Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

widziałam
bose szczęście
szło środkiem zimy
na smyczy
skulony przyjaciel z ogonem
ciągnęli na kółkach
przedarte wspomnienia

szli do Elizjum
ciasną ścieżką odpadków
dziobani wzrokiem
bez znieczulenia

jaki ciężar udźwignie pokora
wiedzą
w krańcowym akcie
niepotrzebni









Copyright by Ewa Krzywka
Opublikowano

Tym razem dramat obyczajowy. Na "zbędnych" patrzy się jak na "Edi"-ego Trzaskalskiego. Pani uwielbienie ekspresji rozsiadło się w "idących-niepotrzebnych" - jak manifest na "Tratwie Meduzy". Drażni koturnowa dramaturgia i teatralna retoryka pointy.

Ale to najlepszy pani wiersz. Za sprawą deklaratywnego "widziałam" i "pokornej" wiedzy. Gratuluję!

Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...