przed snem

[Anna_Myszkin]

wieczorna cisza
nie łagodzi obyczajów
mocniej trzyma je w ryzach
przełykam pożar na języku
i gaszę światło bez wiary
że noc zmieni kolor

dziecko śpi po dniu obserwacji
sen sobie o nim przypomniał
ze zwłoką

[pijaczyna_ok]

tak jest - niestety, cisza nie łagodzi na dłuższą metę... ale lubię ciszę, wolę ją od jazgotu :)
pozdrawiam :))

[Mariusz_Sukmanowski]

Dwa końcowe wersy wydają mi się niemrawe.
Tytuł także dorzucony " przed snem":)
Sugestia:


nie od razu

wieczorna cisza
nie łagodzi obyczajów
mocniej trzyma w ryzach

przełykam pożar na języku
i gaszę światło bez wiary
że noc cokolwiek zmieni

dziecko śpi
po dniu obserwacji

(?)

pozdr

[Anna_Myszkin]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Ja też wolę, mimo wszystko.
Pozdrawiam :)

[Anna_Myszkin]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Być może masz rację, ale zależało mi na tym, żeby całodzienna obserwacja życia najbliższych została odbita w nierychłym zaśnięciu dziecka.
Dzięki i pozdrawiam :)

[Servus Suus]

Z przyjemnością przeczytałem, pozdrawiam.

[PaULA-nowa]

Najbardziej takie sytuacje przeżywa dziecko, więc wiadomo, że po całym dniu obserwacji nie może zasnąć. Podoba mi się wiersz, a szczególnie - przełykam pożar na języku i gaszę światło bez wiary
że noc zmieni kolor
Pozdrawiam:)

[lena2_]

bardzo sugestywny:):)