystym sercem zaczynam od nowa każdy dzień wskrzeszam modlitwą
ciche prośby skrywam w jutrzni słowach o miłosierdzie i litość

swoje braki i niedoskonałość oczu ciała pożądanie
zwoje myśli niepoukładanych w ofierze pragnę Ci zanieść

i brak wiary w Twoje zmartwychwstanie pychę serca zatwardziałość
choć wiedziałem od zawsze że jesteś wciąż świadectw mi było mało

tajemnice chcę zwierzyć najskrytsze lecz Ty wszystkie znasz doskonale
okaż łaskę jednej z ziemskich istot wad więcej u niej niż zalet

nie śmiem Ciebie nawet o nic prosić sam wiesz czego potrzebuję
tylko ześlij łask tyle co grosik bym do końca mógł krzyż unieść

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


są dla mnie

istnieją poza czasoprzestrzenią
służą pomocą
strzegąc nieznanego

klęczą
pod formułkami skrywając tysiące myśli
prośbami za niematerialnych
i obleczonych w materię
rozwalają wrota

ułomni skażeni pychą
każdego dnia łamiący własne ego
w dążeniu do doskonałości

nie dali sobie wmówić bezradności
świadomi wiecznego istnienia


pozdrawiam Jacek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Dzięki - jak sama wiesz forma wiersza którą uwielbiam i moja mistrzyni A. W. jest nie modna a nawet tępiona (no może ostatnio coś się zmienia) Obserwując konkursy literackie a zwłaszcza wyniki łapię się za głowę jak można wyróżniać same myśli, którym do lapidarności daleko a już o jakimś klimacie czy rytmie podkreślającym nastrój (pojęcia nieznane jurorom) już nie wspomnę o wierszach bawiących czytelnika - zakazane.
Na razie dzięki - jak może kiedyś dojrzeję to i owszem.
Mój Imiennik S powiedziałby pewno " że wina za mało" ale to już zupełnie co innego:))

Jeszcze raz serdeczne dzięki i pozdrawiam Jacek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • A wołanie tłumu, gdy trwogi miały swój ton, Ja-przezroczysta, próżna, jak papierowy tron, co wiatr niesie w dal. Miała, straciła, w płaczu nadziei obłed, Bluźni ciernie, róży płatki obłędne, krwią zraniona w duszy.   Urodziwa, lecząca woda, w jej lustrze odbicie czyste, Głosem spłoszyła, na wierzbie z głową wciąż wpatrzoną. Żywicą krwawi, lecz pnie się ku niebu, kwitnie w ciszy, Choć gwiazd nie dotknie, wciąż wyżej rośnie, ponad czas, ponad świat.   Korzenie nieszczęścia, płytkie, lecz silne jak kłącza tej wierzy, Wśród wierzby rozwiewają smutek, jak jej łzy, jak jej śpiew, na szkle rysa Wciąż się pnie, choć łamie ją wiatr, choć z serca wycieka żywica, Nie dotknie gwiazd, lecz w swym wzroście nie ustanie, płacząca ta wierzba.     A cry of the crowd, when dread took its tone, I-transparent, hollow, like a paper throne, Carried by winds to the faraway vale. She had it, she lost it, in hope’s wailing spell, Cursing the thorns, the rose’s bewitched veil, Bloodied in soul, in her anguish frail.   Graceful, healing water, her mirror’s clear gleam, Her voice once startled, on the willow’s dream. Bleeding with resin, yet climbing the skies, Blooming in silence, though stars she won’t prize, She reaches still higher, beyond worlds, beyond time.   Roots of misfortune, shallow yet strong, Entwined like the willow’s mournful song. Her sorrow’s dispersed, as her tears softly chime, A crack in the glass, a fracture in rhyme. Though broken by winds, her heart leaks resin, Yet the weeping willow will rise, ever driven.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      W każdym razie, w wierszach ty To zawsze podmiot liryczny.pzdr  
    • Jestem taki opiekuńczy i zrozumieć wszystkich mogę cierpliwości mam tak wiele wskażę innym prostą drogę jestem miły i uczynny kocham dzieci i zwierzęta nie brak mi inteligencji kto mnie spotka zapamięta jestem piękny ponad miarę włosy lśnią na mojej głowie zęby białe jak perełki ciała piękna nie wypowiem i tak dziwię się tym ludziom każdy gardzi poniewiera że nie lubią mnie a przecież jestem skromny jak cholera  
    • Dlaczego serce moje Do Ciebie śpiewa Bez wzajemności   Dlaczego szarpie Twej bliskości brak Tak długi już czas   Dlaczego lustrzanie Nie dzieje się nic Na drugim końcu nici   Dlaczego kielich miłości Solą łez smakuje Tęsknoty niespełnionej   Dlaczego nadzieja  Umrzeć nie chce W obliczu codzienności   Co tak naprawdę  Przędzie między nami los Pod osłoną rzeczywistości
    • @Kamil Polowczyk, moja krytyka wiersza "Do Narodu" za zbyt egzaltowany styl wynika z tego, że jest to najwyraźniej odezwa. W wypadku twojego wiersza "Walka", który, na moje oko, mówi o twoich przeżyciach duchowych, mój stosunek do egzaltowanego stylu jest już inny.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...