Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zabarwiło się w jesień tło krajobrazu,
Wzrok aromatycznie kolory połyka...
Na duszy życia ciężar obrazu
W głąb puszczy umyka.

Przeszła szkoła tragicznego życia,
Dzisiaj nie myśli smucić duszę.
Przejmująco nadaremnie wrażliwość bycia
Utonie wraz z promieniami słońca i się wykrztusi
Z zastoi zeszłego nieludzko cierpiącego życia,
Które z animuszem z wody w odnowie wypluśnie,
aż się wzruszę...

I już w nowej aranżacji do dzisiejszego życia
Stałem się z groty-jaskini wypełzłą pochodnią płomienną -
Wytchnieniem i bez wytchnienia wierszowym Aniołem,
Który nad wodnym okiem w chwilę jesienną
Opuszcza wzrok i unosi będąc nie jemiołem.*

Z nocy chłodu, wilgoci i jesiennej rosy -
Dzień w pogodnym słońcu stał się wypełnikiem -
Dnia w którym biało-zielone ogrodzenie przeskakują kosy
I stają się z rzeczownika w splot czasownikiem.

W niepełni z tego zadowolenia, spod deptaka-pomostu
Obnażają mój wzrok wynurzające się w kolorach kaczki!
Pretendentki do zwycięstwa z mego konkursu za lata postu,
Z piękną symetrią na wodzie, jak urodzone dwojaczki.
https://picasaweb.google.com/103276734392610294633/DropBox?authkey=Gv1sRgCP_OxOzYhvL2mQE&noredirect=1#slideshow/5776450214604477186

Pchane ruchem wodnego prądu, są wodnym brylantem
I w pochodne zrywają swój lot ku trzcinom i tataraku.
Duszę mam spokojną, iż z mych oczu nie puszczą mnie kantem,
Lądując na skraju akwenu, mając mnie za poetę,
a nie odlot w dziwaku.

Ty mój ptaku, który z wiatrem powiewu
I z ruchem fal prądu przybliżasz się do lądu.
I obdarzasz mnie w zachwyt piękna,
jak uczucie ze wzruszeń wdechu i wyziewu,
Które natchnieniem wzrusza mnie do ekstazy obłędu.

A nad głową niebo w błękicie
I w słońcu woda promieniuje w ruchomo-błyszczące gwiazdy...
I nie chcę znaleźć innego sposobu w jesiennym wykwicie,
Co z piekieł życia do Nieba wprowadziły mnie dróg rozjazdy.

Wszystko już żem przeżył: dzieciństwo, kawalerstwo,
Żeniaczkę, wychowanie dzieci i dożył wnuka.
A teraz Pan Bóg dał mi ubóstwo,
Być poetą i nie pytać czego dusza szuka,
Lecz wyczesać z siebie czasu pięciu dekad
I bez reszty sypnąć wykwitną roszadą,
Zanim tli się życia płomień i nie zgaśnie ...pokąd.

A czas wystawi dobrą lub złą cenzurę?
I sny prorocze w fantastycznym dniu się znajdą,
I nikt nie powie, że żyć wierszowo jest bzdurą,
Kiedy jak orgazm ma się doznań, co w splendor się wykują.
Wtedy powiem, że tyle duchowej ekstazy ja żem nawyczyniał,
Co skazano mi będzie umrzeć wierszowo,
Do czego ze wzruszoną podnietą w swoim czasie przyczyniał...
Amen.

Objaśnienie: nie jemiołem* - nie pasożytnią rośliną życia.
Październik 2008 rok.

Opublikowano

Narzecza i tła krajobrazu nie wina, tylko moja nieudolność budowania wiersza. Krajobraz jest bajeczny... Wstawię foto.
Dzięki za trud czytania. Pozdrawia Mietko z uroczego Podlasia w otulinie Puszczy Knyszyńskiej

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Annna2 Twój wiersz Aniu  to krzyk — nie do ludzi, bo ci przestali słuchać, ale do Boga, który milczy. To lament duszy, która już nie wierzy w sprawiedliwość, bo ile razy można patrzeć na śmierć dzieci, na powtarzające się piekło, na historię, która niczego nie uczy. To nie jest już tylko poezja — to dokument epoki bez sumienia. Każdy wers jak strzęp modlitwy, który nigdy nie doleciał. Tyle krzywdy, tyle krwi, i nic się nie zmienia. Może jedyną modlitwą, jaka została, jest właśnie ta rozpacz. Ja ją w sobie mam. Ale najgorsza jest ta niemoc.   Jak nasze dzieci w Powstaniu Warszawskim mordowane dla żartu, z nienawiści. A Wołyń ? Rozpacz rodziców mordowanych okrutnie dzieci.   Aniu. Mocny i cudownie ważny wiersz. Podziwiam Cię.
    • @[email protected] remanent ? :):):) Cholera, musi być naprawdę źle :) Dzięki.     @Berenika97 dziękuję. Uśmiecham się do Ciebie:)     @Roma od Ciebie. Słowa wsparcia. Że życie to nie zabawa w dwa ognie. Dużo to dla mnie znaczy. Roma. Dziękuję.  
    • Pierwszy był Mefalsim, nad Beit Lahija unosi się dym. "Płynny ołów, "Żelazne miecze" w Jom Kipur, znów presja bierze prym. O - jak piekło okrągłe. Kół historii obłędnych eksplozji przemocy. Gdzie jesteś Boże? I nowiem zmierzają kolumnami ludzie do Ciebie. Gdzie jesteś, czy w niebie? Jakże niezrozumiały jest dziś świat, nienawiść i żądza odwetu, od tylu lat. Gdzie jesteś Boże? Ty, który oddałeś życie z miłości do ludzi, słyszysz, czy masz za dużo spraw? Wzgórzom oliwnym ktoś mówi witam, a korona cierniowa raz po raz w słońcu zakwita.                
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Co jest bełkotem ? Byłeś kiedyś w przychodni przyszpitalnej gdzie starsi ludzie czekając na lekarza leżą na posadzkach ? Nie.... A siedziałeś kiedyś na SORze z dotkliwym bólem brzucha 12 godzin ? Nie ... A widziałeś starych ludzi kupujących jabłka,  czy pomidory, czy ziemniaki, po jednej sztuce ? Nie.... A może byłeś w dmu tego przedsiębiorcy z Poznania który powiesił się na klamce bo urząd skarbowy zabrał jego dzieciom mieszkanie ? Nie...   To tylko fragment tzw. ŻYCIA.   Więc zanim coś głupiego napiszesz przebadaj się. Bo chorzy na tę chorobę nie wiedzą, że chorują. Schizophrenia hebephrenica - nie boli. Ale wymaga ostrej jazdy psychiatry. Więc idź. Ale zanim pójdziesz niech mama zrobi ci jeszcze lewatywę. Najlepiej z kawałków tęczowych cegieł. Ty baranie.           słuchaj. Po co wypisujesz tutaj teksty z poradnika agitatora ? Tylko nakręcasz różnych durni do fantazjowania.   Jest świetny portal. Napisz swój tekst gloryfikujący nasz poziom życia. A mnie daj spokój bo napiszę co naprawdę o tobie myślę.         @Annna2 dziękuję Aniu :)      
    • @Berenika97 a w Gazie jest dramat dobry wiersz
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...