Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

paradoksalnie


luna_

Rekomendowane odpowiedzi

przejrzyj się w Słońcu
nie maluj tak dosadnie
smutku
łez zabrudzonych
imienia co kaleczy
(...)

czas się rozproszył naciągnął płaszcz i przyspieszył kroku

chwilowo uciekam w złudzenia że jeden wspólny moment może
nadać sens całości zdarzeń
jeden okruch zmieni się w wypieczony chleb
to moje opium na przyszłość
starymi i pogniecionymi poglądami
prostuję ścieżki
wyrozumiałość dla siebie też przecież ma swoje granice

paradoksalnie
kiedy smutek dobiera odcienie do mojej sukienki
czuje ciebie obok
ruszam wtedy pod słońce
za przewodnika mając słowa i ciszę
szukając sensu w życiu co snem tylko

śnię
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...