Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

- marność nad marnościami -

kamień
element błądzący
udający pielgrzyma
sieje
skupiony w podstępie
puste krople kosmosu

- marność nienasycenia -

kamień
obłędnie samotny
mantrujący ruch planet
sieje
zgubiony w podstępie
ciemne plemię zwątpienia

- coraz więcej marności -

kamień
odległy w pejzażu
rozbrojony pragnieniem
teraz
kruszony podstępnie
słodkim tchnieniem wieczoru

- odwrót - marność marnieje -

czułość
zaszyta w pejzażu
z piołunu i wanilii
teraz
zbudzona po deszczu
płynie ciepłym milczeniem

Opublikowano

Nikt nie zna.
Zaklęcia jak marność.

Czy powtórzenie "pejzaż" ma w sobie coś z mocy rylca?
Z racji stanu ducha i predyspozycji do uogólniania oraz z powodu siły przekonywania serca i rozumu napiszę: bardzo mi odpowiada, dostrzegam wiele róznorakich walorów artystycznych, itp.

A.

Opublikowano

"mantrują" - bardzo mi wpadło - kamieniem raczej dostać bym nie chciał - choć nie znasz ... i w pejzażu prócz latawców przestrzeń przemierzają owe marności myśli - pejzaż tym się różni od krajobrazu, że zastygły w kamień -zazwyczaj kojarzony z obraze i zza werniksu wystaje krawędziami rozmysłów - utwardzonych na kamień
MN

Opublikowano

spokojny, w ciszy zwalniający rytm serca
zagłusza niepokój dnia .. co znaczy, że do mnie trafił
szczególnie że lubię "marność nad marnościami i tylko marność" :))
głęboko Pan zabrnął, ale miło w tej głębinie..
trochę zgrzytają te "przerywniki" pomiędzy zwrotkami, więcej delikatności lub ostrości (dla kontrastu) by się im przydało
choć i bez tego dobrze mi się czyta.. :))

pozdrawiam
Emilka

Opublikowano

Joanna_W: Pejzaż - rylcem? To może lepiej: tabliczką? A idąc dalej w temacie zapisu i Pani sprytnie trafnych reflekcji - może dojdziemy do palimpsestu...? (co by mi bardzo odpowiadało :))

Ona Kot: Zgrzytające - a czy iskrzące przy tym na styku tej magii z życiem? W każdym razie wielkie dzięki :) obracałem na początku słowami pierwszej zwrotki jak kamykami, zgrzytały, chrześciły i chrobotały, aż wreszcie ułożyły się tak bardziej po mojemu.

Messalin Nagietka: No tak. I dodaj przenikanie...

Emilia Zone: Te "przerywniki" miały być smętne, monotonne i siedmiosylabowe. Może lepsze by były z granitu niż z piaskowca (taki miałem pod ręką ;)).

Marek Paprocki: Oj, to daleko powiedziane - a ja niestety z "właściwych lektur" zbyt często wyciągałem niewłaściwe wnioski, panie Marku. Widok ciągle zasnuty.

Dziękuję i ciepło wszystkich pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Leszczym A jest taki bardzo trafny i chyba znany nam wszystkim cytat o miłości: Kochać to nie znaczy patrzeć na siebie nawzajem, lecz patrzeć w tym samym kierunku. (A. de Saint-Exupéry). Wtedy niczego nie przesłania, niczego nie zagłusza, i wciąż jest otwarta także na świat zewnętrzny, na działanie w nim, na wsparcie, a nie zamknięcie.
    • @Berenika97 Trochę tak, ale chodzi o coś innego jeszcze. O zapadalność. Wiesz żeby Twój żywot tutaj zapadł. Sam tego może nie potrafię, ale fascynują mnie takie historie. Stąd moja fascynacja Bonie i Clyde, a byłem w kinie na tym filmie ostatnio. Film był oparty zresztą na prawdziwych wydarzeniach. Bonie i Clyde rzeczywiście mieli miejsce. Jest w tym trochę prowokacji, z pewnością jest, ale to coś czego szukam w sztuce. Zapadalności i siły oddziaływania. 
    • @Lenore Grey Wiersz wyraża fundamentalną ludzką bezradność wobec metafizycznych pragnień – nie możemy przestać sięgać, choć każda próba pogłębia niemożność dotarcia. Ciekawie napisany. :)
    • @huzarc

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Wena zycia, Wena glowy Kto wie czym jest Wena?   Może chęciami, moze poezja Może słowami, Może presją   Wena czym wlasciwie ona jest? Gdy napiszesz w internecie Wena- co to jest?   Odpowie ci: natchnienie Lecz gdy nie masz na nic siły, Gdy leżysz w łóżku dzień cały   Masz to natchnienie, masz Wene?   Zastanawiasz się pewnie czym Wena jest dla mnie Dla mnie jest to np jak siedzenie w wannie Wannie pełnej wody, spokoju i szczescia   Lecz co tak naprawdę ta wanna oznacza? Może właśnie twoj smutek? Głęboki i ciemny   Gdy nie masz weny do zycia, do szczescia Co to ma oznaczac, że to wanna nieszczęścia? Wanna pustki i rozpaczy?   Wanna jest jak Twoje zycie- pelna wody, emocji i spokoju. Weny   Gdy nie masz tej weny. Zatapiasz się Coraz głębiej i głębiej. Tracisz tlen. Znikasz. Powoli. Dokładnie. Cierpiąc. Gubisz się.   W swoim zyciu   Bo jak wlasciwie masz zyc beż natchnienia? Da się? Nie wiem Może i da, lecz jest naprawdę ciężko. Bez tego wszystkiego chęci, natchnienia Gdy je stracisz pozostają ci tylko zyczenia   Na jutro lepsze. Lecz kiedy ono nadejdzie? Jak nawet nje wiesz co z toba następnego dnia będzie.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...