Jimmy_Jordan Opublikowano 3 Września 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Września 2013 On chyba wyciągał ludzi spod gruzów World Trade Center i kiedy oddalił się na moment, by posłuchać wesołej muzyki obudził się w Polsce z polską żoną i lepszym nastawieniem do świata w którym nic nie jest pewne, nawet że to jest tekst oparty na faktach. Chodziło mi po głowie stwierdzenie bliskie temu w poprzedniej zwrotce o tym, że słowa opadają i to wcale nie jak zwodzone mosty, by zrobić drogę, ale tak by uczynić ją niemożliwą i jeśli w kolejnych dniach usłyszę "lubię to" i tak nie będę wiedział kto, co. Nie to do końca myślałem, a raczej właśnie to, tyle że lepiej ubrane w słowa. Patrzyłem w lustro biorąc prysznic i nieco z pogardą odnotowywałem swój cielesny stan załamania, jednocześnie ciepło sprawiało mi przyjemność. To pomieszanie wrażeń wywołało mowę, której teraz nie jestem w stanie sobie przypomnieć, więc zaczynam od anegdoty o znajomym znajomej, który odsuwając na boki bloki betonu, myślał być może jakie to lekkie. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
onyx Opublikowano 3 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Września 2013 Nie potrafię napisać nic ponad to, że bardzo do mnie trafił. Dziękuję. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 3 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Września 2013 Nie wiem czemu ale z zasady nie przepadam za dłuższymi tekstami ale tu jest fajnie. "pomieszanie wrażeń" i owszem, lekkie trochę występuje ale te kończące bloki betonu jak dla mnie tłumaczą co i dlaczego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzej_barycz Opublikowano 4 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2013 ...nic nie jest pewne, nawet że to jest tekst oparty na faktach. Chodziło mi po głowie stwierdzenie bliskie temu w poprzedniej zwrotce... ...słowa opadają... ...i tak nie będę wiedział kto, co... Nie to do końca myślałem, a raczej właśnie to... ubrane w słowa... ...To pomieszanie wrażeń wywołało mowę, której teraz nie jestem w stanie sobie przypomnieć...zaczynam od anegdoty... Peel zbyt celebruje słowo (to wypowiedziane i to "chodzące po głowie"), by fraza o słowie niweczącym możliwość "drogi" (zrozumienia, porozumienia, dialogu) brzmiała wiarygodnie. To przeglądanie się w "strażaku", jak w lustrze, trąci nieco kabotyństwem. Bardzo sprawnie prowadzi pan narrację i jak dla mnie, to jedyny walor tekstu. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dariusz Sokołowski Opublikowano 4 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2013 To jest wiersz o tożsamości moratoryjnej; o zawodzie związanym z posługiwaniem się "wrażeniem" - bez względu na narodowość, przynależność etniczną, funkcje społeczne... Chociaż czuć predyspozycje narratora, opowiadającego... Zatem to poetycka deklaracja! Przywodzi mi na myśl "Biblię cygańską" Tuwima. Pozdrawiam. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzej_barycz Opublikowano 5 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Września 2013 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Mój dziadek nie wiedział, że istnieje coś takiego, jak "tożsamość moratoryjna" i zapewne dlatego używał w takich przypadkach, jakże wdzięcznego określenia, "dupowatość" ;) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dariusz Sokołowski Opublikowano 5 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Września 2013 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Mój dziadek nie wiedział, że istnieje coś takiego, jak "tożsamość moratoryjna" i zapewne dlatego używał w takich przypadkach, jakże wdzięcznego określenia, "dupowatość" ;) Ba! do tego nie trzeba być Tuwimem! ;) Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzej_barycz Opublikowano 5 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Września 2013 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Mój dziadek nie wiedział, że istnieje coś takiego, jak "tożsamość moratoryjna" i zapewne dlatego używał w takich przypadkach, jakże wdzięcznego określenia, "dupowatość" ;) Ba! do tego nie trzeba być Tuwimem! ;) Pozdrawiam Nie trzeba... ale można, o czym świadczy dzieło wspomnianego autora "Całujcie mnie wszyscy w dupę" :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ania_Ostrowska Opublikowano 6 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Września 2013 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. witaj Jimmy, fajnie znów Cię czytać 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wawrzynek Opublikowano 6 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Września 2013 Gdyby nie to nieszczęsne "przetotowanie" / uważam, że połowa "totów" jest zbędna/, mogłabym stwierdzić, że to dobry wiersz. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mariusz_Sukmanowski Opublikowano 8 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Września 2013 Czytam ten tekst już kilka dni.I tak, raz mnie odtrąca ,a potem przyciąga. Chyba to przemieszanie słów "byle" z jakością.Oczywiście całkowicie rozłącznie. Truizm ,że tylko śmierć jest pewna towarzyszy mi od pierwszej strofy i "opętany" tą myślą całkiem się "rozskupiam". pozdr 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hubertk Opublikowano 20 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Września 2013 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. - Trochę za bardzo egzaltuje, jak dla mnie, ale obraca się w języku, rozwiązuje się w poincie, czego nie można mu zarzucić - trochę jak fisz - trochę tyuł chwiejny, bo wyobrażenia o strażakach bywają względne On- w tytule by wystarczyło, niezobowiązująco zupełnie by wystarczyło 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jimmy_Jordan Opublikowano 12 Września 2018 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Września 2018 Ludzie najdrożsi, po latach wchodzę i się okazuje, że jak nie było komentów, tak po latach jest cała panorama. Zgadzam się w pełni z krytyką i w ogóle te komenty przywróciły mi wiarę w tzw feedback w takich miejscach. Dziękuję i na pewno będę Was czytał. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się