Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Leśny człowiek


Rekomendowane odpowiedzi

To on leśny człowiek,
Który przybył z piekielnych udręk,
Co żalu z życia pchało
mu się ogrom do powiek -
Mając ciężar smętnej
nie pociechy przelęk.

Żyjąc teraz w leśnej toni,
Życie nie ma usłane różami,
A piękno natury, co go
przed markotnością broni
I budzi śpiewem ptaków -
krążących nad leśnymi progami.

Od tej pory nie widziałem abym
Oczy mu zaprószyły się łzami.
Tylko widzę go tam,
gdzie kumkają żaby,
Co uwalnia duszę,
wczoraj przywaloną kamieniami.

Co chwila, mając głowę na karku,
Ją dla wzroku podnosi ku niebu,
Nie mając już w duszy chaosu,
jak na ludzkim jarmarku,
Chodząc w cień myśleć do starego dębu.

Pola wkoło w zimowym i jarym zbożu płyną
Przez wiatr gonione przed siebie...
Ziemia, która pokryta gliną -
Rodzi jak w żadnej glebie.

Dzieciństwo, które tutaj spędzone,
Czas za nic nie cofnie wstecz.
Jak kijem "Sidry" nie zawrócisz w tę stronę,
Co nie płynie, bo płynie przed siebie, lecz

Zobaczysz dziką ptaszynę,
Która śpiewająca krząta się po krzakach!...
Wtedy chce się wejść w tę olszynę
I słuchać ją, jak w dziecięcych latach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...