Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

pod niebem smutnym jak bezdroże,
postnym jak popiół popielcowy,
lud frasobliwy w świątków łoże
kołki powbijał, gdzieś w pół głowy,
by nie powstali zmartwych, nigdy,
bo kogo mieliby za wiarę
winić w obliczu bogów innych,
którym te świątki na ofiarę,

pod niebem w worku dnia i nocy
chodzi sam Chrystus i w padoły
spogląda, mrużąc gwiezdne oczy
na lud; mamrocze o pomocy,
ojcze, wyswobodź świątków dusze,
albo mi pozwól, zejdę zaraz,
bo takie w sobie czuję kłucie,
byłem człowiekiem, w tym ambaras,

pod niebem zrytym dzwonnicami
w świątyń półmroku jak za piecem
deszcz liże ogień, ziemię plami
i aż się ścina nektar w kwiecie,
wschodzi znad linii horyzontu
most strojny w świata wszelkie barwy,
gdzie z zatraconych nieba kątów,
leci ku ziemi blask pogardy.

Opublikowano

Dla mnie jest to wyjątkowy utwór. Wprowadza w klimaty mi nie obce, "ścieżką, ktorą mało znam". Dlatego może jestem pełen podziwu.
Ambicja ładnego zrymowania wymusza tu i ówdzie pewne udziewnienia, ale poczyniono je z dużym wdziękiem. W efekcie mamy wiersz - balladę, nibanalną i pięknym rytmam kołyszącą.

Szczerze gratuluję

Opublikowano

Proponuję Ci dla czytelności wstawienie średnika i dwukropka:


pod niebem w worku dnia i nocy
chodzi sam Chrystus i w padoły
spogląda, mrużąc gwiezdne oczy,
na lud; mamrocze o pomocy:
tu było słabo czytelne.
ojcze, wyswobodź świątków dusze,
albo mi pozwól, zejdę zaraz,
bo takie w sobie czuję kłucie,
byłem człowiekiem, w tym ambaras,



Pozdrawiam Twój Mess-janizm!
Ja.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



o co? hm... myślę, że chodzi o różnice światopoglądowe i takie tam:) nic, czym warto by się przejmować.

Michale - jestem niewierzący - w wierszu to wyłuszczyłem
MN
O, przecież to wyczytałem z wiersza. Nie jestem aż tak niepojętny. Mimo wszystkich ograniczeń taki przekaz jestem w stanie zrozumieć:)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Michale - jestem niewierzący - w wierszu to wyłuszczyłem
MN
O, przecież to wyczytałem z wiersza. Nie jestem aż tak niepojętny. Mimo wszystkich ograniczeń taki przekaz jestem w stanie zrozumieć:)

Michał - umiejscowienie nieba powyżej oczu różnicuje nasze zachowanie i wyobrażenie sobie bóstw - tu zawarłem co one o nas myśla
MN
Opublikowano

Oj, podobaja mi się takie "leśmiany"! Pieknie złożone, zrymowane i zrytmizowane! Widac i słychać warsztat autora niebanalny - niezależenie od przesłania utworu, z którym się utożsamiam, albo i nie. Są tylko dwa błędziki: literówka "by nie powstali [z] martwych, nigdy," i formy osobowe czasownika z "by" na końcu piszemy razem: "bo kogo mieli by za wiarę" =mieliby. W pisowni nie wyglada to ładnie, ale niestety! 'by mieli'-jeszcze gorzej, bo zgubi sie rytm. Reszta przepyszna, aż chce sie śpiewać. Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @huzarc... mocne, dobre... a jednak możesz... i dobrze.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      ... :))  Jacku, to mnie rozbawiło na całego, te poobrywane rzęsy... :)) ... tego niech się kobietki trzymają, ewentualnie jakiś delikatny. Fajna treść
    • ach, gdyby tak móc ci przekazać wszystkie chwile swoich pomyłek, małych wtop i parszywych niepowodzeń, momenty radości, strachu, krótko mówiąc: być ci tak dziko najbliższy, nieodspajalny, wydobyty z dna, głębin podświadomości, jak, dajmy na to, te moje, tyleż rozpaczliwe co dziwaczne próby pisma automatycznego   (przez cały czas działania czaru wszystkie dziwki w pobliskim mieście będą mieć zielone włosy, księża – kokardki na brwiach, a jeśli będziesz grzeczny – wielka paproć o tobie zapomni – takie coś ostatnio, nieco bezwiednie, wysmażyłem). jak cudowniusińsko byłoby ściągać wraz z tobą i rozgniatać w palcach szklane słońca, wdmuchiwać gryzący pył wprost w oczy lampuceriuszy, być tym, który Zna, Potrafi Poczuć. abyś widziała moimi oczami krzyczącego brodacza w małym fiacie, gdy kiedyś wymusiłem pierwszeństwo na skrzyżowaniu (uwierz na słowo  – jak on śmiesznie wyglądał!). i być tym, który Pozostanie, nie da się wydrapać z miejsc, kolorów, tak wżarł się na przykład w nieco obciachową sytuację, gdy nieintencjonalnie zostawił na chodniku siatkę z bułkami, przez co dokarmił jakiegoś okołodworcowego menela, że... zbuduje tam własny, sięgający chmur pomnik. i już na zawsze zostanie (radośnie) zamknięty w jego wnętrzu, głowie statuy. i w płytach chodnikowych, zabawkach, których dekady temu się pozbył, zeszytach z gimnazjum i w ryku kierowcy malucha. bierz wszystko, proszę. zespól, nie wypuszczaj.
    • Zajrzałam dla tego... szalonego.. tytułu. Świetne zakończenie.! w końcu region Autorki. A to...

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      ... dalej jest tak właśnie, z tego, co przejrzałam.
    • @Kamil Olszówka... dołączę do słów Jacka, "odwalasz" kawał dobrej roboty. Dałeś ciekawe tematycznie filmy, jeden obejrzałam, pozostałe w innym dniu. Chciałbym je wrzucić, do wątku.. "a to Polska właśnie".. mogę.?
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...