Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

To było refugium, nasza zielonka.
Tworzenie sprawiało dużo radości.
O, jakże chętnie każdy z nas tu gościł;
smutna była późniejsza rozłąka.

Tutaj chętnie bywała Ania,
Oxyvia i Tara też często wpadały,
czasem odwiedził nas Pan Biały.
Tak, to były wspaniałe spotkania.

Dzisiaj ten ogród zorany, skopany
przez barbarzyńców, którzy później przyszli.
Obecnie trudno dzielić tutaj myśli
pośród potoków trującej piany.

Opublikowano

Janusz .............. to piękne!!!!!!!!!!!!

Powiedziałbym coś więcej , ale łzy bólu zalewają mi oczy, monitor, klawiaturę................. i ten fragment z barbarzyńcami. Najpierw hitlerowcy, teraz to. Aż dziw , że durne Słońce jeszcze wstaje.

Może od siebie dodam strofę:

Stoję na skraju dachu,
w rękach trzymam noże.
Dźgnę się czy skoczę,
sam nie wiem mój Boże.

Wcale mi nie lepiej...............

pozdr

Opublikowano

@Janusz_Ork
Januszu, masz racje mnie także ich brakuje, i nie tylko, wielu odeszło na inne porty literackie , ale życie toczy się i toczy ,,,no cóż!
Alle wielu pisało już wcześniej -gdzie Bóg da?!

Serdecznie!
Hania

Opublikowano

Psia kostka, Januszu.

Mnie też szkoda, bo lubiłam ich pisanie.
Pominę może treść, bo czujesz co czujesz,
ale jeśli koniecznie chcesz im stawiać pomnik,
to mógłbyś się bardziej postarać.

Rytm tego wiersza kolebie się od siedem do dwanaście.
Zatacza się jak pijana dorożka na kocich łbach,
bo ma każde kółko innej wielkości.
Jak zajrzą i przeczytają, to może treść ich ucieszy, ale wykonanie - wątpię.

Może dałoby się coś niecoś chociaż poprawić?

Pozdrawiam Cię serdecznie.


Opublikowano

Tutaj chętnie bywała Ania,
Oxyvia i Tara też często wpadały,
czasem odwiedził nas Pan Biały.
Tak, to były wspaniałe spotkania.
Spotkania i owszem wspaniałe
i ilez rzeczy się działo,
trudno opisac słowami,
jak dobrze mi tutaj bywało :D
Minęły złote lata Orgu :p smutna to prawda,
Pozdrawiam Januszu
Stanisława Żet :D:D

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zawsze razem, a nie "razem", Jak nie "razem" to nie zdrada, Każdym razem pod ołtarzem, Razem z tobą grzech się skrada.   Tym razem jestem okrutny, Wczoraj byłem ideałem, Pytasz mnie czy jestem smutny, Razem z innym cię widziałem.   Nigdy "razem", a jednak "ex", Zawsze blisko, oddalasz się. Zaliczasz mnie do marnych beks, Sama nade mną mażąc się.   Tak wiele widzimy znaczeń, Choć dalej jesteśmy sobą, Dążymy spełnienia marzeń, Nie zawsze z dobrą osobą.
    • Płyną sny i marzenia  (Panta rhei)   A słowa i czyny  Są tylko zabawką   W rękach gorszego Boga     
    • @Naram-sin   Twoja wizja poezji przypomina kartografa, który upiera się, że zna każdy zakamarek oceanu, bo studiował mapy  i z góry zakłada, ze ci, którzy mówią o falach, wietrze i zapachu soli, są naiwnymi turystami. Tyle że poezja, w przeciwieństwie do mapy, nie istnieje bez doświadczenia drogi. Skupienie się wyłącznie na „procesie” łatwo zmienia się w zamknięty układ autokomunikatów, które może i imponują konstrukcją, ale nigdy nie dotkną niczyjego życia poza gabinetem czytelnika-analityka.   Co do walenia po drzewach ? Jeżdżę i nie wale.   Że się nie dogadamy - żałuje ! To co mówimy do siebie jest już zbliżeniem. Nigdy nie powiedziałem, że nie masz racji. Ale obaj mamy okulary przez które każdy z nas widzi coś innego.   Ty jesteś fachowcem. Przyznaję to. Ja jestem amatorem. Ale przeczytałem tysiące wierszy i nad każdym myślałem. Nawet wtedy gdy byłem dzieckiem. Dla mnie poezja to magia. Ma smak i zapach. Dlatego kazdy z nas widzi w poezji coś innego.   Dziękuję za rozmowę. Zawsze to coś pouczającego.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Nie daje tym, którzy nie umieją jej znaleźć, albo jej nie szukają.     Gdyby nawalił, przyjemność z jazdy najbardziej wypasionym porschakiem skończyłaby się na pierwszym przydrożnym drzewie.   Dla Ciebie kluczem do oceny tekstu poetyckiego jest zachwyt czytelnika i wiersz ma być już gotowym opakowanym produktem konsumpcyjnym, którego celem jest ten zachwyt wywołać. Ja patrzę na proces powstawania/tworzenia (ukryty w strukturze tekstu), bo daje mi to możliwość zrozumienia, co autor chce mi powiedzieć o świecie innego niż to, o czym 'wszyscy wiedzą'. Tę inność (re)konstruuje się używając języka - a ściślej - odwołując się do jego funkcji poetyckiej. Za tymi granicami otwierają się - opiszę używając trochę górnolotnej retoryki - niesamowite światy, które nie potrzebują żadnych duchów, aby zostać odkryte.   Bardzo możliwe, że się nie dogadamy, ale to nic nie szkodzi.     
    • Ja dziś miałam szczęście  Kilka chwil wcześniej przed nami kobieta nagle zjechała na drugi pas ruchu i spowodowała wypadek  Widziałam jak była reanimowana  Odmówiłam wieczny odpoczynek bo czułam że odchodzi  Popatrzyłam na córki i mówię  Tak bardzo Was kocham jeszcze nie otwierajcie oczu proszę  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...