Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

że jesień dziwna tego roku
o mało dziwna głupia jakaś
już żaden dzień się nie podoba
co przyjdzie na myśl tylko płakać
i wiatr złowieszczy gdzieś w badylach
nie widzi sensu bo go nie ma
na targowisku chryzantemy
nie do koloru nie na temat
gdy deszcz złośliwy krzywo pada
dziurawi nieba na kałużach
przeszklone krople drążą żłoby
po kątach smętek się wykluwa

o czym tu gadać proszę pana
jak w siebie łyżką wiersze wmuszam
suchoty słoty beznadzieje
reumatyzm w rynnach zaczął łupać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Alicja_Wysocka

Witaj Alicjo - równie dobrze mógł być o zimie - też kapryśna - a chryzantemy
o tej porze też widziałem .
Można pogadać o polityce o sporcie o miłości - to zależy od nastroju .
Co do wiersza pięknie brzmi - ma klimat .
Niestety taka pora roku sprzyja smętkowi .
Mam nadzieje że głupot na temat wiersza nie napisałem .
Miłego życzę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


już dawno przeminęła jesień
kalendarz twardo mówi zima
chryzantem ładnych nie uświadczysz
za to śnieg z deszczem prymat trzyma
przymrozi i pobieli nocą
by smętny pejzaż dniem pobrudzić
ni pies ni wydra czemu po co
czy jakiś bakcyl kosi ludzi

jest o czym gadać proszę pani
powinna tęgo zmrozić zima
rozchmurzą miny zatroskani
reumatyzm rynien się nie ima

:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



nie cierpię zimy proszę pana
okrutnie zimno w nogi, ręce
autobus wiecznie zapóźniony
minuty zdają się tasiemcem

zababuleni, zakutani
czerwone uszy oraz nosy
ludzie jak misie, futra, czapy,
mnie się nie widzi, mam już dosyć

może jest piękna, lecz przez okno
postanowiłam, kto to słyszał
skoro nie znoszę, nienawidzę
nie będę o niej wierszy pisać

:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


najwyższa pora wsjo polubić
i nie wybrzydzać zima lato
bus zapóźniony się nie zgubi
minuty z weną przemkną wartko

w barchan spakować swe co nieco
i wzuć na nogi figurówki
minuty na ślizgawce zlecą
i wszystko staje się za krótkie

a potem rozgrzać się heerbatą
niech chwilę zamknie dobre wino
cóż można więcej powiem na to
wiersze o zimie same spłyną
:)))
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



no wiem, maruda ze mnie straszna
i w upał raczej nie pogadasz
prawdy w tym żadnej być nie musi,
ma się do rymu dobrze składać

najmniej wybrzydzam chyba wiosną
ewentualnie, znoszę jesień
raz kawę czarną, a raz białą
i któż to taką zołzę zniesie?

:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pożyczysz łyżkę którą wiersze
tak wdzięcznie wmuszasz od niechcenia
wczoraj piwnicę przekopałam
bo tlił się w głowie pomysł schemat

i wciąż kaprysem mnie częstował
nieuprzejmością kopał słowa
więc sus do kuchni by w szufladach
i co - tam chochla lecz dziurawa
;)

Miło czytać Wasze rymowane odpowiedzi, od razu raźniej.
Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Nata_Kruk

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



zalewajka

dziurawa chochla też się nada,
bo można przez nią cedzić słowa
przelewać wersy równym ciurkiem,
by sens z bezsensem ugotować

na samą myśl się robię głodna
już w pogotowiu nóż, widelec
tylko mi upichć wierszem obiad
gdzieś tak za tydzień, na niedzielę

a zjem z talerzem obiecuję
jak pachnie ślicznie pismo nosem
przeapetyczną zalewajkę,
że palce lizać, ładnie proszę

Pozdrawiam Natko i dziękuję :)



Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...
  • 2 miesiące temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...