Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
🎄 Wesołych świąt życzy poezja.org 🎄

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

kiedy jeden naród jest ponad drugim narodem
jest źle
kiedy naród zgodnym gestem podnosi ręce ku górze
a poeci piszą wiersze ku chwale wodza
źle będzie

dla tych gorszych a w sumie takich samych
ze łzami krwią i marzeniami
mało kto wie o dzieciach z fabryki
zadeptanych na śmierć przez
jeszcze nie tak dawno
matki żony i córki
najzdrowszego narodu

kiedy wybiela się karty historii
kiedy nowe dłonie podnoszą się ku górze
kiedy poeci zaczynają pisać wiersze
kiedy politycy w imię poprawności kłaniają się w pas
źle będzie

kiedy jeden bóg jest lepszy niż inny bóg
kiedy trzeba to udowodnić bombą lub karabinem
kiedy za śmierć niewiernego czeka nas bilet do raju
kiedy panowie w sukienkach plują jadem
źle będzie

ja dokonałem wyboru
już bardziej w tym śmierdzącym mieście
z obsranymi parkami i zatęchłymi huśtawkami
wolę jednak słyszeć śmiech dzieci
niż mordować je
w imię czystości rasy czy pana nad panami

już dokonałem wyboru
zadławię dumę nie muszę być bogaty
nie muszę zapełniać dni monetami
wystarczy mi kilka win i ławka w parku
nie pójdę na wojnę
nawet jak nazwiecie mnie zdrajcą
za dużo już wapna wsypano do ust
żeby słuchać bzdur



Opublikowano

Najpierw to, z czym się zgadzam:
-treść 100%
-bunt 100%
-wybór; w inny sposób realizuję zadławienie ,czasem 40%

To ,co mnie drażni :
-powtórzenia ,ale wiem ,że dla autora to bez znaczenia, może kiedyś przywyknę;
-takim wrogiem "dogrobnym" nie jestem ,ale czy ten styl musi dominować w każdym(może coś ominąłem) wierszu(?)- retorycznie oczywiście;

Gadanina mi nie przeszkadza ,ale czy "poeci piszą wiersze"?- ret.oczywiście;
pozdr

Opublikowano

wapno do ust. To OK.

Pomysłowe rozwiązanie z podmiotem lirycznym jako Niemcem.
To wielka odwaga była się przeciwstawić faszystom, prawda?
Coś jak rodzeństwo Scholl...

Bo jeżeli podmiot liryczny mówi jako Polak to jest totalnym ignorantem i po prostu pijusem.

Tak... Tacy Niemcy byli bohaterami... Znienawidzeni przez inne narody jako Niemcy i przez swoich jako zdrajcy.



Opublikowano

Jacek Suchowicz - Jacku, co tam sobie życzysz...

Mithotyn - albo dzieci pod oknem, che che che...

bazyl prost - to pan nie wie, że sanacja była be a Stalin wyzwolił Polskę?

Mariusz Sukmanowski - zaprawdę powiadam, mam krótsze, ba, nawet rymowe mam.

Pomyłek Stokrotny - jeżeli klika win na ławce w parku czyni kogoś pijusem (pomijając fakt, że kiedyś było można, teraz nie można), to obawiam się, że rzeczywiście gdzieś tutaj tkwi ignorancja.

Pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Panie Krzywak. Wbrew naszym wcześniejszym animozjom uważałem, że ma pan konserwatywne i przyzwoite poglądy.
Pokora przed silniejszym to tchórzostwo.
Wspaniałomyslnosc i wybaczenie słabszym to jest prawdziwa pokora.
Niech Pan przemyusli ten wiersz i treśc.
Bo to milowy krok w stronę parad pederastów i dziwadeł.
Ulega pan lewackiej propagandzie dla oderwanych od realiów, bezmyslnych pięknoduchów.
na pozór szlachetne, ale głupie.
Czasem chyba można normalnie dyskutowac?
To nie wycieczka personalna;))) Poglądowa.
Opublikowano

Wiersz przypomniał mi program ,,Dzieci jednego Boga", w którym nieżyjący już redaktor przedstawiał okrucieństwa i zbrodnie dokonywane w imię mamony i guseł pod przykrywką wiary i ideologii.
Dobry wiersz taki prawdziwy.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Już pierwsza gwiazda wzeszła – zimna i szklana, Jak oko Boga, co patrzy z nicości na pana. Śnieg otulił ten dworek całunem milczenia, Zgasły dawne hałasy, zgasły uniesienia. Stół stoi biały, wielki – jak lodowa kra, A na nim drży płomykiem samotna łza. Obrus lśni krochmalem, sztywny jak sumienie, Pod nim siano nie pachnie – lecz kłuje jak ciernie. Jest talerz dodatkowy... dla wędrowca, mówią? Lecz dzisiaj cienie zmarłych w nim usta swe lubią Zanurzać bezszelestnie. Nikt nie puka w drzwi. Tylko wiatr w kominie swą kolędę brzmi. Biorę w dłoń ten opłatek, kruchy chleb anioła, Lecz komu go połamać? Gdy pustka dookoła! Wyciągam rękę w przestrzeń – dłoń w powietrzu wiśnie, I czuję, jak ten mróz mi serce w kleszcze ściśnie. „Wesołych...” – szepczą usta do ściany, do cienia, I kruszy się ten chleb w pył... w proch zapomnienia. Choinka w kącie stoi, strojna jak na bal, Lecz bombki w niej odbijają tylko wielki żal. Patrzę w nie jak w zwierciadła – widzę twarz starca, Co przegrał życie swoje w te karty u szulera, u marca. Gdzie gwar dziecięcy? Gdzie matki krzątanie? Jest tylko „Bóg się rodzi” – i moje konanie. O, Panie, co tej nocy zstępujesz na ziemię, Czemuś mi włożył na barki to samotne brzmię? W stajence było zimno, lecz byli pasterze, A ja tu, w ciepłej izbie, w swą pustkę nie wierzę. Więc siedzę i czekam, aż świeca dopali, Aż noc mnie tym czarnym płaszczem, jak kir, przywali.
    • @KOBIETA gdyby nie kobiety, nie byłoby świata:)
    • @violetta zobacz Violetta …jednak my dziewczynki ;) o wiele więcej i szybciej rozumiemy:)  Spokojnych Świąt dla Was

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      ️  
    • Piękna, żarliwa poetycka modlitwa. Pełen uznania za to co i jak napisałeś. Pozdrawiam Robercie z życzeniami dobrych Świąt dla Ciebie i rodziny. Marek. 
    • @KOBIETA gdy się uderzyła, to chciała, żebym ja ją ratowała i do mnie szła na ręce w płaczu:) @Rafael Marius dzięki, to duży trud, ale lubi słuchać i rozumie co się do niej mówi:)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...