Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
🎄 Wesołych świąt życzy poezja.org 🎄

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nazwij to bólem nazwij mrokiem
potem zjedz lody i - zapomnij
Westchnij powietrzem śmietnikowym
i siądź pod brzozą milcz - bez wspomnień

Dziś to pogoda niewiadoma
będzie padało albo nie
Ciężkie chmurzyska chcą cię przygnieść
ty wypuść albo wstrzymaj łzę

A jeśli płaczesz - świat też płacze
cóż że wciąż z góry albo spod
Westchnij powietrzem śmietnikowym
i śmiej się smutno ,,ból i mrok"

I jeśli czekasz - świat też czeka
na księżyc albo na otchłanie
Cóż że wciąż z boku lub z daleka
Skoro i tu i tam czekanie

A jeśli piszesz - ktoś przeczyta
będziecie razem obok świata
A może dzisiaj go zobaczysz
a może znowu zniknie krata

Opublikowano

powiem tak jakoś to wszystko się rozłazi
wiersz piszesz jako rozmowę a właściwie monolog z nim więc niech będzie:

nazwij to bólem, nazwij mrokiem
zanim zapomnisz lody zjedz
westchnij powietrzem śmietnikowym
bez wspomnień zmilcz pod brzozą siedź

dzisiaj pogoda niewiadoma
będzie padało albo nie
nim zleci z nieba wody tona
nie krępuj się i wypuść łzę
(z oka wypuść lub wstrzymaj łzę)

...

pamiętaj mówisz do niego z wyrzutem

popracuj sama

pozdrawiam Jacek

Opublikowano

Agnieszko wiersz zatrzymuje , porusza emocje,,,,a to ważne , (pięknie , bo o uczuciach pisać najtrudnej)!
Podobnie jak Jacek Suchowicz , miałam mieszany odbiór nie wiedzialam , czy monolog czy dialog?!

Ale Jecek po mistrzowsku doradził wiersz by zyskal na zmianie,,,!

A punta świetna :

"A jeśli piszesz - ktoś przeczyta,
będziecie razem obok świata.
A może dzisiaj go zobaczysz,
a może znowu zniknie krata."

Serdecznie!

Opublikowano

Powietrzem śmietnikowym oddychać, to lekka przesada.
Smutne to jest, ale czy najładniejsze to raczej nie. Rymy się deko pomieszały i rytm w paru miejscach się łamie.
A szczerze mówiąc lepiej się czyta niż kilkanaście tych wolnych pełnych dziwactw.

Opublikowano

Powietrzem śmietnikowym oddychać, to lekka przesada.
Smutne to jest, ale czy najładniejsze to raczej nie. Rymy się deko pomieszały i rytm w paru miejscach się łamie.
A szczerze mówiąc lepiej się czyta niż kilkanaście tych wolnych pełnych dziwactw.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Andrzej_Wojnowski Może właśnie tak pozytywny odbiór. Dlatego, że pisane z serca, z autentyczności. Zdrowych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Już pierwsza gwiazda wzeszła – zimna i szklana, Jak oko Boga, co patrzy z nicości na pana. Śnieg otulił ten dworek całunem milczenia, Zgasły dawne hałasy, zgasły uniesienia. Stół stoi biały, wielki – jak lodowa kra, A na nim drży płomykiem samotna łza. Obrus lśni krochmalem, sztywny jak sumienie, Pod nim siano nie pachnie – lecz kłuje jak ciernie. Jest talerz dodatkowy... dla wędrowca, mówią? Lecz dzisiaj cienie zmarłych w nim usta swe lubią Zanurzać bezszelestnie. Nikt nie puka w drzwi. Tylko wiatr w kominie swą kolędę brzmi. Biorę w dłoń ten opłatek, kruchy chleb anioła, Lecz komu go połamać? Gdy pustka dookoła! Wyciągam rękę w przestrzeń – dłoń w powietrzu wiśnie, I czuję, jak ten mróz mi serce w kleszcze ściśnie. „Wesołych...” – szepczą usta do ściany, do cienia, I kruszy się ten chleb w pył... w proch zapomnienia. Choinka w kącie stoi, strojna jak na bal, Lecz bombki w niej odbijają tylko wielki żal. Patrzę w nie jak w zwierciadła – widzę twarz starca, Co przegrał życie swoje w te karty u szulera, u marca. Gdzie gwar dziecięcy? Gdzie matki krzątanie? Jest tylko „Bóg się rodzi” – i moje konanie. O, Panie, co tej nocy zstępujesz na ziemię, Czemuś mi włożył na barki to samotne brzmię? W stajence było zimno, lecz byli pasterze, A ja tu, w ciepłej izbie, w swą pustkę nie wierzę. Więc siedzę i czekam, aż świeca dopali, Aż noc mnie tym czarnym płaszczem, jak kir, przywali.
    • @KOBIETA gdyby nie kobiety, nie byłoby świata:)
    • @violetta zobacz Violetta …jednak my dziewczynki ;) o wiele więcej i szybciej rozumiemy:)  Spokojnych Świąt dla Was

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      ️  
    • Piękna, żarliwa poetycka modlitwa. Pełen uznania za to co i jak napisałeś. Pozdrawiam Robercie z życzeniami dobrych Świąt dla Ciebie i rodziny. Marek. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...