Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Jeśli ktoś ma jeszcze złudzenia


Sokratex

Rekomendowane odpowiedzi

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



A miałem się już nie odzywać :)
Pewnie rozczuliłby mnie do łez, pani apel o klasę, płynący z serca czystego i niewinnego jak pierwszy śnieg, gdyby nie to, że to już nie pierwsze nasze spotkanie "klasowe", ostatnie chyba przy "Jestem poetką działu P". Czyż nie ? ;) Nieodmiennie zadziwia mnie pani poziom hipokryzji, stronniczości i dewaluowania pojęć. Pod jaki dywan wrażliwości, pamięci i roztargnienia zamiotła pani następujące atrybuty "klasy" :
zapyziały troll, sitwa, ubek, aparatczyk, zbity pysk, sfrustrowany facet, badania psychiatryczne, łapówki, dawanie dupy, indywiduum ?

Pozdrawiam serdecznie.
Andrzej Barycz.
:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 45
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



A miałem się już nie odzywać :)
Pewnie rozczuliłby mnie do łez, pani apel o klasę, płynący z serca czystego i niewinnego jak pierwszy śnieg, gdyby nie to, że to już nie pierwsze nasze spotkanie "klasowe", ostatnie chyba przy "Jestem poetką działu P". Czyż nie ? ;) Nieodmiennie zadziwia mnie pani poziom hipokryzji, stronniczości i dewaluowania pojęć. Pod jaki dywan wrażliwości, pamięci i roztargnienia zamiotła pani następujące atrybuty "klasy" :
zapyziały troll, sitwa, ubek, aparatczyk, zbity pysk, sfrustrowany facet, badania psychiatryczne, łapówki, dawanie dupy, indywiduum ?

Pozdrawiam serdecznie.
Andrzej Barycz.
:)

:)) Najwidoczniej jestem bardzo prostą osobą, być może nawet prostakiem, bo w moim słowniku te słowa istotnie się nie pojawiają. I nie jest to kwestia zamiatania pod dywan.

"zapyziały troll, sitwa, ubek, aparatczyk, zbity pysk, sfrustrowany facet, badania psychiatryczne, łapówki, dawanie dupy, indywiduum"
te określenia czytane ciurkiem - sa po prostu dowcipne. Tworzą rodzaj satyry. Aż prosi się o puentę.
Tragedia, kiedy ktoś wypowiada je z przekonaniem i w co drugim słowie.
Wtedy ten zlepek wydaje się tworzyć odbicie lustrzane wypowiadającego.


Być może nie nadążam za duchem czasu, jestem hipokrytką jak uprzejmie Pan zauważył. Być może mój słownik ogranicza się do kilku ledwo ciepłych słów. I co z tego? Kompletnie mi to nie przeszkadza.

Co do spotkania "klasowego" - moje postawy są raczej spójne. Jeśli coś mi się nie podoba, reaguję. Tyle w temacie. Przychodzi mi na myśl powiedzonko - uderz w stół...

A moje serce - zwyczajne - ani czyste, ani niewinne jak pierwszy śnieg, więc i psycholog z Pana kiepski Panie Andrzeju. a
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Odpowiednie słowa wobec kogoś, kogo jedynym argumentem jest to,
że może kogoś samowolnie usunąć tylko dlatego, bo ma do tego środki.
Gdyby to było realne życie i byłbyś politykiem, miałbyś za taką samowolkę sąd,
a na pewno zabrano by ci policyjną pałkę, której z taką ochotą nadużywasz.





Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szanowni Poeci i nie tylko,

W zakładce "Dział dla wprawnych poetów" poinstruowano, że
"Dział jest zamknięty, tj. publikować w nim mogą tylko Czytelnicy wybrani przez moderatorów lub samych pełnoprawnych członków działu."

Właściciel każdego portalu ma prawo stawiać zakazy, ale ...

każdy uczciwy człowiek (moderator czy inny) szanujący siebie i pozostałych ludzi podaje kryteria, według których dokonuje oceny np. twórczości i uznania za np. "wprawnego poetę".

Analizowanie, wartościowanie i opiniowanie tekstów wierszowanych pod względem poetyckim charakteryzuje się wysoką relatywnością.
Jeżeli np. wiersze białe punktowane są wyżej od rymowanych, należałoby o tym poinformować uczestników forum.

Ludzie, a zwłaszcza o wysokim stopniu inteligencji, do której należą m.in. poeci potrzebują znać mierniki oraz warunki dostępu i przynależności do danej grupy.

Kim są "wprawni poeci" według moderatorów ? Może jakieś noty zaświadczające o "wprawności" należałoby opublikować przy ich twórczości. Albo w inny sposób rozwiązać tę kwestię.
Określenie "wprawny" ma świadczyć o ... niezawodności poety ?

Jednocześnie przy takiej klasyfikacji należy rozumieć, że pozostali publikujący na tym portalu swoją twórczość (poezję współczesną, wiersze gotowe, haiku, itp.) są poetami niewprawnymi. Zastanawiające to jest.

Powyższe oddaję do przemyślenia moderatorów i właścicieli portalu poezja.org.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



A miałem się już nie odzywać :)
Pewnie rozczuliłby mnie do łez, pani apel o klasę, płynący z serca czystego i niewinnego jak pierwszy śnieg, gdyby nie to, że to już nie pierwsze nasze spotkanie "klasowe", ostatnie chyba przy "Jestem poetką działu P". Czyż nie ? ;) Nieodmiennie zadziwia mnie pani poziom hipokryzji, stronniczości i dewaluowania pojęć. Pod jaki dywan wrażliwości, pamięci i roztargnienia zamiotła pani następujące atrybuty "klasy" :
zapyziały troll, sitwa, ubek, aparatczyk, zbity pysk, sfrustrowany facet, badania psychiatryczne, łapówki, dawanie dupy, indywiduum ?

Pozdrawiam serdecznie.
Andrzej Barycz.
:)

:)) Najwidoczniej jestem bardzo prostą osobą, być może nawet prostakiem, bo w moim słowniku te słowa istotnie się nie pojawiają. I nie jest to kwestia zamiatania pod dywan.

"zapyziały troll, sitwa, ubek, aparatczyk, zbity pysk, sfrustrowany facet, badania psychiatryczne, łapówki, dawanie dupy, indywiduum"
te określenia czytane ciurkiem - sa po prostu dowcipne. Tworzą rodzaj satyry. Aż prosi się o puentę.
Tragedia, kiedy ktoś wypowiada je z przekonaniem i w co drugim słowie.
Wtedy ten zlepek wydaje się tworzyć odbicie lustrzane wypowiadającego.


Być może nie nadążam za duchem czasu, jestem hipokrytką jak uprzejmie Pan zauważył. Być może mój słownik ogranicza się do kilku ledwo ciepłych słów. I co z tego? Kompletnie mi to nie przeszkadza.

Co do spotkania "klasowego" - moje postawy są raczej spójne. Jeśli coś mi się nie podoba, reaguję. Tyle w temacie. Przychodzi mi na myśl powiedzonko - uderz w stół...

A moje serce - zwyczajne - ani czyste, ani niewinne jak pierwszy śnieg, więc i psycholog z Pana kiepski Panie Andrzeju. a

Wyświadczyła mi pani wielką przysługę, zwalniając z nudnej i jałowej konieczności wykładania własnych racji :)

Czy mógłbym wymagać od pani bardziej wymownej autoprezentacji ? :)


"zapyziały troll, sitwa, ubek, aparatczyk, zbity pysk, sfrustrowany facet, badania psychiatryczne, łapówki, dawanie dupy, indywiduum"
te określenia czytane ciurkiem - sa po prostu dowcipne.

Czy sam wymyśliłbym bardziej celną charakterystykę p. Sokratexa ? :)

Tragedia, kiedy ktoś wypowiada je z przekonaniem i w co drugim słowie.
Wtedy ten zlepek wydaje się tworzyć odbicie lustrzane wypowiadającego.

Dzięki za prawdziwie "nożycową" szczerość ;)
Reszta, zgodnie z pani sugestią, w umysłach i sercach czytających...

Sługa uniżony, Andrzej Barycz.
:)


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


To jest twoje prawdziwe imię i nazwisko? Wątpię. Nick za którym się schowałeś
i atakujesz ludzi chamską krytyką.

I nie mów tu o szczerości. Oceniłeś mój wiersz "Dylemat więźnia" jednym słowem "popcorn"
a już na priva po cichu, jak tchórz, napisałeś, że zabierasz dostęp do Zetki.
Trzeba było publicznie pod wierszem to oświadczyć.
Czy inne wiersze, umieszczone w tym samym przedziale czasowym,
wybijały się ponad mój poziomem? Wystarczy przejrzeć Forum.

Jak widać, środowisko poetyckie ma mniej etyki, niż dziennikarskie
i mimo wszystko polityczne, skoro nadal pozostajesz za taką,
niczym nie usprawiedliwioną prywatę adminem i jeszcze śmiesz pyskować.






Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Taki krytyk, a nie rozumie znaczenia metaforycznego słów?

Wyjaśnię pokrótce:

Troll, bo schowany na nickiem charakteryzuje się nie od dziś wyjątkowo nieprzyjemną, czasem chamską wręcz krytyką.
Wystarczy wpisać "Andrzej Barycz" w Google,
aby przekonać się, że nie ma go nigdzie, nawet w "Naszej klasie", czy na "Facebooku":

http://bit.ly/13eQlKc

Troll, który przyjął rzekomo prawdziwe nazwisko tylko tu, na Orgu.
Jako krytyk lub poeta powinien wcześniej zaistnieć gdziekolwiek w społeczności internetowej,
zwłaszcza związanej ze środowiskiem poetyckim.



ubecja -
pogard. o aparacie bezpieczeństwa w PRL
ubecki, ubek

http://sjp.pwn.pl/szukaj/ubek


Podobną funkcję pełni tu niejaki "adnrzej barycz"
Dba o bezpieczeństwo Zetki a przy okazji odpuszcza się
z tytułu zajmowanego stanowiska prywaty:


aparatczyk -
pogard. "pracownik aparatu partyjnego"

Słownik PWN: http://sjp.pwn.pl/slownik/2440875/aparatczyk


Poniżej przykład, dlaczego używa się tego słowa w stosunku
do ludzi, którzy schowani za prawem atakują bezkarnie innych:

"Aparatczyk pobił stewardesę.
Władze puściły płazem, lud nie."

http://tw.gs/PytbBY




Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytałam wszystkie komentarze i tak sobie pomyslałam po przeczytaniu jednego z nich a dotyczącego oceny wiersza , gdzieś wiersz został uhonorowany a tu ktoś napisał "do dupy"( zdaje się że to pan Rewiński ma taki zwyczaj komentowania) podobnie sprawa przedstawiała się z moimi tekstami , gdzieś tam zostały uznane i nie chodzi mi o to żeby tu sie chwalić a tu określono mianem "żenada" i człowiek nagle sam nie wie co ma o tym mysleć , no bo co komus tam się podobało i to też byli krytycy literaccy i zwykli czytelnicy a tu są do dupy i to nie wiadomo dlaczego , wiadomo tylko tyle , że do dupy , że żenada , że gniot. Wiecie co ja zauważyłam , że lepsze teksty pisze w dziale pierwszym niz w dziale Z - obiektywnie sama tak uważam - tak się tu spinam , że zapominam kim jestem , chcę dogodzić , przestaje być sobą bo myślę , że to się panu czy pani nie spodoba i co wtedy !!! i rzeczywiście spinam sie pocę i wychodzi kicha
ach przestańcie to niczemu nie służy chyba tylko Wam samym poezji na pewno nie te wszystkie działy zróbcie jeden i odnosnik polecany dlatego , że było dużo pozytywnych recenzji po prostu podobało sie większości i to jest jakies kryterium a nie z całym szacunkiem pan Krzywak , Barycz, Maria Bard itp. itd.
Pozdrawiam kredens

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Takie działanie ma znamiona celowego poniżania Autorów i przybrało na Zetce już skalę masową. Dlaczego akurat na Zetce? Ogranicza się raptem do kilku nicków - osób schowanych za anonimowością, które niemerytorycznymi a pejoratywnymi komentarzami wręcz niszczą wizerunki innych.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Somalija   Jeszcze jedno: nie pozwolę, aby ktokolwiek rozbierał moją inteligencję na pierwsze czynniki - to robią nauki ścisłe, słowem: zakładają klepki na mózg, ojej, oczy, otóż to: temperatura Słońca wynosi 5,500 stopni Celsjusza, Jądro Ziemi - 5,500 stopni Celsjusza - czy to daje coś do logicznego myślenia? Ziemia będzie trwała, póki będzie świeciła największą gwiazda Słońce i pewnie kiedyś Słońce zgaśnie i będzie karłem, pewnie pani nie może przełknąć faktu naukowego, iż następuje obrót płyty tektonicznej - to jest niewygodne dla sekciarzy od ocieplenia klimatu, Unii Europejskiej od dwutlenku węgla i wszelkiej maści sekt monoteistycznych, które wrzeszczą o końcu świata, nieprawdaż? Zaraz pewnie oskarży mnie pani, iż tworzę "teorie spiskowe", nieprawda: takimi epitetami posługują się ci, którzy nie mają kontrargumentów.   Łukasz Jasiński 
    • @Somalija   "Studia humanistyczne są tak samo wartościowe jak techniczne – przekonywała w Czwórce magister historii. Czy tak jest faktycznie?   Zgłębianie historii czy matki nauk – filozofii jest dziś passé. Na taki stan rzeczy złożyło się kilka czynników. – W ostatnich 20 latach miał miejsce olbrzymi bum na studiowanie, to doprowadziło do obniżenie poziomu, szczególnie kierunków humanistycznych – mówił w audycji “Się mówi” dr Łukasz Niesiołowski z Uniwersytetu Warszawskiego.   Jednak system finansowania uczelni wyższych również stawia na “umysły ścisłe”. – Jesteśmy niedofinansowani, chętniej dotowane są kierunki techniczne – podkreślił Mateusz Mrozek, przewodniczący Parlamentu Studentów RP. Tymczasem, jak podkreślają goście Czwórki, osoby bez “konkretnego zawodu” łatwiej radzą sobie na rynku pracy. – To są ludzie, którzy potrafią dopasować się do oczekiwań pracodawcy – ocenił dr Niesiołowski."   Źródło: Internet    Komentarz odautorski: dlatego właśnie świetnie sobie poradziłem w życiu i nadal sobie radzę, chociaż: jestem osobą niepełnosprawną o umiarkowanym stopniu - posiadam nabytą niepełnosprawność (nie słyszę) i zawsze miałem pod górkę - niczego nikomu nie zawdzięczam - jak ognia unikałem nepotyzmu, a teraz nie muszę pracować i to was bardzo, bardzo i bardzo boli...   Z poważaniem  Łukasz Jasiński 
    • Melodyjnie    Łukasz Jasiński 
    • Uuuu... Jestem pod wrażeniem...   Łukasz Jasiński 
    • Melodyjnie    Łukasz Jasiński 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...