Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Chociaż codziennych spraw
Oplata mnie gęstwina
I o Niej zapominam
To wcale nie zapominam

Bo tam - w drugim pokoju
Wciąż siedzi, z książką w dłoni
Obok drink, popielniczka
Kot się w pościeli wałkoni

Lecz przecież wiem - gdzieś jest
Nie z nami - bo jeszcze sama

Na policzkach róż
Na rzęsach tusz

Delikatna jak porcelana
Uśmiecha się i czeka

Moja Mama.

Opublikowano

Dziekuję wszystkim za przeczytanie - każdy taką stratę przeżywa inaczej. A poniewaz moja mama była osobą powszechnie tu znaną i lubianą - to prawie codziennie ktoś mi o niej przypomina. Ale cóż - takiej pustki niczym sie nie zapełni.

M.

Opublikowano

Marku,
jak zawsze spokojnie, ciepło, lirycznie...



nie mogłam się powstrzymać to było silniejsze
musiałam ślady teraz ścigają mnie myśli
może bez odpowiedzi zostawisz powyższe
domyślne metafory które wydam światu


Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnie komentarze

    • Oddechy one wypełniają salę Ja pośród nich Ja same ale absolutnie całe Idę ścianą żeby nie przeszkadzać  Panom Poza sobą poza pokojem  Jestem w klubie MMA
    • @Annna2 Wprawdzie zainspirowałaś się obecnym konfliktem, ale to wiersz uniwersalny. To bardzo ważne i mocne, że brutalność wojny zestawiłaś z pytaniem o Boga. Bardzo przejmujące strofy - modlitwy, protestu i rozpaczy. Chciałam napisać więcej, ale chyba zabrakło mi słów - dziękuję, że piszesz na takie tematy, jesteś wspaniała.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Alicja_Wysocka Alicjo nie odnoszę się do twojego komentarza tylko piszę ogólnie. Roma pisze cudowne teksty i nierozumiem dlaczego w to wątpi, może - przez skromność - zupełnie niepotrzebnie. Chciałbym aby była odważniejsza bo wielu autorów próbuje pisać, a tylko nielicznym to się udaje. 
    • @Robert Witold Gorzkowski Robercie, w moim komentarzu jest słowo - ewentualnie.  
    • Czy po pożodze dać radę się podnieść? Czy upaść i nie wstać już nigdy więcej. Podobno nawet na Marsie może pojawić się życie, życie... Jaskrawy mak na glebie z truchła jadowitych skarg- niewysłuchanych. Ja chcę zatrzasnąć drzwi przed nieproszonym gościem, który drwi, tak ty... Zamykać sny przed ciemnokrwistym płaszczem brudnej rdzy. Ja, ja, Jaskrawy mak na glebie z truchła jadowitych skarg- niewysłuchanych. Jaskrawy mak na glebie z truchła jadowitych skarg- niewypowiedzianych od lat. Jaskrawy mak    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...