Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Strzeliłam go w pysk.
( Niedawno zastanawiał się, skąd się biorą pioruny. )
Przez chwilę wyglądało na to, że chce mi oddać.
O, kurważ go mać... wielkie szczęście ty koleś miałeś.
Przecież zostałyby z ciebie takie strzępy,
że jednego palca nie dałoby się z tego zeszyć.

Ale teraz to już koniec.
Poznałam faceta. Faceta. FACETA.
Koleś o głowę niższy.
Pękaty jakiś taki.
Ma w dupie jogging, nordic walking rowery.
Bywa, że pojedzie nad jezioro
tylko dlatego, że jest tam jezioro.

Wzięło mnie jak piorun.


Opublikowano

to nie jest kawałek banalny,
jest tutaj dynamizm i zdecydowanie,
taki dynamizm życia który karze lać w pysk kiedy trzeba i kochać kiedy nadchodzi czas miłości,
i nie ma to nic wspólnego z zachowaniem czlowieka o mentalności lumpa któremu do bicia w mordę i kochania wystarczy jeden barłóg zwany czasem m3,
"pojedzie nad jezioro tylko dlatego, że jest tam jezioro" - sam bym takiego pokochał gdyby był dziewczyną :)

ciekawa literacka impresja,
niebanalna i kształtna intelektualnie.
j.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97 Z deszczowej krainy:   - Jesienno-morowo, jak długo będzie jeszcze padać?! Martwi się szeregowy kolegą. Aż padnie jak długi.
    • @sam_i_swoiZgodzę się, ale czasami nie ujawniam swoich odczuć. :)  Dla mnie Twój wiersz jest jak zapis nocnego zmagania – koszmaru, który nie tylko straszy, ale też próbuje wedrzeć się do twojej świadomości i słów. Czuć tu walkę – między strachem a siłą. Zegar, którego wskazówka nie drgnie, tworzy obraz zawieszenia, jakby czas w koszmarze zatrzymał się. Jak zapis konfrontacji z czymś wewnętrznym i trudnym. To moja interpretacja - może płytka, ale jako czytelnik tak to odbieram. 
    • Na odprawie szpiegów:   - Będziemy jeszcze w kontakcie! Pocieszał "kabel" swoją "wtyczkę".
    • @Berenika97 :) Oj nie tak, lubię określenie spryciarz! :) Od dawna, lub od dawien, bawiąc 'parałem' się sztuczkami słownymi. Nie wiem jak te sztuczki przystają do języków obcych, ale w naszym ojczystym języku to coś nienazwanego. Dostrzegasz tylko wierzchołek, a jest tam (hoho) i więcej :) Opowieść nie cała, ale wystarczająca, zgodzisz się ze mną? :)  
    • @Migrena To mocny, mroczny tekst na granicy psychologicznego thrillera i tajemnicy kryminalnej. Niezwykła atmosfera dwuznaczności - nie wiadomo do końca, czy narrator jest świadkiem, ofiarą manipulacji, czy może sam staje się mordercą. Ta niepewność trzyma w napięciu. Grozę budują przedmioty - zardzewiały gwóźdź, ciepły młotek. I scena z córką i pytanie "czy to coś, co patrzy przez twoje oczy, też śni?" Budujesz niepokój i klimat narastającego lęku. Motyw snów, w których "śni się za niego" czy zapisków w dzienniku, których nie rozpoznaje - to niezwykły obraz psychologicznego rozpadu. To studium paranoi. Aż ciarki chodzą po skórze!  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...