Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

rozwijam z sarkazmu schedę po przyjacielu, tym, co nie umarł
ani też nie odszedł, zwyczajnie jest, bo taką mam nadzieję
po każdych narodzinach słowa, rozczarowanie sobą we mnie kwili
kapryśne a może i zgorzkniałe, w głodzie pierworodnym
pod językiem próbuję wyhodować samorodek, grudkę ciszy
Opublikowano

@Krzysztof_Kurc

Zamyśliłeś mnie, Krzyśku. Ostatni wers to majsterszyk.

Ale! - żeby nie było....:

to trochę ciężkawy klocek. Brakuje mi w tym wierszu lekkości. Ażuru...
czy jak to nazwać.:-) Nie wiem, brak mi "aparatu", to znaczy - fachowego języka :-)))

Uścisk. e.

Opublikowano

@Krzysztof_Kurc

fajne.
fajne przejście od narodzin słowa do grudki ciszy.
z tym że to pierwsze już jest a drugie w fazie prób.
- i błędów, chyba też.

  • 4 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...